Eurowizja 2022: Piosenki z Ukrainy, Litwy, Łotwy i Estonii • Znamy wyniki preselekcji • Dziś pierwszy półfinał w San Marino • Premiera „All I need” Emilii Dębskiej – zobacz nasz wywiad! • Dziś druga część głosowania „Nasz Faworyt PL 2022”

Eurowizja znów z kontrowersjami? Echa ukraińskiego finału

🇺🇦 Kolejna SuperSobota za nami i znów wywołała mnóstwo emocji. Swój finał narodowy przeprowadzili wczoraj Ukraińcy i skończył się on ogromną awanturą ze względu na dwa poważne błędy techniczne. Najpierw całkowicie popsuto pierwszy konkursowy występ – grupy Cloudless. Wokaliście niemal od początku nie działały odsłuchy, a później też zanikał dźwięk utworu przez co Yura zakończył występ z nietęgą miną. Maria Efrosinina, prowadząca program, bardzo szybko przeprosiła za tę sytuację i poinformowała, że Cloudless zaśpiewają jeszcze raz pod koniec stawki, jednak cała sytuacja niemiłosiernie się przeciągała, a powtarzane przez cały czas słowa „to normalne, to telewizja na żywo” nie poprawiała humoru zespołowi, a mogła też wzbudzić niepokój reszty uczestników, którzy zaraz powinni zaśpiewać na scenie. Jeszcze gorzej wypadło podawanie wyników, podczas którego tablica wyników popsuła się niemal na starcie, a gdy Timur Miroshnichenko zaczął na wizji podawać błędne wyniki jurorów, do akcji wkroczyła sama komisja, która uznała, że trzeba te wyniki spisać na kartce. W Internecie pojawiły się negatywne komentarze co do samego prowadzącego, którego oskarżano o celowe podawanie wyników w zły sposób. „Szkoda, że piękne święto muzyki i naprawdę świetnych artystów zostało zrujnowane przez banalny ludzki błąd, którego twarzą się stałem” – napisał Timur na swoim Facebooku tłumacząc, że dostał wyniki głosowania jury i widzów na kartce w trakcie ogłoszenia zwycięzcy i czytając je słyszał w „uchu” zupełnie inne rezultaty. „Eurowizja to nie tylko moja praca, to część mnie i mojego życia (…) Oby tylko to psuło nam teraz humor w tych trudnych czasach” – dodał. Ostatecznie zwyciężczynią selekcji ogłoszona została Alina Pash, która wygrała głosowanie jury, a u widzów była druga. Faworytem publiczności została formacja Kalush Orchestra, jednak komisja dała jej 3. miejsce, tym samym panowie zajęli 2. miejsce w klasyfikacji generalnej, tracąc 1 punkt do Aliny. Członkowie Kalush za kulisami oskarżyli telewizję ukraińską o manipulowanie wynikami, a ich oświadczenie spotkało się z dużym zainteresowaniem obecnych w Centrum Prasowym mediów. Sama zwyciężczyni także będzie mierzyć się teraz z mieszanymi komentarzami – jedni doceniają „Tini zabutih predkiv” za brzmienie, odniesienia do kultury, wokal i emocje, a inni twierdzą, że za dużo jest w utworach Ukrainy na Eurowizji odniesień do historii kraju i ponownie (jak w przypadku Jamali) nasi sąsiedzi chcą na konkurs jechać z utworem ‚”politycznym”. Do tego dochodzą też absurdalne oskarżenia o prorosyjskie zachowania Aliny, która 10 lat temu opublikowała na Instagramie zdjęcie w kurtce w kolorach kojarzących się z flagą Rosji.

Małe kraje bałtyckie wybrały uczestników Eurowizji

🇱🇹 Zdecydowanie spokojniej było na Litwie, gdzie zwyciężyła faworytka – Monika Liu. Spodziewanie wygrała głosowanie jurorów, a w televotingu dostała najwięcej (ponad 23,5 tys.) głosów co dało jej pewny triumf. Druga była Auguste Vedrickaite – 2. miejsce u widzów i 3. u jurorów, z kolei Lolita Zero miała 3. miejsce w głosowaniu jury i jako jedyna podjęła walkę na głosy widzów z Moniką (zdobyła ich prawie 21 tys.). Pozostali uczestnicy byli w tej kwestii daleko w tyle. Podobnie jak w przypadku Ukrainy utwór „Sentimentai” ma swoich zwolenników i przeciwników. Ci pierwsi chwalą świeżość, lekkość i oryginalność utworu, a pozostali nie widzą w tym nic ciekawego. Warto jednak docenić fakt, że Litwa pierwszy raz od debiutu w 1994 wystawia utwór w całości zaśpiewany w języku narodowym. 🇪🇪 Estończycy zaskoczyli – odrzucili wszystkich byłych reprezentantów już na pierwszym etapie głosowania. Czwarte miejsce zajęła Anna Sahlene, siódme Ott Lepland, ósme Elina Nechayeva, a dziewiąte Stig Rasta, chociaż jurorzy widzieli w superfinale Anne Sahlene zamiast Elysy, którą do czołowej trójki wpuścili widzowie. Co ciekawe, piosenka „Champion” była faworytem Mr. Lordi. W superfinale, gdzie decydowali już tylko widzowie, zdecydowanie wygrał Stefan Airapetjan, urodzony w estońskim Viljandi i pochodzący z ormiańskiej rodziny. Stefan już wielokrotnie próbował swoich sił w „Eesti Laul” i nareszcie mu się to udało. Utwór „Hope” zebrał aż 62% głosów widzów. Drugie miejsce miała formacja Minimal Wind ft. Elisabeth Tiffany (31%), a Elysa była trzecia (tylko 6%). 🇱🇻 Na Łotwie wygrała grupa Citi Zeni z utworem „Eat your Salad” przez niektórych uznawane za joke entry. Formacja, która powstała w 2020 na songwriting camp składa się z sześciu osób, a ich utwór na pewno wzbudzi kontrowersje, ale czy przełoży się to na dobry wynik w Turynie? Ciężko na razie stwierdzić. Drugie miejsce w finale zajęła Aminata, a trzecia była grupa Bujans. Miks Dukurs, którego dołączono do finału później (udowodniono, że w półfinale miał problemy techniczne) zajął i tak ostatnie miejsce.

Eurowizja • Selekcje: Szwecja, Norwegia, Słowenia, Rumunia

🇸🇪 Melodifestivalen 2022 doczekało się istotnych poprawek. Przede wszystkim Oscar Zia nie prowadził już półfinału sam, a głosowanie poprzez aplikację działo tym razem jak należy, ale czy było aż tak ciekawe? Tu już pojawiają się różne opinie. Najpierw do finału spodziewanie wszedł Liamoo z „Bluffin”, natomiast po prezentacji wyników podzielonych na kategorie wiekowe drugie miejsce w finale zgarnął John Lundvik za „Anglavakt” – dostał maksymalną notę ze wszystkich kategorii poza dziećmi w wieku 3-9 lat, które wolały Alvaro Estrellę. Do dogrywki awansował właśnie Alvaro Estrella, a także Tone Sekelius. Samira Manners zajęła 4. miejsce, Browsing Collection piąte, a ostatni był duet Niello i Lisy Ajax. 🇳🇴 W Norwegii bez większych niespodzianek – do złotego duelu dogrywki trafili Maria Mohn i Trollfest, a wygrała ta pierwsza, tym samym folkowe „Fly” usłyszymy w finale. 🇸🇮 Fanów, a zwłaszcza graczy „Bet & Win” znów zaskoczyła Słowenia. Do finału awansowali Gusti ft. Leyre, Leya Leanne, Anabel, Hauptman oraz LPS i BQL. Odpadła m.in. Mia Gucek. Stawka finału jest już kompletna. 🇷🇴 Fatalnie zrealizowany półfinał selekcji rumuńskich zakończył się awansem dziesięciu wykonawców do finału. Jurorzy, którzy mieli 100% wpływu na wyniki, odrzucili wszystkich pięciu wykonawców wpuszczonych do tej rundy przez internautów. Odpadła więc m.in. formacja E-an-na, która w internecie zgarnęła aż 10 tys. głosów. Zdaje się więc, że faworytką może być teraz Dora Gaitanovici, której utwór „Ana” był drugi w rankingu internetowym, jednak awans otrzymał dzięki jurorom. Po wczorajszej rundzie jurorzy utrzymali swoje zdanie i przekazali Dorze bilet do finału. W finale usłyszymy też m.in. WRS-a, Moise, trio Cream, Minodora i Diana Bucsa, ale też np. Kyrie Mendela, który we wcześniejszym głosowaniu internautów dostał tylko…148 głosów. Poza ulubieńcami widzów wyrzucono też Aris, która uznawana była za faworyta fanów. Wyeliminowany został również były reprezentant kraju – Cezar. W finale (5 marca) znów jurorzy będą mieli znaczący wpływ na rezultaty.

Dziś pierwszy półfinał w San Marino

🇸🇲 Wczoraj w San Marino przeprowadzono pierwszy półfinał „Una Voce Per San Marino”, który dziś pokazany będzie przez stację SMRTV. Zgodnie z zasadami opisanymi we wczorajszym artykule jury ustali kto powinien trafić bezpośrednio do finału kategorii FCE, a kto do dogrywki. W pierwszym półfinale wystąpili m.in. Aaron Sibley, Alessia Labate, Camille Cabaltera, Elena & Francesco Faggi, Elisa Del Prete, Elis Mraz czy Florent Amare. Wszyscy uczestnicy podpisali umowę o poufności (tzw. NDA), która zakazuje im zdradzać cokolwiek na temat programu, więc na razie publikują na swoich Instagramach tylko zdjęcia i videa z kolejnego zwiedzania San Marino. Zgodnie z zasadami, jeśli ktoś z dwudziestu wykonawców nie pojawił się w San Marino, został zdyskwalifikowany. Dotyczy to m.in. wokalisty Diego Federico, który ze względu na inne zobowiązania nie mógł uczestniczyć w półfinale i na tym jego przygoda z preselekcjami się kończy, ale zapowiada, że wkrótce wyda utwór, który zgłosił do „Una Voce Per San Marino”. W ramówce półfinały preselekcji startują dzisiaj i pokazywane będą do 17 lutego. Trzy pierwsze odsłony do rundy dla wszystkich zagranicznych wykonawców, a czwarta to specjalne kwalifikacje dla muzyków posiadających obywatelstwo San Marino. 17 marca pokazana będzie dogrywka. Finał kategorii FCE ma być realizowany na żywo 18 lutego, a finał finałów dzień później – 19 lutego. Dopiero w tej ostatniej rundzie pojawią się wokaliści z grupy „Big 9+1” w tym Achille Lauro, Miodio (ESC 2008), Cristina Ramos, Burak Yeter czy Francesco Monte. Według analityków ze Snai największym faworytem preselekcji ma być uczestnik tegorocznego Sanremo – Achille Lauro, który kursami zdecydowanie odbiega od pozostałych. Drugie miejsce ma Blind. Sama telewizja San Marino publikując taki news przypomina jednak, że wszystko może się zdarzyć, bo w preselekcjach nie ma televotingu. Retransmisja wczorajszego półfinału dziś o 22:00 na RTV San Marino oraz w Internecie TUTAJ.

Nasz Faworyt PL2022: Głosowanie w II etapie

🇵🇱 Wczoraj o 20:00 opublikowany został utwór „All I needEmilii Dębskiej, tym samym stawka finału preselekcji „Tu bije serce Europy” jest kompletna, a fani nareszcie mogą tworzyć swoje pełne rankingi i porównywać notowania. Produkcją utworu Mili zajęło się Black Kiss Records, a autorką muzyki i tekst jest sama wokalistka. Michał Kowalski i Arek Kopera przygotowali aranżację. Klip powstał w Słowenii. Pojawienie się piosenki „All I need” nie wpłynęło na zakłady bukmacherskie, gdzie nadal silnym faworytem jest Krystian Ochman. W STS Emilia Dębska dołączyła do sióstr Szlachta na ostatnim miejscu notowania. W EurovisionWorld i rankingu złożonym z gwiazdek także niewielkie zmiany. Prowadzi Ochman, druga jest Anna Byrcyn, a trzecia Daria. Dziś o 20:00 druga faza głosowania w plebiscycie „Nasz Faworyt PL2022”, a czytelnicy Dziennika Eurowizyjnego będą mogli ponownie ocenić utwory, tym razem już wszystkie. Punkty zebrane w ten sposób zostaną dołączone do poprzednich (przyznawanych w piątek) by powstał całościowy ranking. Głosowanie rozpocznie się o 20:00 i potrwa do 20:30 – dostępne będzie TUTAJ. Wyniki zaprezentowane będą po weekendzie. Aktualnie faworytem jest Krystian Ochman, który wygrał I etap głosowania. Na naszym kanale YouTube pojawiać się będą kolejne wywiady z wykonawcami startującymi w preselekcjach. Wczoraj o 20:00 odbyła się premiera rozmowy Natalii Kowalczyk z Emilią Dębską, która opowiedziała m.in. o tym, dlaczego tak długo trzeba było czekać na „All I need” oraz wspominała preselekcje Słowenii, w których kiedyś brała udział oraz Nataszę Urbańską i jej występ z preselekcji 2008. Z informacji uzyskanych przez wykonawców wiemy, że publiczności podczas finału „Tu bije serce Europy” nie będzie (co ma związek z pandemią), a na razie nie została jeszcze przekazana kolejność startowa – ma być ona ustalona przez producentów, a nie losowana. Finał selekcji już 19 lutego, a oficjalne próby w Studio 5 rozpoczną się dzień wcześniej.

GŁOSUJ W DRUGIEJ FAZIE „NASZ FAWORYT PL 2022” DZIŚ OD 20:00 do 20:30

TUTAJ

Czwarty odcinek podcastu dostępny na SpotifyApple Google!

Źródło: UA:Pershyi, Eurovision.ua, Facebook, Wikipedia, LRT, ETV, LTV, SVT, NRK, RTV SLO, TVR, SMRTV, YouTube, STS, inf. własne, fot.: @Citi_zeni, LTV Supernova

%d blogerów lubi to: