Melodifestivalen: Wyniki selekcji bez większych zaskoczeń 🇸🇪
Zgodnie z typowaniami Loreen zdominowała finał Melodifestivalen 2023 w Szwecji i wygrała konkurs. Tym samym powraca na Eurowizję w roli reprezentantki kraju. W Liverpoolu spotka się z Pashą Parfeny’m, reprezentantem Mołdawii, z którym rywalizowała w finale ESC 2012. Wczorajszy finał preselekcji MF dał Loreen niemal komplet punktów od jury. Wyłamała się jedynie Chorwacja, dając „Tattoo” 8 punktów, a 12 Theozowi. Później wszystko szło już zgodnie z planem. Loreen dostała 12 punktów z Austrii, Łotwy, Belgii, Malty, Australii, Niemiec i Hiszpanii co ostatecznie dało jej 92 punkty i sporą przewagę nad Marcusem i Martinusem, którzy mieli drugie miejsce. W televotingu zebrała 85 punktów, prawie 20 więcej niż Norwegowie. Łącznie więc zakończyła finał z rezultatem 177 punktów, a M&M ze 138 punktami. Trzecie miejsce zajęła grupa Smash Into Pieces. Niespodzianką był fakt, że Paul Rey, który w typowaniu jurorów był trzeci, został przez widzów potraktowany niezwykle chłodno – dostał od nich tylko…1 punkt. Jon Henrik Fjallgren utrzymał swoje statystyki – znów nie wygrał, ale też nie wypadł poza top4. Mariette poprawiła notowania po ostatnim, dziesiątym miejscu. Panetoz zdobyli swój najniższy wynik w finale, podobnie Nordman. Na ostatnim miejscu znalazła się Tone Sekelius. Łącznie rozdano prawie 934 tysiące głosów, a dzięki promocji akcji charytatywnej w ramach głosowania uzbierano półtora miliona szwedzkich koron.
Loreen będzie mieć problemy w Liverpoolu? 🇸🇪
Za kulisami Melodifestivalen jak zwykle wiele się działo, a wszystko dokładnie opisuje dziennik „Aftonbladet”, który jeszcze przed finałem wzbudził niepokój podając, że scenografia wykorzystana do występu Loreen może być za ciężka do przetransportowania jej do Liverpoolu. Nie wiadomo też, czy sufit areny w Anglii utrzyma prawie 2-tonowy ekran. Dodatkowo, aby przygotować występ do „Tattoo” potrzebowano w Szwecji aż 16 techników co może być przeszkodzą przy Eurowizji. „Aftonbladet” podaje, że organizatorzy ESC zazwyczaj unikają tak zaawansowanych prezentacji scenicznych, bo jest spore ryzyko, że coś może nie pójść zgodnie z planem. Nie pierwszy raz SVT może spotkać się z odmową. W 2019 roku John Ludvik nie mógł podwiesić specjalnej lampy pod sufitem, w zamian za to ekipa szwedzka musiałą przygotować sobie urządzenie oświetleniowe na stojaku, co już nie wyglądało tak efektownie. Ogromny ekran to nie jedyny problem. Szwedzi zaliczyli wczoraj wpadkę, stosując zbyt dużo dymu podczas występu Loreen, przez co wokalistki czasem w ogóle nie było widać. Podobna sytuacja spotkała na Eurowizji 2015 reprezentantkę Gruzji, a w tym roku TVP popsuła w ten sposób występ preselekcyjny grupy Felivers. Kierownik projektu MF 2023, Anders Wistbacka podaje, że to nie była usterka techniczna, jednak należy pamiętać, że dym po prostu „żyje własnym życiem„. Przypomniał, że na próbie dym zachowywał się inaczej. Niestety jest to element występu, którego nie da się w pełni kontrolować. „To zależy od tego ile jest osób na scenie, jaka jest temperatura i trudno przewidzieć z góry co się wydarzy” – tłumaczy.
Melfest WKND: Jann wystąpił w Sztokholmie 🇸🇪
Loreen miała okazję do świętowania! Pojawiła się też wczoraj na Melfest WKND gdzie fani bawili się do eurowizyjnych przebojów i oglądali występy zaproszonych wykonawców. W sztokholmskim klubie zaśpiewała Alessandra, reprezentantka Norwegii. Była też Klara Hammarstrom, uczestniczka poprzedniego Melodifestivalen czy Kurt Calleja, przedstawiciel Malty z Eurowizji 2012. Dla polskich fanów z pewnością najważniejszy był występ Janna. Uczestnik polskich preselekcji wykonał „Gladiator”, czyli piosenkę, która mogła reprezentować Polskę na Eurowizji 2023. Wykonał też dwa inne utwory ze swojego repertuaru. Miał też okazję spotkać się z innymi uczestnikami, w tym z Lukiem Black z Serbii. Na scenie Melfest WKND wystąpił też finalista selekcji serbskich PzE23 – Filip Baloš. Podobnie jak w przypadku Janna, udział w selekcjach dał Filipowi ogromny rozgłos i uznanie. Wokalista ma nadzieję, że uda mu się przyjechać także do Polski na Polish Eurovision Party 🇵🇱, które odbędzie się 1 kwietnia w Warszawie. Wczoraj ogłoszono, że gościem imprezy będzie Anne-Marie David, która ma w naszym kraju świętować jubileusz 50-lecia zwycięstwa na Eurowizji. Jej „Tu te reconnaitras” zdobyło Grand Prix dla Luksemburga na ESC 1973. W line-up znalazło się miejsce także dla zespołu Felivers, którzy wystąpili w tym roku w polskich preselekcjach. Bilety na Polish Eurovision Party dostępne są TUTAJ.
Zobacz nagrania z Melfest WKND na Instagramie Dziennika Eurowizyjnego i poniżej! Za nagrania dziękuję Pawłowi Stanowi Ferguson, Dawidowi Błaszczykowi i Danielowi Bantkowskiemu.
Festival da Cancao: Mimicat do Liverpoolu 🇵🇹
Ostatnim krajem, który wybrał reprezentanta poprzez selekcje jest Portugalia. Głosowanie regionalnego jury nie dało jasnego werdyktu, a Mimicat zremisowała z Edmundo Inacio na pierwszym miejscu, tym samym oboje otrzymali „duże” 12 punktów. Trzecia była Claudia Pascoal (ESC 2018) z 48 głosami, co dało 8 punktów. Televoting przydzielił najwyższą notę Mimicat, tym samym to ona wygrała Festival da Cancao. Drugie miejsce należy do Edmundo, a trzecie do Claudii, chociaż nie zdobyła ona dużego uznania widzów. Mimicat to Marisa Isabel Lopes Mena, ma 37 lat i urodziła się w mieście Coimbra. Swój pierwszy album wydała w wieku 9 lat, natomiast sześć lat później po raz pierwszy wystąpiła w preselekcjach Portugalii. Ukryła się pod pseudonimem Izamena i za utwór „Mundo colorido” zajęła 3. miejsce w trzecim półfinale 2001 – niestety nie dało jej to awansu do finału. W roku 2014 nagrała album „For you”, który wydała w ramach kontraktu z Sony Music i to właśnie ten moment uznawany jest za jej faktyczny debiut. Już rok później występowała na największych scenach muzycznych w kraju, doceniono ją też w Brazylii gdzie porównywaną ją do Amy Winehouse. Utwór „Ai coração” napisała razem z Luisem Pereirą. Jeśli nic się nie zmieni, Portugalia wróci do wysyłania piosenek w całości w języku narodowym. W 2021 dokonano przełomu i zaprezentowano na Eurowizji utwór po angielsku, a rok później wymieszano angielski z portugalskim. W obu przypadkach dało to 4. miejsce w półfinale i całkiem dobre pozycje w finale międzynarodowego konkursu.
Eurowizja 2023: Czekamy na ostatnie piosenki
Już 15 marca poznamy piosenkę Armenii na Eurowizję 2023 🇦🇲. Nie będzie to „Heru” jak wcześniej podawano, a „Future Lover” do którego nagrano już oficjalny klip. Teledysk przygotowują też bracia z Azerbejdżanu 🇦🇿 oraz reprezentant Grecji – Victor Vernicos 🇬🇷. Jego „What they say” jest nadal nieopublikowane, jednak wyciekło już nieoficjalnie do sieci i można znaleźć tę piosenkę np. na Twitterze. Sezon selekcyjny oficjalnie się zakończył, ale do kompletu piosenek na Eurowizję wciąż brakuje nam nie tylko Armenii, Azerbejdżanu i Grecji, ale też Gruzji 🇬🇪. Nie wiemy też na 100% jaki utwór wykona Marco Mengoni z Włoch. Wszystko powinno się wyjaśnić w poniedziałek lub wtorek. W ramach tradycyjnego zebrania szefów delegacji i szefów prasowych odbędzie się oficjalna rejestracja piosenek zgłoszonych do Eurowizji w Liverpoolu. Najczęściej telewizje dostarczają już eurowizyjne wersje piosenek, aczkolwiek ostatnio zdarzały się przypadki, że wprowadzono parę zmian znacznie później. Kiedyś nie było to możliwe więc być może Europejska Unia Nadawców luzuje swoje restrykcje by nie tracić kolejnych uczestników. Poza plikami z piosenką i teledyskiem, przedstawiciele telewizji publicznych przekazują też zdjęcia promocyjne reprezentanta, tekst utworu (w tym jego tłumaczenie na angielski i francuski) oraz biografię i dane dotyczące autorów piosenki. Wszystkie te informacje będą publikowane na stronie Eurovision.tv.
Źródło: SVT, Aftonbladet, Wikipedia, Melfest WKND, Polish Eurovision Party, RTP, YouTube, Twitter, inf. własne, fot.: @loreen
DZIENNIK-EUROWIZYJNY.pl 