Eurowizja Junior: Macedonia wraca! • Języki narodowe podczas JESC • W Weronie tłumaczą się z braku wysłania oferty organizacji ESC 2022

Eurowizja Junior 2021 powoli uzyskuje minimalną liczbę uczestników wymaganą by konkurs się odbył. Dziś telewizja macedońska 🇲🇰 poinformowała, że wraca do rywalizacji po rocznej przerwie spowodowanej restrykcjami w podróżowaniu i kolejną falą zachorowań. Macedonia Północna jest jedenastym krajem, który potwierdza chęć udziału w Eurowizji Junior i trzecim (po Irlandii 🇮🇪 i Portugalii 🇵🇹), który wraca po pauzie i braku uczestnictwa w zdalnym konkursie realizowanym przez TVP w Warszawie. Sposobu wyboru reprezentanta Macedonii nie znamy, ale należy sądzić, że MRT zdecyduje się na wewnętrzny casting. Jako Była Jugosłowiańska Republika Macedonii kraj zadebiutował w 2003 roku, czyli w momencie narodzin Juniora. Zajął wtedy 12. miejsce, które przylgnie do niego na dłużej. Taką samą lokatę kraj zajął w latach 2009-2013 (pomijając brak udziału w 2012) oraz w 2016-2018 – łącznie aż osiem razy! Do tego Macedonia trzykrotnie zajmowała ostatnie miejsce, a dwukrotnie wywalczyła piątą pozycję, która nadal jest tą najlepszą. W Gliwicach jednak Macedonia zyskała wielu sympatyków za sprawą charyzmatycznej Mili Moskov i jej piosenki „Fire” wykonanej w dwóch językach. Wokalistka zajęła 6. miejsce zdobywając 150 punktów. Miała 5. miejsce w głosowaniu jurorów oraz 9. w Internecie. W Paryżu Macedonia zaliczy już swój szesnasty start w JESC.

Języki narodowe (i nie tylko) na JESC

Finał selekcji holenderskich 🇳🇱 do Eurowizji Junior dopiero 25 września, ale już od jakiegoś czasu znamy cztery konkursowe piosenki. O wyjazd do Paryża walczą Ayana, Melody, Priscilla oraz SH!NE. Utwory wydawane były na przełomie czerwca i lipca, a uwagę warto zwrócić na „Mata Sugu Ao Ne” Ayany, który zaśpiewane jest po holendersku, angielsku i japońsku. Język Japonii 🇯🇵 pojawiłby się na Eurowizji Junior po raz drugi w historii, ale zobaczymy, jaką decyzję pod koniec września podejmą Holendrzy. Dodać należy, że w odróżnieniu od dorosłej Eurowizji, na tej dziecięcej pielęgnuje się języki narodowe i wciąż obowiązuje zasada, że dzieci muszą śpiewać w swoich językach większość tekstu piosenek. Do tej pory czterokrotnie wygrały piosenki w języku rosyjskim 🇷🇺 (Białorusi i Rosji), dwukrotnie po polsku 🇵🇱, angielsku 🇲🇹 (tylko, bez innych języków) i gruzińsku 🇬🇪. W trakcie dziecięcego konkursu już w 2003 roku usłyszeć mogliśmy białoruski (na ESC pojawił się dopiero w 2017 roku). W 2006 roku debiutująca Serbia 🇷🇸 wysłała piosenkę „Ucimo strane jezike” o językach obcych, stąd wpleciono tam słowa w języku japońskim, który na dorosłej Eurowizji (pojedyncze frazy) pojawił się dopiero w 2018 roku. Język gruziński widzowie JESC usłyszeli w trakcie konkursu już w 2006, a w dorosłej edycji dopiero w 2018 pojawił się utwór śpiewany w tym języku. Armenia 🇦🇲, która na dorosłej Eurowizji unika korzystania z języka ormiańskiego w całym utworze, w momencie swojego debiutu na JESC zajęła 2. miejsce śpiewając w języku narodowym od początku do końca. W roku 2012 mieliśmy piosenkę po azersku 🇦🇿 (w znacznej części) – ten język nigdy nie dominował w żadnej piosence z dorosłej Eurowizji, a po raz pierwszy pojawił się we frazie utworu „Love unlimited” z Bułgarii 🇧🇬 w 2012. Nie można zapominać o irlandzkim 🇮🇪, który stacja T4G promuje w trakcie Juniora. W dorosłej ESC ten język w piosence eurowizyjnej pojawił się tylko raz w 1972 roku. Egzotyką Eurowizji Junior były piosenki w języku kazachskim 🇰🇿 i walijskim 🏴󠁧󠁢󠁷󠁬󠁳󠁿, które nigdy nie pojawiły się w Konkursie Piosenki Eurowizji.

🇮🇹 Florencja z poparciem władz i regionu

Werona z rozsądną decyzją

Lokalne władze mają poprzeć kandydaturę Florencji na miasto-organizatora Eurowizji 2022, a pierwsze podpisy polityków mają być już złożone w Bid Booku. Florencję wspiera też cały region Toskanii, gdzie zawsze promowano kulturę i aktywności związane z rozrywką. Jak twierdzą przedstawiciele władz regionu nie chodzi tylko o zabawę, ale też o możliwości jakie niesie z sobą organizacja Eurowizji, m.in. nowe miejsca pracy. Bycie gospodarzem Eurowizji to dla Florencji i Toskanii wielki prestiż i wzmocnienie ekonomiczne oraz zwiększenie atrakcyjności miasta i regionu. Halą, w której miałaby się odbyć Eurowizja jest Nelson Mandela Forum, obiekt, który w 2018 gościł Mistrzostwa Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn. Budynek otwarto w 1985 roku i może pomieścić tylko 7,5 tys. widzów, co może być za mało względem potrzeb RAI i EBU. Chociaż kandydatów do organizacji ESC 2022 jest aż 17, niektóre miasta są zauważalnie nieobecny. Była tu już mowa o Neapolu, więc teraz trochę o Weronie. Po tym, gdy miasto nie pojawiło się na liście zgłoszeń, zaczęto dyskutować o powodach absencji i braku wysłania oferty. Radna ds. Turystyki Francesca Toffali wyjaśnia, że w Weronie nie ma warunków, których oczekiwałoby RAI. Podkreśliła, że w całej gminie nie ma obiektu krytego, który mógłby pomieścić 10 tys. osób i byłby wyposażony w klimatyzację oraz całe zaplecze. „Nie jest więc tak, że nas zabrakło. Podjęliśmy świadomy wybór” – dodaje. Cóż… jak widać po obiektach wysłanych przez wiele miast-kandydatów, nie każdy przejął się warunkami stawianymi przez RAI i EBU.

Źródło: Eurovoix, Wikipedia, LaNazione.it, VeronaOggi.it, fot.: RTVE

%d blogerów lubi to: