Nagrania zapasowe przed Eurowizją. Co nowego wiemy? • Skandale eurowizyjne: Oburzenie na Kaukazie • Czym Go_A naraziła się aktywistom?

Na ten moment nie ma żadnych nowych informacji na temat rezygnacji Białorusi i Macedonii z udziału w Eurowizji 2021. W sieci zaczęły się już pojawiać plotki o tym, że nadawca BTRC nie wysłał do EBU innego utworu dla formacji Galasy ZMesta i wycofał się z rywalizacji, jednak informacje te w żaden sposób nie są potwierdzone, aczkolwiek wielu fanów spodziewa się, że tak właśnie skończy się cała sytuacja. Telewizja białoruska jak i EBU utrzymują, że reprezentantem naszych wschodnich sąsiadów jest kontrowersyjny zespół i wciąż jego zdjęcie widnieje na liście uczestników na Eurovision.tv, jednak bez tytułu piosenki. Nie wiemy ile czasu Europejska Unia Nadawców dała BTRC na decyzję co do utworu, nie wiemy też czy ewentualne wycofanie się będzie miało jakieś konsekwencje finansowe dla telewizji. Podobnie z Macedonią 🇲🇰. MRT powołało specjalną komisję mającą zweryfikować zasadność wyboru Vasila na reprezentanta kraju i przestudiować wszystkie argumenty jego przeciwników. W tym przypadku również nie wiemy co na to EBU i czy nadawca dostał jakikolwiek dodatkowy czas na ewentualne zmiany. Lokalni fani z Macedonii twierdzą, że czasu na to nie będzie, ale liczą na to, że MRT jednak nie ugnie się pod naporem nacjonalistów i potwierdzi swój wcześniejszy wybór reprezentanta i utworu „Here I Stand”. Wszystkie skandale, które ostatnio wywołano w temacie Eurowizji jedynie podburzają do szukania kolejnych sensacji i, niestety, do tworzenia fake newsów, które mogą niepotrzebnie wywołać sensację lub wprowadzić dodatkowe zamieszanie. O tym, czy Białoruś i Macedonia wycofają się z konkursu, jako pierwszy poinformuje portal Eurovision.tv

🇵🇱 Rafał w sobotę nagrywa występ eurowizyjny

W całej Europie trwa wielkie nagrywanie tzw. „LoT” („Live to Tape”) czyli występów zapasowych, które będą użyte podczas transmisji Eurowizji 2021 jeśli dany uczestnik nie da rady przyjechać do Rotterdamu. W odróżnieniu od występów back-upowych na Eurowizji Junior, tym razem panuje spora dowolność np. względem sceny, ale materiał realizowany jest pod okiem kontrolera z EBU online. Rafał Brzozowski 🇵🇱 i jego tancerze będą nagrywać występ do „The Ride” w sobotę popołudniu w studiu telewizyjnym pod Warszawą. Osoba z Europejskiej Unii Nadawców będzie przez godzinę na żywo obserwować działania TVP poprzez łącza internetowe. W ciągu tej godziny musi powstać finalny produkt czyli 3-minutowy występ nadający się do emisji w TV. Oczywiście Rafał musi śpiewać na żywo, ale może skorzystać z nagranych wcześniej chórków. Występ nie musi być taki sam jak ten planowany na maj, dozwolony jest nawet udział innych osób (w naszym przypadku tancerzy) na scenie. Aktualnie polski reprezentant przebywa na zamkniętym zgrupowaniu gdzie pod okiem Agustna Egurroli i wielu specjalistów szlifuje choreografię. Ma też próby z tancerzami. Wiemy, że występ oparty będzie na tańcu, ma mieć też silne związki z klipem do „The Ride”, więc można się spodziewać przede wszystkim czarnych strojów i neonowej stylistyki. Występ nie zostanie opublikowany przed Eurowizją 2021, zakazane jest też pokazywanie sceny czy publikowanie zdjęć lub nagrań.

Europa kręci występy zapasowe

Litwini 🇱🇹 na potrzeby LoT zbudowali w Wilnie scenę eurowizyjną w skali 1:1 i zaprosili delegacje do nagrywania tam swoich występów. Na tej scenie stanęli m.in. The Roop oraz Niemiec Jendrik 🇩🇪. Na podobny pomysł wpadła telewizja bułgarska 🇧🇬, która zaoferowała innym nadawcom możliwość realizacji występu w Sofii. Poza Victorią wystąpi tam m.in. reprezentantka Cypru – Elena Tsagrinou 🇨🇾. Produkcją występów zajmą się osoby odpowiedzialne wcześniej za organizację Eurowizji Junior 2015 w stolicy Bułgarii. Z kolei w Belgradzie 🇷🇸 swoje występy przygotowywały nie tylko Hurricane, ale też Vasil z Macedonii 🇲🇰. Inne kraje na razie nie decydują się na podróż. Reprezentanci Austrii, Belgii, Danii, Estonii, Norwegii, Portugalii, Hiszpanii, Szwajcarii czy Szwecji nagrali LoT w swoich państwach, głównie w stolicach. Szwedzi 🇸🇪 podjęli decyzję o przygotowaniu nagrania w trakcie próby generalnej finału Melodifestivalen 2021 nie wiedząc kto wygra. Pojawiły się wiec podejrzenia, że EBU wobec SVT zastosowała inne, mniej restrykcyjne metody kontroli. Belgowie 🇧🇪 swój występ zrobili w Palais du Centenarie gdzie w 1987 organizowali Eurowizję. Nie wszystkie delegacje poinformowały gdzie i kiedy realizować będą LoT. Wiemy natomiast, że Marvin Dietmann odpowiedzialny będzie aż za sześć tegorocznych występów scenicznych – Austrii, Bułgarii, Cypru, Czech, Hiszpanii i Chorwacji. Z kolei Jean Baptiste Group przygotuje prezentacje Albanii, Gruzji i Szwajcarii. Nagrania LoT muszą być gotowe do 26 marca.

Tornike uraził fanów, Efendi Ormian

Skandale w tym roku dość mocno uczepiły się Eurowizji 2021. Gorąco w Polsce, w Macedonii, Rosji, Niemczech, ale też na Kaukazie. Niedawno Tornike Kipiani, reprezentant Gruzji 🇬🇪, opublikował na swoim Facebooku odezwę do osób krytykujących jego utwór „You”. W nieprzemyślanym poście niemal groził osobom (w tym ich matkom) jeśli nadal będą negatywnie oceniać piosenkę eurowizyjną Gruzji. Skrytykował też samą Eurowizję, co wywołało lawinę komentarzy, w tym wielu także od Gruzinów, którym nie podoba się, że osoba źle wypowiadająca się o konkursie będzie w nim uczestniczyć. Pojawiły się już apele by Gruzinowi dawać „łapki w dół” pod jego teledyskiem na YouTube, a nawet głosy, by telewizja gruzińska wycofała piosenkarza z konkursu. Z kolei w Azerbejdżanie 🇦🇿 Efendi, jako patriotka, opublikowała na swoim Instagramie grafiki uderzające w Armenię 🇦🇲 i jej polityków, których nazywa się w Baku terrorystami. Ormiańscy fani od razu na to zareagowali i zaapelowali do społeczności międzynarodowej miłośników Eurowizji by wokalistkę, która publikuje takie treści zdyskwalifikować z konkursu. Wtóruje im wielu zagranicznych sympatyków ESC uważając, że piosenkarka nie powinna robić czegoś takiego, bo swoim imieniem promuje Eurowizję, czyli konkurs apolityczny. Są też jednak głosy, że Efendi, jak każda inna osoba, ma prawo wyrażać swoje poglądy. Na temat wojny azersko-ormiańskiej wypowiadali się publicznie niemal wszyscy reprezentanci dwóch zwaśnionych państw, wspierając swój naród i atakując naród wroga.

O Eurowizji w Ministerstwie Kultury i wśród aktywistów

Rosyjska Minister Kultury Olga Lyubimova 🇷🇺 powiedziała, że Eurowizja nie ma nic wspólnego z kulturą i generalnie jest to dość przeciętne wydarzenie, dlatego ministerstwo nie będzie zajmować się konkursem czy tematem reprezentantki Rosji. „Ministerstwo Kultury nie powinno angażować się w Eurowizję. Nie sądzę, by jakość tego konkursu powinna być czymś, co ma nas martwić. To nie ma nic wspólnego z kulturą, nigdy nie miało, nawet w latach 60. Bardzo przeciętna rywalizacja, zbędna – nawet w Europie” – dodała twierdząc jednak, że o konkursie jest w Rosji głośno głównie dlatego, że Rosjanie są ambitni i lubią uczestniczyć i wygrywać we wszystkim. Przyznała, że nie śledziła procesu preselekcji utworu, nie ogląda też samego konkursu. Jej wypowiedź ma związek ze sporą krytyką skierowaną w stronę Manizhy, zwyciężczyni finału narodowego. Internauci w Rosji nie są zadowoleni, że ich kraj reprezentować będzie wokalistka z Tadżykistanu. Tymczasem aktywiści zajmujący się walką o prawa zwierząt skrytykowali nowy teledysk do piosenki „Shum” ukraińskiego zespołu Go_A 🇺🇦. W klipie pojawia się bowiem ptak kurhannik, który przez Międzynarodową Unię Ochrony Przyrody (IUCN) klasyfikowany jest jako gatunek narażony. Kurhanniki są w Polsce objęte ścisłą ochroną gatunkową, tak też pewnie jest (lub powinno być) na Ukrainie. U naszych sąsiadów o ten gatunek również należy dbać, a kurhanniki powinny przebywać w warunkach specjalnie do tego przygotowanych, a na pewno nie brać udziału w klipie do eurowizyjnej piosenki. Aktywiści uważają, że nadawca ukraiński chcąc wygrać Eurowizję za wszelką cenę naraża cenne gatunki ptaków i jego działania są kompromitujące dla całego kraju. Grupa Go_A na razie nie skomentowała tej sprawy.

Źródło: TVP, Eurovoix, LRT, ESCxtra, Facebook, Instagram, Gazeta.ru, Tass.ru, inf. własne, fot.: TVP

%d blogerów lubi to: