Eurowizja 2023 w Wielkiej Brytanii czy Ukrainie? Sprawdzamy potencjalne rozwiązania • Hiszpanie oddają miejsce Brytyjczykom, a Ukraińcy szykują konsultacje społeczne

Eurowizja 2023: Wielka Brytania znów uratuje konkurs?

Chociaż Ukraińcy twierdzą, że z pewnością to oni zorganizują Eurowizję 2023 i rozpoczęli już pracę nad przygotowaniami, w Europie nadal trwa atmosfera niepewności, zwłaszcza, że od finału w Turynie minął już miesiąc a nadal nie wiemy gdzie konkurs odbędzie się za rok i czy EBU zdecyduje się na organizację tego wydarzenia w kraju pochłoniętym wojną. Z wypowiedzi prezesa telewizji hiszpańskiej RTVE, Jose Manuela Pereza Tornero dla Faro De Vigo wywnioskować można, że to Wielka Brytania stanowić będzie back-up plan wobec braku możliwości przygotowania konkursu w Ukrainie. „Jeśli Ukraina zrezygnuje, BBC zorganizuje konkurs” – powiedział Tornero dodając, że Hiszpanie byli chętni do bycia gospodarzem konkursu, ale nie są już tym zainteresowani. „Nie chcemy zachłysnąć się dobrym wynikiem, postaramy się wygrać w przyszłym roku” – zapowiedział. Europejska Unia Nadawców jeszcze nie skomentowała rosnących spekulacji na temat Wielkiej Brytanii, która już nie raz „ratowała” konkurs z opresji w momencie, gdy zwycięzca nie mógł lub nie chciał organizować Eurowizji. Zrobili to w 1960 (rok wcześniej zajęli 2. miejsce zaraz za Holandią, która odmówiła organizacji), 1963 (nie byli drudzy w 1962, ale podjęli się pomocy po tym jak organizację odrzucili Francuzi), 1972 (rok wcześniej byli na czwartym miejscu, a konkurs wygrało Monako, które nie miało gdzie przeprowadzić ESC) i 1974 (rok wcześniej zajęli 3. miejsce, ale zorganizowali Eurowizję bo Luksemburg nie mógł zrobić jej drugi raz pod rząd). Co ciekawe, telewizja BBC oferowała irlandzkiemu nadawcy RTE pomoc i wspólną organizację Eurowizji 1996 w Belfaście jeśli Irlandia wygrałaby ESC 1995 (byłoby to czwarte z rzędu zwycięstwo tego kraju). Do realizacji nie doszło, bo Irlandia ten finał w końcu przegrała. Jeśli UK przejmie Eurowizję 2023 będzie to dziewiąty konkurs zorganizowany w tym kraju. Już teraz Brytyjczycy są rekordzistami ze względu na częstotliwość bycia gospodarzem tego wydarzenia.

Eurowizja 2023: Anglia faworytem, Walia bez szans?

Jeśli faktycznie Europejska Unia Nadawców przekaże Wielkiej Brytanii prawo do organizacji, nadawca BBC nie będzie musiał się martwić gdzie przygotować konkurs, bo opcji miałby bez liku. W tym kraju istnieje co najmniej trzynaście obiektów idealnie pasujących pod Eurowizję. Największa jest AO Arena w Manchesterze, zresztą to miasto wymieniane jest w gronie faworytów po tym, gdy BBC przeniosło tam swoją siedzibę główną, a Wielka Brytania to z tego miasta podawała w tym roku punkty jurorskie co zostało podkreślone przez podawacza. Mamy też The O2 Arenę w Londynie czy aż dwa obiekty w Birmingham (Utilita Arena i Resorts World Arena), jednak te miasta już Eurowizję gościły więc warto skupić się na innych miejscach. Pasującym obiektem może być też 11-tysięczne M&S Bank Arena w Liverpoolu czy The SSE Arena w Belfaście. Stosunkowo często wspomina się w kontekście Eurowizji 2023 o Szkocji, a zwłaszcza o Glasgow, gdzie znajduje się słynne The OVO Hydro, obiekt, który „grał” arenę eurowizyjną w filmie wyprodukowanym przez Netflix. Wspomina się też Edynburg, jednak miasto aktualnie nie posiada dobrego obiektu, chociaż takowy buduje. Najsłabiej w zestawieniu obiektów wypada Walia – największy obiekt pasujący pod Eurowizję to Motorpoint Arena w Cardiff na 7,5 tys. widzów. Kiedy odbędzie się konkurs? Najprawdopodobniej finał ESC 2023 transmitowany będzie 13 lub 20 maja.

Eurowizja 2023: Ukraina chce i szuka odpowiedniego miejsca

Niezależnie od spekulacji i nastawienia wielu fanów Ukraina rusza z przygotowaniami, a szef kancelarii prezydenta Kyrylo Tymoszenko powiedział, że jego naród chce pokazać światu otwartość, gościnność i umiejętność realizacji projektów o tak dużej skali. „Głównym problemem dla nas i dla Europejskiej Unii Nadawców jest bezpieczeństwo” – podkreślił dodając jednak, że od samego początku w przygotowania Eurowizji włączone jest Ministerstwo Obrony i Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Ukrainy. Rozważane są różne lokalizacje, tak by zapewnić odpowiednią logistykę i poziom bezpieczeństwa. Nie wiemy jednak, o jakie miasta chodzi, ale możemy się domyślać, że w grze jest Lwów, największe miasto ukraińskie na zachodzie kraju. Jak już wcześniej informowałem, 10 czerwca rząd powołał Komitet Organizacyjny do przygotowania i przeprowadzenia Konkursu Piosenki Eurowizji 2023, a współprzewodniczącymi komitetu są premier i szef Kancelarii Premiera. Tymoszenko dodaje, że zorganizowane kolejnej Eurowizji nie będzie dla Ukraińców problemem, nawet w takich czasach. Zapowiedział jednak w tej sprawie konsultacje społeczne, ale wie, że podjęte zostaną odpowiednie decyzje bo „naród ukraiński jest tolerancyjny”. Warto dodać, że już 15 maja mer Kijowa miał zapowiedzieć, że stolica kraju będzie starać się o przejęcie konkursu.

Eurowizja 2023: Kijów tak, Lwów nie?

W porównaniu do Wielkiej Brytanii Ukraina nie może pochwalić się paletą obiektów nadających się do organizacji Eurowizji. Głównym obiektem wciąż pozostaje kijowski Pałac Sportu, który gościł już Eurowizję w 2005 roku oraz Eurowizję dla Dzieci w 2009. Obiekt był już brany pod uwagę przy rywalizacji miast o Eurowizję 2017 ale odpadł ze względu na wypełniony kalendarz imprez. Inne tego typu obiekty w Ukrainie są za małe by pomieścić konkurs lub znajdują się w miejscach ogarniętych konfliktem (Donieck, Charków). Wspominany wcześniej Lwów aktualnie nie posiada budynku zgodnego ze standardowymi wymaganiami EBU. Zbudowana na potrzeby EURO 2012 Arena Lwów to stadion, który nie posiada pełnego zadaszenia, zresztą EBU od lat unika organizacji Eurowizji na stadionach. Oczywiście nie możemy zapominać, że konkurs nie zawsze odbywał się w typowych dla tego typu wydarzeń arenach. Pamiętamy przecież Eurowizję 2014 zorganizowaną w starych halach stoczniowych w Kopenhadze czy Eurowizję 2017, która odbyła się w Centrum Wystawowym łączącym kilka pawilonów w jeden większy obiekt. Jakie decyzje zostaną ostatecznie podjęte i kiedy się o nich dowiemy? Na ten moment musimy uzbroić się w cierpliwość.

źródło: RTVE, Eurovoix, Wikipedia, Zycie.news, TSN, inf. własne, fot.: Ukrinfor

%d blogerów lubi to: