Senhit przyjedzie do Polski • San Marino wraca do selekcji? • X Factor wybierze reprezentanta Izraela • Artyści z Białorusi podczas Interval Act? • Które selekcje były w tym roku najlepsze?

Reprezentantka San Marino 🇸🇲, Senhit, przyjęła zaproszenie od Rafała Brzozowskiego i w połowie kwietnia przyjedzie do Warszawy by razem z nim wystąpić w jednym z odcinków programu „Jaka to melodia”! Wokalistka swoją decyzję ogłosiła poprzez specjalnie nagrane video, w którym mówi nawet parę słów po polsku. Jedna z ulubienic fanów spotka się w TVP nie tylko z Rafałem, ale też z dziennikarzami. Oczywiście musimy teraz trzymać kciuki, by nie wprowadzono w Polsce żadnych rygorystycznych restrykcji wjazdowych i by przylot Senhit do Polski był możliwy. Piosenka „Adrenalina” to aktualnie jeden z faworytów do wygrania Eurowizji – Senhit zajmuje 9. miejsce w typowaniu bukmacherów. Zapewne będzie to jedyne eurowizyjne spotkanie w Warszawie, z powodu obostrzeń i utrudnień w podróżowaniu zdecydowana większość reprezentantów nie promuje się za granicą. Senhit odwiedziła już jednak Albanię 🇦🇱, a zapewne Polska nie jest jej ostatnim przystankiem. Jej występ w „Jaka to melodia” to nie tylko promocja piosenki „Adrenalina”, ale też reklama dla całego kraju San Marino, które, chociaż piękne i dostępne, wciąż nie jest zbyt popularną destynacją turystyczną. Władze republiki widzą w Eurowizji spory potencjał i pomoc przy odbudowywaniu ruchu turystycznego po pandemii. Departament Turystyki San Marino wpadł nawet na pomysł, by zorganizować preselekcje narodowe „Une voce per San Marino”, które wyłonią reprezentanta na Eurowizję 2022. Szczegółów projektu nie znamy, ale według projektu ma być emitowany już w listopadzie, z zastrzeżeniem, że w ten sposób wybrany będzie tylko przedstawiciel kraju, bez konkursowej piosenki. Telewizja SMRTV na razie nie komentuje tej sprawy.

🇸🇲 San Marino wraca do preselekcji

San Marino tylko raz miało preselekcje publiczne – odbyły się one w 2018 roku, w ramach organizowanego przez brytyjską firmę eventową 🇬🇧 formatu „1in360”. Do konkursu zgłosić mógł się każdy, więc zebrano ponad tysiąc aplikacji z 75 różnych krajów, w tym z Polski 🇵🇱. Wybrani kandydaci zostali zaproszeni do udziału w songwriting camp w Wiedniu 🇦🇹, a później na nagrania dwóch półfinałów i finału, które odbyły się w Bratysławie 🇸🇰. Śpiewano zarówno covery jak i piosenki przygotowane specjalnie na Eurowizję przez zaproszonych kompozytorów. Program przyciągnął wielu bohaterów innych selekcji, w tym np. Emmę Sandstrom z Finlandii 🇫🇮, Franklina Calleję z Malty 🇲🇹, Judaha Gavrę z Izraela 🇮🇱 czy nawet Mahan Moin 🇸🇪, jedną z autorek „Light me up” (Polska 2018). W finale wystartowało jedenastu kandydatów, a zwycięzcę wskazywali jurorzy oraz internauci poprzez platformę crowdfundingową, którą jednak łatwo można było zmanipulować. Ostatecznie wygrał duet stworzony na potrzeby selekcji – Maltanka Jessika i Niemka 🇩🇪 Jenifer Brening z piosenką „Who we are”. Faworytem jurorów był jednak Franklin Calleja. Największą popularnością po selekcjach cieszyła się Austriaczka Sara de Blue 🇦🇹, która ostatecznie zajęła 2. miejsce. Jedynym obywatelem San Marino w stawce był raper IROL, który zajął przedostatnie miejsce.

Izraelski „X Factor” połączony z Eurowizją

Nie tylko w San Marino myśli się już o Eurowizji 2022. Swoje procesy selekcyjne uruchomiły już telewizje z Niemiec 🇩🇪 i Szwajcarii 🇨🇭, które szukają nie tylko kandydatów, ale też członków międzynarodowego jury. Dziś podano, że telewizja KAN przyjęła ofertę stacji Reshet i w ramach współpracy nowy reprezentant Izraela wybrany będzie poprzez „X Factora”. W jury zasiądą Netta Barzilai (ESC 2018), Aviv Geffen i Simon Cowell, twórca formatu. Dla Simona będzie to pierwsza nieangielskojęzyczna edycja show w której został członkiem komisji. Zgodnie z warunkami współpracy prywatna stacja Reshet pokryje nie tylko koszty produkcji show ale też większość opłat związanych z udziałem Izraela w Eurowizji. W tradycyjnym formacie „X Factora” wyłoniony zostanie nowy przedstawiciel, a piosenka dobrana będzie później podczas specjalnego programu, także realizowanego przez Reshet. W ramach poszukiwania partnera do eurowizyjnej współpracy KAN otrzymało oferty od Reshet oraz od stacji Keshet, która zaproponowała kolejną edycję programu „Kokhav Nolad”. Wybrano jednak ten bardziej popularny na świecie format, który zresztą w Izraelu jest już dobrze znany. Do tej pory odbył się tam trzy edycje. Pierwszą (w 2013) wygrała Rose Fostanes, drugą (w 2015) Daniel Yafe, a trzecią (2017) Eden Alene (fot.), tegoroczna reprezentantka kraju. Program przez trzy edycje prowadziła Bar Refaeli (współgospodyni Eurowizji 2019), a jedną z jurorek była Shiri Maimon (ESC 2015).

Kolejne internetowe atrakcje przed ESC 2021

Już dwunastu wykonawców potwierdziło swój udział w PrePartyES portalu Eurovision-Spain.com. 24 kwietnia zobaczymy specjalne występy m.in. Albiny z Chorwacji 🇭🇷, Samanty Tiny z Łotwy 🇱🇻, Vasila z Macedonii 🇲🇰, Destiny z Malty 🇲🇹 czy Go_A z Ukrainy 🇺🇦. Na liście nie ma na razie Rafała Brzozowskiego 🇵🇱. W kwietniu ruszyć ma też druga edycja „Eurovision Home Concerts” jednak w nieco innej formie. Będą nie tylko koncerty online, ale też sesje pytań i odpowiedzi na TikToku czy Instagramie. Aktualny plan znaleźć możecie w kalendarzu portalu Eurovision.tv. Dziś wieczorem spotkanie z Jamesem Newmanem 🇬🇧 na Instagramie, a w czwartek sesja Q&A z Victorią z Bułgarii 🇧🇬. Swoje koncerty zapowiedzieli The Black Mamba z Portugalii 🇵🇹 i Go_A z Ukrainy 🇺🇦. Wiemy też, że już 28 kwietnia rusza seria reportaży „Krista Calling” o kulisach przygotowań do Eurowizji 2021. Eurovision Song Celebration” z nagraniami live-on-tape odbędzie się w dwóch częściach – 28 i 29 maja. Już 17 kwietnia rusza norweski program „Adresse Rotterdam” 🇳🇴 podczas którego specjalny panel NRK oceniać będzie eurowizyjne piosenki. 9 kwietnia rozpoczyna się plebiscyt Dziennika Eurowizyjnego „Nasz Faworyt” w ramach którego najpierw wybierzemy naszych finalistów, a potem głównego zwycięzcę. Szczegóły znajdziecie na grupie Facebook w dziale „Events”.

Artyści-uchodźcy na Eurowizji 2021?

Jak podaje Belsat, pojawił się pomysł, by artyści białoruscy jednak byli obecni podczas Eurowizji 2021. Dziennikarz i prezes Białoruskiej Fundacji Solidarności Kulturalnej, Sierhey Budkin chce, by w jednym z Interval Acts pojawił się zestaw lokalnych wykonawców wspierających opozycję. Chodzi o Naviband (ESC 2017), VAL (ESC 2020) oraz śpiewaczkę operową Margaritę Lauczuk. Fundacja proponuje, by wykonawcy, jako ofiary represji byli głosem Białorusi w konkursie. Wspólnie mieliby wykonać piosenkę „Love Shine a Light”, zwycięski utwór Wielkiej Brytanii z ESC 1997, który Budkin uważa za nieoficjalny hymn zjednoczenia muzycznego Europy. Pomysł został już przekazany do EBU i organizatorów konkursu. Czy taka inicjatywa znajdzie zrozumienie wśród osób przygotowujących Eurowizję? Raczej nie, a EBU z pewnością zasłoni się apolitycznością wydarzenia. Warto przypomnieć, że już wielokrotnie różne tego typu pomysły były odrzucane. W tym roku proponowano, by wykonawcy, którzy nie zostali wybrani na ESC ponownie (po anulowaniu edycji z 2020) mogli wspólnie zaśpiewać, z kolei w 2008 telewizja macedońska prosiła, by Serbowie podczas Eurowizji w Belgradzie poświęcili parę minut w scenariuszu na wspomnienie tragicznie zmarłego Tose Proeskiego (ESC 2004). Holendrzy w tym roku stawiają na swoje lokalne talenty, więc pomysł Białorusinów, chociaż wartościowy, pewnie nie doczeka się realizacji.

Croitor Awards: Norwegia wygrywa w pierwszej kategorii

Na Facebooku Dziennika Eurowizyjnego ruszyła druga edycja plebiscytu „Croitor Awards”, w ramach którego internauci wybierają zwycięzców w różnych kategoriach na podstawie wcześniej ustalonych przez nim nominacji. W pierwszym głosowaniu wybieraliśmy najlepsze selekcje sezonu. W gronie nominowanych znalazły się telewizje ze Szwecji, Włoch, Norwegii, Francji oraz Bułgarii. Wygrało norweskie „Melodi Grand Prix” 🇳🇴, które zebrało 43,7% głosów. Selekcje były nominowane także rok temu, ale zajęły wtedy tylko 5. miejsce. Podobnie jak ostatnio na drugim miejscu znalazło się legendardne Melodifestivalen ze Szwecji 🇸🇪 (26,79%), a trzecie znów jest Sanremo 🇮🇹 (18,3%). Czwarte miejsce zajęły selekcje francuskie 🇫🇷 (8,1%), a ostatnie koncert selekcyjny z Bułgarii 🇧🇬 (3,11%). Selekcje w Norwegii były w tym roku jasnym punktem sezonu i wypełniły nam aż siedem wieczorów. Chociaż faworyt większości fanów, grupa KEiiNO nie wygrał, co wywołało ogólne niezadowolenie, sam format konkursu jak i organizację oraz poziom muzyczny oceniano bardzo wysoko. Aktualnie na Facebooku Dziennika Eurowizyjnego trwa głosowanie w drugiej kategorii – najlepsza scena preselekcji!

Źródło: Instagram, Wikipedia, SMRTV, Eurovoix, Wiwibloggs, Eurovision-Spain.com, Eurovision.tv, Facebook, Belsat inf. własne, fot.: Eden Alene (Israel 2021) — SHAI FRANCO

%d blogerów lubi to: