Rafał Brzozowski zaprasza do Polski gwiazdy Eurowizji • Jak wyglądało głosowanie w Melodifestivalen? • Piosenka „Russian Woman” nie będzie wycofana • Rejected Song Contest: Głosowanie otwarte!

Pandemia po raz kolejny przeszkodzi organizatorom eurowizyjnych koncertów, a te najważniejsze wydarzenia tj. „Eurovision in Concert” w Rotterdamie czy „London Eurovision Party” znów się nie odbędą, co oznacza, że reprezentanci będą mieć znacznie mniej okazji do występu przed fanami i do integracji. Część delegacji planuje jednak promować się w Europie, a niektóre w swoim budżecie mają nawet zagwarantowane środki na liczne testy wykrywające covid-19. Natalia Gordienko 🇲🇩 w ramach promocji odwiedziła Rosję 🇷🇺, Jendrik 🇩🇪 wykorzystał pobyt na Litwie 🇱🇹 nie tylko by nagrać tam występ, ale też udzielić wielu wywiadów, z kolei Vasil 🇲🇰 w Serbii spotkał się z Hurricane 🇷🇸. Być może część uczestników Eurowizji 2021 zawita do Warszawy. W rozmowie z Plejada.pl Rafał Brzozowski 🇵🇱 poinformował, że za namową fanów konkursu zaprosił do gościnnego udziału w „Jaka to melodia?” niektórych reprezentantów. „Mamy jeszcze kilka sesji, możemy zaprosić ich, żeby wykonali swoje piosenki, jesteśmy na to otwarci i takie zaproszenia zostały wystosowane do co najmniej 10 artystów, którzy występują w tym roku w konkursie. Mam nadzieję, że przyjadą, i że się zgodzą. Już z pewnych źródeł wiem, że dwie reprezentacje są zainteresowane, żeby się u nas pojawić” – powiedział wykonawca utworu „The Ride”. Jak nieoficjalnie dowiedział się Dziennik Eurowizyjny, nagrania miałyby się odbyć w kwietniu pod majową emisję w telewizji, a jedna z uczestniczek właśnie w Polsce ma zacząć swoją trasę promocyjną. Popularny program „Jaka to melodia?” emitowany jest od 1997 roku, a Rafał prowadzi go od 2019. Przez show przewinęło się mnóstwo wokalistów, w tym także tych eurowizyjnych i preselekcyjnych jak np. Aneta Figiel, Magdalena Tul, Jarosław Weber, Marcin Mroziński, Marek Kaliszuk, Natasza Urbańska, Monika Urlik, Aleksandra Szwed, Patricia Kaas, Kate Ryan, Brainstorm, Akcent, Bonnie Tyler, Thomas Anders, Danzel, Arash, Velvet, Oceana, Justyna Steczkowska, Małgorzata Ostrowska, Maciej Miecznikowski, Stachursky, Kasia Moś, Natalia Szroeder, Margaret, Michał Wiśniewski, Cleo, Michał Szpak, Blue Cafe, Brathanki, Leszcze, Ira, Łzy, Bracia czy Future Folk.

🇸🇪 Melodifestivalen: Szwedzi publikują wyniki

Telewizja SVT opublikowała już dokładne wyniki głosowań w poszczególnych rundach Melodifestivalen i jak co roku wywołała kontrowersje z powodu sytemu zliczającego punkty. Od paru lat do głosowania wykorzystuje się też aplikację mobilną, która kategoryzuje widzów na grupy wiekowe. Każda grupa wiekowa ma swój ranking popularności wykonawców i na bazie takich rankingów przyznawane są punkty. W efekcie często zdarza się, że ktoś może mieć zdobytych więcej głosów, ale otrzymać mniej punktów. Głównym problemem tego systemu jest to, że grupy wiekowe nie są sobie równe pod kątem frekwencji. I tak – w pierwszej grupy Paul Rey miał więcej głosów niż Arvingarna, jednak to kwartet ostatecznie wszedł bezpośrednio do finału. Patrik Jean w II półfinale zdobył trzeci najwyższy wynik, jednak … odpadł, bo punktowo dał się pokonać nie tylko Fridzie Green ale też Evie i Ewie, które według „starego” systemu zajęłyby piąte miejsce. W duelach Alvaro zdobył większe poparcie w siedmiu z ośmiu grup wiekowych, tak samo stało się w pojedynku Paul-Frida. Klara Hammarstrom we wszystkich kategoriach miała większe poparcie niż Efraim Leo. Najbardziej wyrównana była walka Clary Klingenstrom i Evy i Ewy – ostatecznie Clara wygrała 5:3. Tusse i jego „Voices” w finale był faworytem wszystkich grup wiekowych, z kolei piosenka Clary Klingenstrom podobała się głównie widzom starszym. Im starsza grupa, tym mniej punktów dawała The Mamas. Najpopularniejszym półfinałem była trzecia runda, gdzie oddano ponad 8 milionów głosów. W trakcie dogrywki zarejestrowano ich ponad 9 milionów, a w finale 16,7 mln! Dokładne wyniki znaleźć możecie np. TUTAJ.

Eurovision Drama Contest: Przegląd skandali

Do Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej 🇷🇺 wpłynęło żądanie o weryfikację tekstu w piosence „Russian Woman” reprezentantki kraju Manizhy (fot.). Pojawiły się bowiem oskarżenia, że wokalistka z Tadżykistanu promuje w piosence wartości antyrosyjskie, ma urągać godności kobiet mieszkających i burzyć narodowy ład. Jak dowiedział się portal RIA Novosti, komitet nie stwierdził w utworze niczego nielegalnego. Jutro oficjalna premiera eurowizyjnej wersji piosenki Manizhy. Wiemy już, że nie będzie zbyt wielu różnic względem wersji na żywo z finału narodowego. Pojawi się trochę więcej słów po angielsku, ale nadal dominować ma rosyjski. Tymczasem wczoraj Tornike Kipiani z Gruzji 🇬🇪 znów opublikował kontrowersyjny wpis na Facebooku. Tym razem widzimy zdjęcie wokalisty pokazującego środkowy palec. „Eurowizjo, wiesz, że Cię kocham. Poprzedni post był dla hejterów” – napisał, dodając też jeszcze zdanie zawierające wulgaryzmy i pokazujące, jak w głębokim poważaniu ma osoby, które go krytykują. Wpis nie spotkał się z zadowoleniem fanów, w tym z Gruzji. „Pierwszy raz widzę, by wokalista obrażał ludzi tylko dlatego, że nie podoba im się jego piosenka” – napisała jedna z komentujących. Powstała też oczywiście petycja, w której niezadowoleni domagają się odsunięcia wokalisty od Eurowizji. Autorzy petycji twierdzą, że Tornike znany jest ze swojej agresji słownej, a jego zachowanie źle wpływa na wizerunek kraju, który reprezentuje. Petycję podpisało ponad 500 osób. W Macedonii 🇲🇰 media informują o zagranicznych petycjach i hashtagu wspierającym Vasila. Portal Sloboden Pecat podaje, że w sieci coraz więcej jest wpisów z #HereIStandWithVasil, co pokazuje, że wokalista ma spore poparcie za granicą. Z kolei przeciwny wokaliście HitPortal podkreśla, że stacja MRT nie powinna marnować pieniędzy na wysyłanie do konkursu kogoś, kto w kraju wywołuje skandale. Poza tematami bułgarskimi, portal przypomina, że w 2019 roku Vasil sfotografował się z Albanką Jonidą Maliqi 🇦🇱, razem robiąc z dłoni charakterystycznego dwugłowego orła. W krajach takich jak Macedonia czy Serbia, gest taki uznawany jest za polityczny i obraźliwy, gdyż odnosi się do idei Wielkiej Albanii, mającej zająć terytoria sąsiednich państw.

GŁOSUJ W REJECTED SONG CONTEST 2021!

Do 21 marca czytelnicy Dziennika Eurowizyjnego głosować mogą w nowej edycji Rejected Song Contest, w których o zwycięstwo walczy 17 piosenek odrzuconych w tegorocznym sezonie preselekcyjnym. Z każdego kraju wystawiony jest jeden utwór (wybrany przez wskazanych uczestników gry „Bet & Win”), ale mamy też „dziką kartę” dla piosenki duetu Ben & Tan, która w dość kontrowersyjny sposób została odrzucona przed finałem Dansk Melodi Grand Prix. W tym roku sezon selekcyjny był uboższy, aż 12 państw, które rok temu publicznie wybierały reprezentanta, w tym roku nie podjęły się takiego wyzwania. Do selekcji wróciły natomiast Francja, Hiszpania i .. (co jest największą niespodzianką) Rosja. Także Bułgaria pokazała fanom utwory, któte brała pod uwagę. Wśród kandydatów do zwycięstwa w Rejected Song Contest typuje się reprezentantów Norwegii, Szwecji czy Włoch, ale wszystko może się zdarzyć! O wynikach decydują jurorzy (gracze „Bet & Win”, patroni Dziennika Eurowizyjnego oraz zaproszeni goście) jak i internauci głosujący poprzez formularz poniżej i przez Mentimeter w trakcie wczorajszej prezentacji utworów. Rejected Song Contest to stały element plebiscytów po sezonie selekcyjnym. Pierwszy raz zorganizowany został w 2011 roku, a triumfatorem była Yohanna z Islandii. Od 2014 roku aż pięć razy wygrała Szwecja. Dodatkowo w zeszłym roku przeprowadzono edycje retro mające zaprezentować młodszym czytelnikom poziom selekcji z pierwszej dekady XXI wieku. Na ten moment odbyły się trzy takie konkursy (2004-2006) i za każdym razem triumfowała…Szwecja! Jak będzie w tym roku? Decydujcie! Głosować można w formularzu poniżej, a więcej informacji, w tym spis utworów i playlisty znajdziecie TUTAJ.

GŁOSUJ TAKŻE W 19. EDYCJI HOLFESTIVALEN I WYBIERZ NAJLEPSZĄ POLSKĄ PIOSENKĘ LUTEGO!

Źródło: Plejada.pl, Wikipedia, SVT, Eurovoix, Ria Novosti, Facebook, Sloboden Pecat, Hit Portal, inf. własne, fot.: @manizha

%d blogerów lubi to: