Eurowizja zmienia zasady pracy dziennikarzy w Centrum Prasowym. To koniec Press Centre jakie znaliśmy?

Eurowizja Junior: Nowy zakaz zasmuci wielu fanów

Dopiero dziś organizatorzy Eurowizji Junior rozpoczęli przyjmowanie wniosków akredytacyjnych dla dziennikarzy, którzy chcą śledzić próby i przygotowania do konkursu na żywo z Erywania. Aplikacje wysyłać można tylko do piątku, 2 grudnia do godziny 21:00, a decyzja będzie podjęta do poniedziałku, 4 grudnia. Centrum Prasowe otwarte będzie od 8 grudnia, czyli wtedy gdy zaczyna się druga tura prób technicznych. Wszystkie części przygotowań (tj. II seria prób technicznych, próba generalna I i próba jurorska) najpewniej będą mogły być obserwowane tylko z Centrum Prasowego, co oznacza, że bez biletu na finał lub próbę jurorską dziennikarze w ogóle nie będą mieli wstępu do Areny. Wprowadzono też nowy zapis surowo zakazujący transmisji zarówno video (ekranów pokazujących próby) jak i audio (dźwięku z prób) w jakiejkolwiek formie, co oznacza, że chętnie prowadzone przez rzeszę portali i profili fanowskich „lajfy” z prób nie będą już dostępne i nie będzie można w ten sposób relacjonować wydarzeń. Tego typu relacje dawały fanom możliwość „poczucia” atmosfery Centrum Prasowego, zobaczenia na żywo reakcji osób, które jako pierwsze widzą cały przygotowany występ oraz opcję szybkiego dzielenia się wrażeniami na bieżąco. Portale eurowizyjne będą musiały ograniczyć się do relacji pisemnych czy opowiadać o tym, co widziano podczas streamów już po zakończonej próbie, a nie w trakcie. Zmiany, które pojawiają się w Erywaniu, dotyczyć będą także każdego kolejnego eventu, w tym Konkursu Piosenki Eurowizji 2023 w Liverpoolu.

Nikt nie przyleci do Erywania?

Centrum Prasowe w Erywaniu ma mieć jedynie 50 stanowisk, stąd EBU już teraz informuje, że większość aplikacji zostanie odrzucona, ze względu na spore zainteresowanie eventem wśród lokalnych portali i dzienników oraz stacji radiowych czy telewizyjnych. Planowana jest organizacja jednej konferencji prasowej, z udziałem wszystkich uczestników Eurowizji Junior. Spotkanie ma się odbyć 10 grudnia pomiędzy próbami generalnymi. Transmisja konferencji dostępna będzie na kanale YouTube. Najpewniej odbędą się też spotkania dodatkowe, w tym prowadzących czy gwiazd specjalnych oraz zwycięzcy, ale na razie nie jest to potwierdzona informacja. Dziennikarze nie będą mieć też wstępu na Ceremonię Otwarcia w Erywaniu. ARMTV i EBU planują zaprosić tylko paru fotoreporterów, z którymi organizatorzy skontaktują się indywidualnie. Zasady wprowadzone w tym roku do pracy osób akredytowanych dotyczą wszystkich dziennikarzy, zarówno tych z ogólnotematycznych mediów jak i tzw. portali fanowskich, tworzonych przez cały rok przez miłośników Eurowizji, dla których przebywanie w Centrum Prasowym to nie tylko ciężka praca, ale też wielka radość i ekscytacja. Niestety już od jakiegoś czasu jasne jest, że pokazywanie konkursu zza kulis nie jest zgodne z polityką EBU, które chce ograniczyć tego typu działania. Chociaż dotyczy to wszystkich, wiadomo, że media ogólne nie są tak mocno zaangażowane w relacje, a ich obecność w Centrum Prasowym zazwyczaj ograniczała się do minimum.

Pobyt w Centrum Prasowym nie ma sensu?

Dodatkowym ciosem dla portali eurowizyjnych jest całkowity zakaz monetyzacji przygotowanych przez siebie materiałów video. O ile „lajfy” i tak nie podlegały monetyzacji, tak dodatkowe vlogi, reportaże czy wywiady z uczestnikami lub materiały podsumowujące już tak i zapewne dla wielu fanowskich portali było to wsparcie finansowe, chociaż nierówne temu, co na pobyt w Centrum Prasowym trzeba wydać, głównie z własnej kieszeni. Zakaz dotyczy bowiem wszystkich materiałów zrealizowanych w wyniku obecności danego dziennikarza na Eurowizji. Nie należy oczekiwać, że ktokolwiek z krajów europejskich faktycznie uda się do Erywania, by relacjonować konkurs na żywo. Aplikacje uruchomiono raptem na tydzień przed rozpoczęciem sezonu JESC, a bilety lotnicze do Erywania są już teraz bardzo drogie. Dodatkowo wprowadzone zakazy z pewnością skutecznie zniechęcą tę garstkę fanów, których portale był obecne w skromnym Centrum Prasowym w Paryżu. Niestety, otwartym pozostaje pytanie, czy jest sens nadal relacjonować próby i wydarzenia z Press Centre jeśli tego typu zakazy bardzo ograniczają pracę portali fanowskich i nie pozwalają zarabiać jakichkolwiek środków za swoją pracę. O ile w kontekście Eurowizji Junior nie jest to aż tak ważne, o tyle przy Eurowizji 2023 w Liverpoolu będzie to już bardzo duży kłopot. Drugim pytaniem jest, czy praca takich portali w Centrum Prasowym będzie potrzebna czytelnikom i followersom? Czy będą chcieli czytać relacje pisemne, czy nie stracą też przez to zainteresowania konkursem już na etapie prób? Pytania zostawiamy do dyskusji.

Dziennik Eurowizyjny nie podjął jeszcze decyzji w sprawie prowadzenia relacji z Centrum Prasowego w Erywaniu.

źródło: JuniorEurovision.tv, inf. własne, fot.: M. Błażewicz 2021

%d blogerów lubi to: