Organizatorzy Eurowizji ograniczają fanom dostęp do Centrum Prasowego • Relacje z Turynu: Kiedy wystartują? • Rozpoczęła się budowa sceny. Kiedy się zakończy?

Eurowizja 2022 bez stron fanowskich?

Szereg europejskich stron internetowych poświęconych Eurowizji kieruje do Europejskiej Unii Nadawców i Grupy Referencyjnej apel o ponowne przeanalizowanie nowego procesu przyznawania akredytacji prasowych dla redakcji tworzonych przez środowisko fanowskie. Po tym, jak decyzyjność w tej kwestii została przeniesiona z krajowych szefów prasowych na Europejską Unię Nadawców okazało się, że nawet największe redakcje otrzymały jedną (lub maksymalnie dwie) akredytacje prasowe pozwalające na wstęp do Centrum Prasowego w Turynie, co jest zdecydowanie za mało by móc realizować tam plany i przygotowywać relacje na odpowiednim poziomie i spełniać oczekiwania czytelników. W tym roku EBU ma celować w media ogólnotematyczne, które do tej pory nie miały w Centrum Prasowym zbyt wielu przedstawicieli, gdyż tego typu portale korzystały głównie z działań fanów i ich stron poświęconych Eurowizji. Mówi się, że drastyczne ograniczenia spowodowane są też chęcią przyznania większej ilości akredytacji mediom włoskim oraz skupieniu uwagi na materiały produkowane i publikowane przez Eurovision.tv. Wiele redakcji przygotowało wspólne listy otwarte do przedstawicieli organizatorów w których podkreślane jest, że akredytacji powinno być więcej, a minimalizowanie wkładu fanów może negatywnie odbić się na zainteresowaniu konkursem. Jednocześnie zmniejszy się dostępność obiektywnych materiałów z prób i nie tylko. Dla wielu miłośników Eurowizji działania EBU są niezrozumiałe, zwłaszcza, że organizatorzy nie przygotowali żadnego wyjaśnienia zaistniałej sytuacji, tłumacząc się jedynie pandemią Covid-19. List wysłany do Grupy Referencyjnej znajdziecie TUTAJ.

Kiedy relacje Dziennika Eurowizyjnego z Turynu?

Zdajemy sobie sprawę, że trzeba było wprowadzić zmiany, aby relacje z konkursu były na bieżąco z najnowszymi trendami i zwyczajami w produkcji mediów i oczywiście uznajemy je oraz szanujemy. Jednak z powodu tak drastycznego odcięcia mediów fanowskich od Centrum Prasowego nie mają one możliwości wprowadzania takich innowacji. Wysuwając na pierwszy plan media krajowe cała grupa związana z Eurowizją może stać się mniejsza i przez to mniej zróżnicowana i unikatowa pod względem jakości” – czytamy w liście przygotowanym przez portal SongFestival.be do Europejskiej Unii Nadawców. Na ten moment wszystkie znaczące media eurowizyjne (na skalę europejską i krajową) mają ograniczone pole do działania, przez co fani nie będą mogli liczyć na tego typu relacje, do jakich przyzwyczaili się przez lata. Dziennik Eurowizyjny otrzymał jedną akredytację prasową typu on-site i jedną internetową, stąd plany naszej redakcji zostaną zredukowane pomimo znacznego rozwoju portalu zwłaszcza na kanale YouTube. Dodatkowo wprowadzono też ograniczenia przy śledzeniu prób technicznych – pierwsza seria (trwająca 4 dni, od 30 kwietnia do 3 maja) nie będzie dostępna w Centrum Prasowym, a jedyne materiały obejrzymy na stronie Eurovision.tv. Oznacza to, że relacje Dziennika Eurowizyjnego ruszyć będą mogły dopiero 4 maja podczas II serii prób technicznych. Środki zebrane od czytelników na poczet wspólnego wyjazdu trzyosobowej redakcji Dziennika Eurowizyjnego zostaną przeznaczone na kolejny event, tak by móc je wykorzystać zgodnie z przeznaczeniem.

Przygotowania do Eurowizji 2022 trwają

🇮🇹 W turyńskim PalaOlimpico rozpoczęła się budowa sceny eurowizyjnej. Koncepcję przygotowało Atelier Francesci Montinaro. Prace mają potrwać około miesiąc, co pozwoli na szybkie rozpoczęcie prób statystów i wszystkich innych przygotowań, które powinny być zrealizowane przed przyjazdem delegacji. Organizatorzy Eurowizji podkreślają przede wszystkim wagę prób stand-in przypominając sytuację z zeszłego roku, gdy z powodu złego samopoczucia reprezentantka Ukrainy – Kateryna Pavlenko – nie mogła pojawić się na scenie podczas drugiej serii prób technicznych i zastąpiła ją Emmie van Stijn, która wcześniej śpiewała „Shum” jako statystka. Dzięki Emmie grupa Go_A mogła odbyć swoją próbę, a udany występ statystki stał się hitem wśród fanów Eurowizji. Przypomnę, że scena Eurowizji w Turynie posiadać będzie w tym roku zestaw obracających się łuków, które mają symbolizować m.in. słońce. Będzie też woda, która ostatni raz pojawiła się w 2014 roku. Cały projekt pełen jest symboli, głównie związanych z Włochami. Na razie nie wiadomo, kiedy ruszy sprzedaż biletów na ESC 2022. Ze względu na przedłużający się termin rozpoczęcia sprzedaży oraz bardzo wysokie ceny miejsc noclegowych w Turynie należy się spodziewać, że podobnie jak w Rotterdamie, widownia konkursu w tym roku składać się będzie głównie z obywateli kraju-organizatora. Pojawiają się głosy, że zagraniczni fani rezygnują z wyjazdu ze względu na koszt pobytu w Turynie i niewielką ofertę miejsc noclegowych.

Kiedy ostatnie utwory Eurowizji 2022?

Trwa wyścig o to który nadawca zaprezentuje swój eurowizyjny utwór jako ostatni, a na placu boju pozostały już tylko zwaśnione od lat kraje – Azerbejdżan i Armenia. Powracający Hayastan ma przedstawić piosenkę 19 marca, natomiast Azerowie wciąż milczą, chociaż w sieci pojawiają się już przecieki dotyczącej potencjalnego utworu. 🇦🇿 Mówi się, że ballada ma nosić tytuł „Closer to you”. Autorami piosenki są Andreas Stone i Thomas Stengaard. 🇵🇹 Tymczasem telewizja portugalska ogłosiła wyniki półfinałów preselekcji „Festival da Cancao”. W pierwszej rundzie wygrała Maro z „Saudade, Saudade”, która otrzymała 12 punktów od jury i 10 punktów od widzów. Televoting wyższą notę przyznał grupie Os Quatro e Meia, która jednak w głosowaniu komisji zyskała tylko 6 punktów. Co ciekawe, z ostatniego możliwego miejsca awans otrzymała jedna z faworytek – Aurea. Pierwszy pod kreską był duet Fado Bicha, a ostatnie miejsce przypadło TheMisterDriver. Drugi półfinał wygrała Milhanas (12 punktów od jury i 8 od widzów). Faworytem publiczności była Ines Homem de Melo. Z ostatniego miejsca finał zdobyła grupa Pepperoni Passion, a pod kreską był Jonas. Na ostatnim miejscu w grupie (10. pozycja) jest Cubita. Chociaż Maro przegrała w televotingu półfinału z Os Quatro e Meia, pokonała ich w finale zdobywając maksymalną notę i tym samym tytuł reprezentantki kraju.

Źródło: EBU, Eurovision.tv, Twitter, Facebook, EurofestivalNews, RTP, Wikipedia, YouTube, fot.: M. Błażewicz, 2021

%d blogerów lubi to: