Wczoraj wieczorem, pomimo początkowych problemów technicznych, odbył się trzeci już eurowizyjny live Rafała Brzozowskiego na Instagramie 🇵🇱. Tym razem gościem była Edyta Górniak, laureatka 2. miejsca w Eurowizji 1994. Spotkanie cieszyło się sporym zainteresowaniem fanów, którzy tłumnie śledzili rozmowę dwóch reprezentantów Polski. Edyta Górniak przekazała Rafałowi m.in. słowa wsparcia, pochwały za utwór i wiele wskazówek, które mają mu pomóc przygotować się do występu. Wielokrotnie podkreślała też wartość Eurowizji, nazywając ją jedną z najtrudniejszych scen muzycznych i szkołą życia, a sam występ na niej określiła czymś, czego nigdy się nie zapomni. Przyznaje, że śledzi konkurs, w tym też jego transformację, chociaż nie wszystko jej się w nim podoba – czasem ma wrażenie, że w natłoku elementów show gubi się muzyka i jej piękno. Być może sama wróci kiedyś do udziału w Eurowizji, jednak raczej zrobiłaby to dopiero pod koniec kariery muzycznej. Rafała Brzozowskiego zaprosiła natomiast do swojego domku w górach, by pomóc mu pokazać siebie w utworze „The Ride”. Ponoć zaproszenie było „na poważnie” i być może wokaliści spotkają się już w majówkę. Tymczasem w mediach pojawiły się informacje, jakoby TVP jeszcze nie wskazała nowego komentatora Eurowizji, a wśród kandydatów mają być Marek Sierocki i Maria Szabłowska. Nie są to jednak informacje potwierdzone przez nadawcę. Przypomnę, że w ankiecie Dziennika Eurowizyjnego najwięcej osób wskazywało do tej roli właśnie Marka Sierockiego. Drugie miejsce zajęła Tulia Biczak z formacji Tulia, a trzecie Kasia Moś. W czołowej piątce byli też Mateusz Szymkowiak i Agata Konarska. Decyzję w tej sprawie TVP przekaże wkrótce.
Eurowizja: Nowe głosowania OGAE i zmiany u bukmacherów
Znamy kolejne wyniki głosowania klubów OGAE. W Australii 🇦🇺 zagłosowało 113 osób. 12 punktów dostała Litwa 🇱🇹, 10 Malta 🇲🇹, a 8 Szwajcaria 🇨🇭. Swój drugi punkt dostała Irlandia 🇮🇪. Rekordowe pod względem frekwencji było głosowanie w Hiszpanii 🇪🇸, gdzie ranking tworzyło aż 287 osób. 12 punktów trafiło do Francji 🇫🇷, 10 do Szwajcarii, a 8 na Litwę. Lider wciąż się nie zmienia – Szwajcaria ma 152 punkty. Druga jest Malta (121), a trzecia Francja (119). W top5 także Litwa i San Marino 🇸🇲. Nadal 16 państw (w tym Polska 🇵🇱) nie ma jeszcze żadnych punktów. Do końca pierwszej części prezentacji wyników brakuje nam jeszcze głosów z Belgii 🇧🇪, Czech 🇨🇿, Luksemburga 🇱🇺, Polski 🇵🇱 oraz klubu EC Germany 🇩🇪. Pozostałe 22 kluby przedstawią swoje głosy w maju poprzez specjalną video prezentację. Tymczasem dość niespodziewanie Polska awansowała na 33. miejsce w zestawieniu bukmacherskim, chociaż nadal ma mniej niż 1% szans na wygraną Eurowizji. Przypomnę, że przez ostatnie dni „The Ride” było trzecie od końca. Niewielki awans zanotowała Albania 🇦🇱, która, niemal od stycznia była ostatnia, a jej pozycje zmieniały się tylko wtedy gdy ze stawki Eurowizji odpadały kolejne kraje. Teraz „Karma” jest na 38. miejscu, a gorzej wypada Gruzja 🇬🇪. Niestety w zestawieniu półfinałowym szanse Rafała na awans nadal spadają. Polak jest na 13. miejscu z 37% szans. Dla porównania Austria 🇦🇹, która jest 10., ma tych szans 52%. W typowaniu krajów, które nie wejdą do finału, Polska zajmuje 3. miejsce z 64% szans na eliminację. Pierwsza jest Gruzja (76%), a druga Łotwa 🇱🇻 (65%). Tylko 10% szans na porażkę w półfinale daje się Szwajcarii.
Eurowizja w czasie pandemii. Jak będzie wyglądać?
Wczoraj podczas rozmowy z Edytą Górniak Rafał Brzozowski 🇵🇱 potwierdził, że delegacje, które przylecą do Rotterdamu 🇳🇱, będą praktycznie zamknięte w hotelach, by móc przemieszczać się tylko pomiędzy miejscem noclegowym a areną. Ponoć restrykcje mają być całkiem spore i w maju przekonamy się, na ile sytuacja będzie kontrolowana przez EBU. Wiadomo, że organizatorom zależy na tym, by wszystkie 38 delegacji miało swoich reprezentantów na prawdziwej scenie i by nie doszło do żadnego zarażenia w ekipach. Może mieć to negatywny wpływ na wizerunek Eurowizji organizowanej w tak ryzykownych czasach. Samym reprezentantom z pewnością też na tym zależy, bo często pojawiają się głosy, że jednak live-on-tape nie jest tym, co chcieliby faktycznie pokazać na scenie, dlatego cieszą się, że mogą w konkursie uczestniczyć na żywo. Zgodnie z protokołem bezpieczeństwa uczestnicy Eurowizji będą też dość mocno izolowani na terenie Ahoy Areny. Będą osobne garderoby, dłuższe przerwy pomiędzy próbami i brak możliwości interakcji z innymi reprezentantami, czy chociażby przekazania sobie nawzajem prezentów. Ścisła kontrola obowiązywać ma także dziennikarzy w Centrum Prasowym – mają oni być niemal codziennie testowani na obecność covid-19. W obliczu tej sytuacji bardzo ciekawa będzie obserwacja Ceremoni Otwarcia Eurowizji, która odbyć się ma 16 maja późnym popołudniem na terenie terminalu promowego w Rotterdamie. Zgodnie z zapowiedziami organizatorów, tym razem dywan, po którym przejdą reprezentanci, będzie miał kolor turkusowy, zgodnie z barwą loga głównego sponsora i partnera – Moroccanoil. Zazwyczaj spacer po czerwonym dywanie kojarzy się z tłumem dziennikarzy i fotoreporterów, mnóstwem wywiadów, uściskami dłoni, wspólnymi zdjęciami i generalnie sporym zamieszaniem także wśród artystów, którzy na czerwonym dywanie nie raz potrafili się zgubić. Jak będzie w tym roku? Zobaczycie w niedzielę 16 maja podczas transmisji eventu na Eurovision.tv
Kto został faworytem Dziennika Eurowizyjnego?
Dziś finał plebiscytu „Nasz Faworyt 2021” i ogłoszenie wyników! Łącznie oddaliście ponad 9,2 tys. głosów, a tylko dwa kraje dostały mniej niż 100 punktów. Walka była zacięta, a różnice między poszczególnymi miejscami nie są zbyt duże. Kto w tym roku zostanie faworytem czytelników Dziennika Eurowizyjnego? Przekonacie się o 21:00 za pośrednictwem live rozmowy na grupie Facebook. Przypominam, że to właśnie na grupie będziecie mogli najbardziej intensywnie śledzić sezon eurowizyjny, bo to tam pojawiać się będą relacje na żywo z Centrum Prasowego i nie tylko. Od 8 maja będziecie tam mogli śledzić przebieg prób (zgodnie z zasadami EBU dla akredytowanych dziennikarzy, czyli bez obrazu), a także dowiecie się wielu ciekawostek zza kulis i przygotowań do konkursu. Z pewnością będzie też sporo informacji dotyczących reprezentanta Polski. Oczywiście sporo ekskluzywnych materiałów trafi także na Instagram @dziennik_eurowizyjny oraz na kanał YouTube, gdzie planowane są codzienne video relacje #NoComment podsumowujące dany dzień prób. Pełen harmonogram wydarzeń oraz godziny pracy Press Centre znajdziecie TUTAJ. W przypadku gdy okaże się, że Dziennik Eurowizyjny nie będzie jednak mógł relacjonować konkursu z Rotterdamu, zaproponuje czytelnikom śledzenie prób i konferencji dzięki wirtualnemu Centrum Prasowemu. Mamy jednak nadzieję, że nie będzie to konieczne, bo prawdziwa atmosfera jest tam, gdzie konkurs faktycznie się odbywa. W tym roku akredytację on-site otrzymało 500 dziennikarzy z Europy i nie tylko. Pozostałe 1000 osób ma śledzić przygotowania wirtualnie. Dla akredytowanych on-site przygotowano sporo niespodzianek, m.in. gadżety eurowizyjne, dostęp do odpowiednich masek czy atrakcje poza Centrum Prasowym.
Źródło: Instagram, WirtualneMedia, OGAE International, Eurovision World, TVP, Eurovision.tv, Facebook, inf. własne, fot.: M. Błażewicz