Eurowizja bez fanów w Centrum Prasowym? EBU komentuje! • Krystian Ochman nagrał live-on-tape • Sklep z eurowizyjnymi gadżetami – co nowego?

Eurowizja: Organizatorzy komentują problem z akredytacjami

Europejska Unia Nadawców przygotowała oświadczenie ws. akredytacji prasowych przyznawanych stronom fanowskim. W związku z drastycznym ograniczeniem dostępnych akredytacji dla środowiska fanowskiego wystosowane zostały już listy otwarte podpisane przez przedstawicieli polskich i zagranicznych redakcji. Organizatorzy zwracają uwagę, że Eurowizja to coraz bardziej wymagający konkurs, w którym niezwykle ważna jest współpraca międzynarodowa, by stawiać czoło wyzwaniom w coraz krótszym czasie. Przypomniano też, że nadal mamy do czynienia z pandemią, a ponieważ zdrowie i bezpieczeństwo personelu, artystów, delegacji, fanów i prasy jest priorytetem, przeważa nad chęcią usuwania ograniczeń. Przekazano też, że chociaż Centrum Prasowe w Turynie ma mieć taką samą pojemność jak w Rotterdamie, liczba wniosków nadsyłanych ws. akredytacji dla mediów ze środowiska fanowskiego wzrosła aż o 400%, więc decyzja komu przyznać prawo do obecności w Centrum Prasowym była bardzo trudna, zważywszy na różnorodność stron, kanałów YouTube czy innych mediów. Ostatecznie postanowiono przyznać łącznie 140 akredytacji dla eurowizyjnych mediów, które nie publikują swoich treści w języku angielskim. Warto zaznaczyć, że język polski został tu wymieniony jako drugi po hiszpańskim, a przed bułgarskim, chorwackim, greckim, holenderskim, szwedzkim, norweskim i portugalskim. „Warto zauważyć, że EBU daje większy dostęp mediom fanowskim niż jakiekolwiek inne ważne międzynarodowe wydarzenie” – czytamy w oświadczeniu. Organizatorzy zapewniają, że sami są fanami konkursu i zdają sobie sprawę z tego, że ich decyzje wywołają smutek u niektórych, ale chcą to zrekompensować usprawnieniem i uatrakcyjnieniem Internetowego Centrum Prasowego oraz zmianami, jakie będą wprowadzone przy składaniu wniosków o akredytację w 2023 roku. Podkreślono też że ze względu na wzrost popularności konkursu EBU i RAI mają obowiązek zapewnić prawo do udziału prasy ze wszystkich krajów startujących, a zwłaszcza z kraju, który jest gospodarzem. „Pozostajemy wydarzeniem, które docenia i pielęgnuje miłość wyrażaną przez miliony fanów na całym świecie, a zwłaszcza tych, którzy poświęcają się publikowaniu treści w mediach społecznościowych przez cały rok” – czytamy pod koniec oświadczenia, gdzie autorzy informacji proszą też o zrozumienie. Całe oświadczenie dostępne TUTAJ.

Krystian Ochman ma już live-on-tape. Co to jest?

🇵🇱 Telewizja Polska pokazała nagranie zza kulis realizacji live-on-tape czyli materiału zapasowego z występem Krystiana Ochmana do „River”. Prace odbywały się wczoraj z udziałem art-directora polskiej delegacji – Mikołaja Dobrowolskiego czy szefowej delegacji Mai Frybes. Występ back-upowy wykorzystany będzie tylko w sytuacji, w której Krystian nie będzie mógł wystąpić na żywo podczas Eurowizji 2022 w Turynie. Obowiązek przygotowania takich nagrań wynika z sytuacji pandemicznej i wprowadzony został rok temu. Chociaż za główny powód nieobecności reprezentanta uznaje się izolację lub kwarantannę z powodu COVID-19, w tym roku live-on-tape bbędzie wykorzystany przez delegację Ukrainy, jeśli z powodu wojny nie będzie w stanie wysłać swoich reprezentantów do Włoch. Zasadą live-on-tape jest nagranie materiału pod okiem przedstawiciela EBU (zazwyczaj na łączach internetowych) – każda ekipa ma trzy podejścia na żywo, których w żaden sposób nie można później poprawiać czy modyfikować. Z trzech występów wybiera się jeden, który przekazywany jest do EBU. Reprezentanci nie mogą podczas takich występów używać elementów rzeczywistości wirtualnej, nakładek, konfetti, nagrań z drona, wody czy green screenu, a nagrania muszą być realizowane w studiu lub w podobnego typu obiekcie, bez udziału publiczności i bez żadnych dźwięków imitujących widownię (np. oklasków czy pisków). Oczywiście, nie można stosować też autotune. Nie ma natomiast obowiązku, by live-on-tape oddawało w pełni zamysł występu zrealizowanego podczas Eurowizji – scenariusz może być zupełnie inny, zwłaszcza, że do maja pozostało jeszcze sporo czasu. Nagranie powinno być unikatowe, stąd nadawcy nie mają prawa korzystać z występów preselekcyjnych swoich wykonawców, ale oczywiście mogą do live-on-tape użyć sceny finału narodowego, czy nawet nagrania z próby generalnej do preselekcji. Podobnie jak rok temu ważnym graczem w akcji live-on-tape staje się Bułgaria, której firma produkcyjna realizuje nagrania zapasowe dla wielu delegacji, które wolą wysłać swoich reprezentantów do Sofii niż samodzielnie przygotowywać scenę i całe zaplecze. W tym roku z takiej opcji skorzystało już osiem państw – poza Bułgarią także Cypr, Grecja, Wielka Brytania, Armenia, Austria, Malta i Szwajcaria. Z kolei w Serbii zrealizowano nagrania nie tylko dla Konstrakty, ale też dla reprezentantów Czarnogóry i Macedonii.

Eurowizja: Teledyski, karaoke i remixy

O ile nagrań live-on-tape nie można wykorzystywać do promocji reprezentanta, a nawet zakazane są jakiekolwiek wycieki czy prezentacja fragmentów gotowych występów, tak jak co roku przygotowywane są teledyski, które mają nabijać popularność danym wykonawcom. Na ten moment w pierwszym finale spośród 17 reprezentantów już 10 ma swoje oficjalne klipy, a kolejne mają niedługo być pokazane (np. Łotwy). Kraje, które nie zrealizują klipów będą do promocji wykorzystywać materiał z preselekcji. Drugi półfinał ma aktualnie 14 klipów, a nagrany jest też teledysk Gruzji, jednak grupa Circus Mircus uznała, że na razie go nie pokaże co argumentuje rosyjską inwazją na Ukrainę. Spośród krajów z Big 5 tylko Francja nie ma na razie przygotowanego klipu. W Polsce teledyski pojawiają się zawsze i zazwyczaj są to profesjonalne produkcje. Ostatni raz, gdy nasz kraj nie miał (można powiedzieć) profesjonalnego klipu to rok 2006 i piosenka „Follow my heart” grupy Ich Troje. Klip był jedynie sklejką różnych nagrań z udziałem zespołu. Poza klipami, niektórzy reprezentanci sami publikują dla słuchaczy inne wersje utworów przygotowanych na Eurowizję czy wersje instrumentalne, nie czekając na premierę oficjalnej składanki eurowizyjnej. W sieci znaleźć już można wersje instrumentalne (lub karaoke) do piosenek z Irlandii, Czarnogóry, Islandii i Czech. Duet z Włoch (Mahmood & Blanco) mają już pierwszy oficjalny remix do „Brividi”, z kolei norweskie Subwoolfer przygotowało „romantyczną” wersję piosenki „Give that wolf a banana”, a reprezentantka Chorwacji – Mia – zaśpiewała ostatnio „Guilty Pleasure” po chorwacku. Dwupłytowa składanka Eurowizji 2022 zostanie wydana fizycznie 22 kwietnia na CD, a także (co jest nowością) na dwóch kasetach magnetofonowych. 4-częściowy winyl pojawi się 6 maja, ale w oficjalnym sklepie eurowizyjnym nakład jest już wyczerpany.

Jakie gadżety eurowizyjne można już kupić?

W sklepie eurowizyjnym już teraz zamówić można (w pre-order) zestaw składający się z oficjalnego CD oraz czterech pocztówek z logiem Eurowizji i „Sound of Beauty”. Motyw z tych pocztówek dostępny jest także w większym formacie w zestawie czterech plakatów. Z nowości mamy też bluzy z kapturem, t-shirty, szaliki, worki-plecaki, smycze, skarpetki, przypinki, kubki i magnesy – wszystko z najnowszym motywem graficznym Eurowizji w Turynie. Dodatkowo dla każdego kraju przygotowano mały zestaw z tatuażem tymczasowym – jest to serduszko z kolorami flagi, co ma pozwolić fanom na nową formę popierania swoich państw podczas Eurowizji. Wszystkie gadżety można zamówić poprzez shop.eurovision.tv, albo kupić je w Turynie, np. w Eurovillage lub przed wejściem do PalaOlimpico. Jednocześnie trwa wyprzedaż gadżetów z ubiegłego roku, a wszelkiego rodzaju produkty z logiem „OpenUp” mają obniżone ceny nawet o połowę. Poza standardowymi gadżetami kupić tam można m.in. limitowany banknot o wartości zero euro z wizerunkami Jeangu Macrooya z Holandii czy Stefanii Liberakakis z Grecji czy specjalną monetę stworzoną z kształtu fal dźwiękowych piosenek Eurowizji 2020. Nadal dostępne są też gadżety z flagami danego kraju w eurowizyjnym sercu. Polscy fani mogą się zaopatrzyć w kubek z takim logiem czy przypinkę. Niestety pozostałe gadżety z flagami krajów (np. szaliki) zostały już wycofane ze sprzedaży.

https://shop.eurovision.tv/product/official-cassette-esc-2022/

Tylko do dzisiaj trwa głosowanie w REJECTED SONG CONTEST 2022 – wspólnie wybieramy najlepszy utwór odrzucony w preselekcjach! Szczegóły dostępne są TUTAJ.

Źródło: EBU, TVP, Eurovision.tv, Eurovoix, Eurovision Collection, Shop.Eurovision.tv, fot.: Centrum Prasowe w Rotterdamie (M. Błażewicz)

%d blogerów lubi to: