Eurowizja: Rzecznik TVP nie przekonał opinii publicznej 🇵🇱
Portal Plotek.pl otrzymał odpowiedź od Telewizji Polskiej w sprawie preselekcji do Eurowizji. Jest to pierwszy głos z Woronicza od momentu wybuchu skandalu. Niestety, zgodnie z oczekiwaniami, odpowiedzi udzieliła osoba, która najwyraźniej nie nadaje się do roli rzecznika prasowego stacji. Już pierwsze zdania przytoczonej przez Plotek.pl wypowiedzi zbulwersowały fanów. Rzecznik informuje, że w niektórych krajach dochodzi do wyboru wewnętrznego, a inne stawiają na otwarte preselekcje. „Inni nadawcy, dla których głos widzów jest ważny – do nich należy Telewizja Polska – organizują otwarte preselekcje” – podała osoba podająca się za rzecznika TVP. Tym samym nadawca splunął w twarz widzom, bo jak doskonale wiemy, ich głos był na tyle nieważny, że nadawca zdecydował się go niemal całkowicie ukryć. Nie podano na wizji wyników głosowania widzów chociaż pierwotnie planowano to zrobić. Co więcej, fani szybko odkryli, że tzw. rzecznik TVP skopiował merytoryczną treść wypowiedzi z pisma, jakie otrzymał od jednego z dziennikarzy (a ten opublikował to w Internecie). Chodzi o wypisanie krajów, które wybierają reprezentantów wewnętrznie. Kolejne zdania to kolejna kompromitacja. „TVP poinformowała podczas finału, podając głosy jurorów oraz sumę głosów jury i widzów, i dodatkowo również głosy widzów, potwierdzając tym samym transparentność wyboru” – po pierwsze nikt nigdy nie podał „sumy punktów”, gdyż żadne punkty w ogóle nie pojawiły się na wizji, nawet w głosowaniu jury. Po drugie – jak zwracają media – pytań nadal jest sporo, a to oznacza, że o żadnej transparentności nie może być mowy. „Nadal nie wiemy jednak, jak dokładnie głosował który juror – a to jest informacja kluczowa w perspektywie wiadomości o domniemanym osobistym interesie niektórych jurorów co do wyboru takiego, a nie innego muzyka” – zauważa Plotek.pl
Pracownicy TVP zrujnowali wizerunek Eurowizji w Polsce
TVP uważa, że nad przebiegiem głosowania czuwał obecny podczas finału notariusz, co większość czytających oświadczenie poddaje w wątpliwość, bazując na własnych obserwacjach oraz na wypowiedziach Edyty Górniak. Dodatkowo w regulaminie TVP nie ma żadnej informacji o tym, że jakikolwiek notariusz musi być obecny. Oczywiście nadawca nie zamierza wycofywać się z udziału w Eurowizji i deklaruje pełne wsparcie dla Blanki, którą nazywa „reprezentantką Polski”. Wielu fanów Eurowizji jest zażenowanych poziomem komunikacji TVP z widzami i nie zamierza wspierać wokalistki, a skupić się na kibicowaniu innym krajom, które mają lepsze piosenki, wokalistów którzy potrafią śpiewać na żywo i nadawców, którzy na Eurowizję obierają odpowiednią strategię i bez pomocy układów z jurorami innych państw są w stanie osiągnąć dobry wynik. Telewizja Polska nadal nie odpowiedziała na apel mediów eurowizyjnych. W tej sprawie głosu nie zabrała żadna z osób decyzyjnych tj. Mikołaj Dobrowolski (reżyser selekcji), Maja Frybes (szefowa delegacji TVP) czy osoba, która w ostatniej chwili zastąpiła ją w roli wydawcy preselekcji. Brak także jakichkolwiek informacji od szefa prasowego delegacji TVP – Kamila Staszczyszyna. Fani Eurowizji są rozczarowani zwłaszcza postawą Frybes i Staszczyszyna, którzy wcześniej deklarowali chęć wprowadzenia wielu zmian, a także wchodzili w kontakt z fanami obiecując im wiele niespodzianek i działania na korzyść wizerunku Eurowizji w Polsce. Żadna z tych osób nie ma cywilnej odwagi by przedstawić wyniki głosowania televotingu i jurorów w dokładny i zrozumiały sposób, tak jak to robią inne kraje. Ciężko jest nie mieć wrażenia, że preselekcje były więc ustawione, bo przecież gdyby wszystko było poprawnie, publikacja danych nie stanowiłaby żadnego problemu.
Blanka atakuje internautów. „Kłamstwa są codziennie nowe”
Brak działań TVP powoduje, że Blanka może nie mieć wsparcia wielu fanów Eurowizji, gdyż często pojawiają się głosy, że nie jest ona reprezentantką Polski a TVP. Chociaż jeszcze niedawno sami sugerowaliśmy, że Blanka może być ofiarą działań TVP i wytwórni Warner Music Polska czy jej menadżera Marcina Owczarka, tak teraz kolejne wpadki wizerunkowe wokalistki zrażają do niej coraz to miłośników Eurowizji. Ostatnie skandale związane z usuwaniem komentarzy, blokowaniem internautów czy lajkowanie nieodpowiednich postów zmusiły w końcu Blankę do wypowiedzi w tym temacie. „Ja nie wiem, o co chodzi. Kłamstwa są codziennie nowe, są codziennie nowe historie. Dzisiaj też wyczytałam nową jakąś historię, że polubiłam jakiś komentarz. To jest po prostu bardzo przykre, ja jestem dalej w szoku, że ludzie wymyślają sobie i nakręcają co chwila nowe kłamstwa i bzdury po prostu” – powiedziała w Onet Rano. Jak zauważa „Wprost” internauci bardzo szybko wytknęli jej … kłamstwo pokazując dowód na to, które komentarze były polajkowane z jej profilu. Czy zrobiła to sama, czy może poprzez wytwórnię – nie ma to teraz znaczenia, bo wszystko widnieje na jej profilu Instagram. Skandal doprowadził do niezwykle przykrej sytuacji, w której polscy fani nie chcą kibicować Polsce na Eurowizji, wręcz życząc piosence „Solo” porażki w półfinale Eurowizji. Co więcej, często przeczytać można komentarze w których uznaje się, że jednak Rafał Brzozowski nie był wcale najgorszy, bo jak się okazuje – wpadliśmy z deszczu pod rynnę. Wokalistce, która dostała się na Eurowizję z ramienia TVP życzymy więc niezwykle „miłych” dwóch miesięcy przygotowań do konkursu. Z pewnością każda jej wypowiedź czy nieprzemyślany ruch (a o taki, jak widać, nie jest trudno) zostanie bardzo szybko skrytykowany przez fanów i media. Bo mamy po prostu tego dość.
Eurowizja: Austria zaskoczyła swoim wyborem 🇦🇹
Piosenka „Who the hell is Edgar?” austriackiego duetu Teyi i Saleny (fot.) w końcu została opublikowana. Utwór napisały same wokalistki (Teodora Spirić i Selina-Maria Edbauer) oraz Ronald Janeček i Pele Loriano. Piosenka powstała w ramach songwriting camp i nagrywana była w Pradze oraz Zurychu. To bardzo ciekawy utwór, który nawiązuje do postaci Edgara Allana Poe, amerykańskiego poety, nowelisty i krytyka literackiego, który zmarł w niewyjaśnionych okolicznościach w 1849 roku. Chociaż utwór jest wesoły, a teledysk pełen humoru, piosenka zawiera w sobie osobiste doświadczenia Teyi i Saleny jako autorek utworów. „Często wydaje się, że musisz ciągle udowadniać, że jesteś traktowany poważnie. Przedstawiając Edgara Allana Poe jako prawdziwego autora piosenki, chcemy zwrócić uwagę na tę frustrującą część branży muzycznej” – mówi Teya, dodając, że utwór jest formą satyry. Zdaje się, że podjęte przez telewizję ORF ryzyko się opłaciło. Austria skoczyła dziś o trzy pozycje wyżej w zakładach bukmacherskich i jest teraz na 12. miejscu. Utwór znajduje się aktualnie na 5. miejscu aplikacji „My Eurovision Scoreboard” z 72 tysiącami głosów. Dla porównania – Blanka zajmuje 21. miejsce w zakładach bukmacherskich (szanse na zwycięstwo są mniejsze niż 1%), a w aplikacji jest na 23. pozycji (8,2 tys. głosów). Dziś wieczorem premiera piosenki z Izraela czyli „Unicorn” Noi Kirel 🇮🇱.
Co nowego w UK, Ukrainie, Irlandii, Słowenii i Azerbejdżanie?
W czwartek poznamy reprezentantkę Wielkiej Brytanii 🇬🇧. Nazwisko podane zostanie w porannym programie Zoe Ball w BBC Radio 2. Dziś reprezentacje Ukrainy i Irlandii przedstawiły nowe, eurowizyjne wersje piosenek. W ukraińskim „Heart of steel” 🇬🇧 zmieniły się proporcje językowe, a część angielskiego tekstu przetłumaczono na ukraiński. Dodano też nowe elementy w produkcji piosenki. Irlandzka grupa Wild Youth 🇮🇪 poza nową wersją pokazała też oficjalny klip do „We Are One”. Z kolei słoweńska formacja Joker Out 🇸🇮 zapowiedziała, że jej występ w Liverpoolu będzie czymś w rodzaju 3-minutowego koncertu. Zespół ma wykorzystać swój atut, na który uwagę zwraca wielu fanów – energię z występowania na żywo. Członkowie grupy chcą wejść w interakcję z publicznością w arenie i być jak najbliżej niej. Na potrzeby promocji powstanie angielska wersja „Carpe Diem”, ale Słoweńcy w Liverpoolu zaśpiewają w całości po słoweńsku. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom dziś nie podano nazwiska reprezentanta Azerbejdżanu 🇦🇿. Już wcześniej pojawiały się pogłoski, że stacja Ictimai nie zdoła dotrzymać terminu, a portal 12xal podał, że wszystkiego dowiemy się w weekend.
Źródło: Plotek.pl, Instagram, Onet Rano, Wprost, YouTube, ORF, Eurovision.tv, KAN11, Eurovoix, 12xal, EurovisionFun.com, inf. własne, fot.: @whothehellisteya
Kolejny cios to blokada komentarzy na oficjalnej stronie ESC pod piosenka Blanki.
PolubieniePolubienie
To pomiot pisowski .Gorniakowej synek ma z nia powiazania .aTvp to pacholki pisu i robia co chca.Osmieszaja Polska piosenke na Eurowizji
PolubieniePolubienie
To jest straszne jak przez Was wylewa się hejt na Bogu ducha winnych ludzi, którzy tylko pracują przy przygotowaniu tego widowiska i nie mają żadnych sił decyzyjnych, a tutaj podani są z imienia i nazwiska i teraz prywatnie muszą się mierzyć z falą hejtu. Szczujecie specjalnie na nich. Rozumiem Wasze oburzenie wynikami, że nie wygrał Wasz faworyt, ale to co tutaj wyrabiacie robi się chore…
PolubieniePolubienie
A kogo normalnie obchodzi jakaś „eurowizja”
PolubieniePolubienie
A czy czasami nie liczył się każdy SMS do zwycięstwa…tak było mówione na antenie…i mieliśmy wspólni wybrać reprezentanta na Eurowizję..
A okazało się że nie ważne ilu osób głosowało bo i tak czy 16 tys. czy 50 tys. I tak dostał by uczestnik tylko 12 punktów…
A jury które się składało się z pięciu osób przyznawało punkty. Które okazały się tak samo ważne jak liczba tych 16tys. ludzi… A cała ta sytuacja jest winną TVP.
TVP nic nie robi aby pomóc Blance
Ani jej wytwórnia….
PolubieniePolubienie