Telewizja hiszpańska opublikowała w poniedziałek eurowizyjny utwór dla Levi’ego Diaza 🇪🇸 na Eurowizję Junior 2021. „Reir” premierowo wyemitowano w magazynie „Mejor Contigo”, a cała wersja dostępna jest na stronie internetowej. Wkrótce pokazany ma być też oficjalny klip do piosenki. Autorem „Reir” określanego jako utwór popowy z elementami brzmień latino i elektronicznych jest David Roma, który wcześniej współpracował m.in. z Davidem Bisbalem czy Luisem Fonsi. Piosenka ma być przesłaniem nadziei oraz namową do tego, by budować nowy świat oparty na miłości, przyjaźni i marzeniach. „Mówi się, że dzieci są nadzieją nowego, lepszego świata” – dodaje kompozytor. Co ciekawe, w ankiecie na Eurovision-Spain.com euforyczni zazwyczaj fani z tego kraju oceniają „Rier” jako utwór „dobry” (28,2%), a za niezwykły uważa go 26,8%. Tylko 16,2% uznaje go za „wybitny” (najwyższa ocena). 16,2% po prostu go akceptuje, a 12,7% nie jest na razie zachwyconych kompozycją. Oczekiwania Hiszpanów wobec Eurowizji Junior są bardzo wysokie, bo do tej pory nigdy nie wypadli poza czołową czwórkę. Raz wygrali, dwukrotnie byli na drugim i tyle samo razy na trzecim miejscu. Przed Levi’m Diazem wielkie wyzwanie i spora presja. O tym, jak sobie poradzi dowiemy się już 19 grudnia w Paryżu.
Eurowizja 2022: Kto z Hiszpanii, Armenii i Czech?
Sezon selekcyjny do ESC 2022 nabiera rumieńców, a na temat wyborów w różnych krajach pojawia się coraz więcej plotek. Pozostając w temacie Hiszpanii wiemy, że Jorge Gonzalez 🇪🇸 (fot.) planuje zgłosić się do Benidorm Festival z piosenką nagraną w studiu Dimitrisa Kontopoulosa z Dream Teamu Filipa Kirkorova. To nie jest niespodzianka, bo Jorge w tym roku uczestniczył w festiwalu „New Wave” 🇷🇺 gdzie wywalczył 3. miejsce i z pewnością wpadł w oko Kirkorowowi, który był jurorem podczas tego wydarzenia. Wcześniej Jorge startował w „Operacion Triunfo” oraz w preselekcjach hiszpańskich do ESC 2009 i 2014. Z „New Wave” wywodzić ma się też przyszły reprezentant Armenii 🇦🇲 na ESC 2022. Konkurs wygrał w tym roku Saro Gevorgyan, którego marzeniem jest zaśpiewać w Turynie. Na Eurowizji już zresztą był – jako chórzysta Srbuk w 2019 roku. Na razie nie wiemy czy telewizja ARMTV w ogóle powróci do konkursu, ale szanse na to są ogromne. Pytanie, czy wróci do planu wysłania Atheny Manoukian, czy może postawi właśnie na wokalistę, z którego cały kraj jest dumny po wygranej w Soczi? Sporą niespodzianką w Czechach 🇨🇿 może być ponowny udział Mikolasa Josefa w ESCZ. Reprezentant kraju z 2018 wysłał zgłoszenie do internetowych preselekcji, a teraz spośród 150 zgłoszeń komisja ma wybrać od sześciu do ośmiu najlepszych piosenek. Mikolas w 2018 wywalczył 6. miejsce w finale za „Lie to me” co jest do tej pory najlepszym rezultatem eurowizyjnym naszych sąsiadów.
Co w Izraelu i Szwecji?
„X Factor” w Izraelu 🇮🇱 już niedługo, a talent-show jest w tym roku promowany w połączeniu z Eurowizją bo po raz pierwszy zwycięzca formatu zostanie reprezentantem kraju. Dodatkowo, w ramach show wybrana zostanie konkursowa piosenka. Właśnie zakończyło się zbieranie zgłoszeń od kompozytorów – przyszło ok. 130 propozycji, to znacznie mniej niż przyjęto rok temu dla Eden. Lokalne strony fanowskie sugerują, że zgłoszeń jest mniej, bo autorzy mieli problem by napisać utwór dla kogoś, kogo nie znają. Takie głosy pojawiały się już wcześniej, dlatego przedstawiciele stacji KAN i Channel 13 zaprosili autorów piosenek do udziału w nagrywaniu półfinału „X Factora”, by spotkać się z uczestnikami. Z takiej możliwości skorzystało jednak tylko ok. 10 osób. W Szwecji 🇸🇪 zaczyna się kontrolowany „wyciek” co ciekawszych nazwisk wykonawców zakwalifikowanych do Melodifestivalen. W 2022 powrócić mają Robin Bengtsson (ESC 2017) oraz Liamoo. Dla Robina będzie to już czwarty start w preselekcjach, a tym razem stawia na utwór popowy na tyle silny, by zapewnić sobie finał konkursu. Liamoo, znany jako zwycięzca „Idola”, do tej pory uczestniczył w preselekcjach dwukrotnie. Kolejne nazwiska podawane będą wkrótce, natomiast na początku listopada SVT ma oficjalnie ogłosić pełen skład.
Odważni, ale bez pieniędzy
Chociaż nie znamy jeszcze pełnego składu krajów uczestniczących w Eurowizji 2022 i czekamy na potwierdzenie powrotu Armenii 🇦🇲 czy Czarnogóry 🇲🇪, już teraz wiemy, że do Turynu nie trafi reprezentant Bośni i Hercegowiny 🇧🇦. Niestety taką informację media co roku przekazują fanom, a powód jest zawsze taki sam – brak funduszy i zadłużenie telewizji BHRT wobec Europejskiej Unii Nadawców. Portal Express.ba już w czerwcu informował, że EBU wymaga od BHRT spłacenia długu w wysokości ok. 25 milionów złotych. Nadawca bośniacki nie jest w stanie znaleźć sponsora, który byłby gotów wyłożyć tak ogromną kwotę na stół. Dodatkowo nie chodzi tylko o spłatę długu, ale i finansowanie startu w Eurowizji (w tym opłacenie składki i wszystkie inne koszty) – media spekulują, że Bośniacy musieliby wydać ponad milion złotych, by przygotować swój udział. Brak Bośni na Eurowizji jest bolesny dla wielu fanów konkursu, ale też dla samych mieszkańców kraju, dla których uczestnictwo było zazwyczaj okazją do „napełnienia patriotycznych baterii” – twierdzi bośniacki portal. Na 19 startów BiH sześć razy znalazła się w czołowej dziesiątce finału, a dodatkowo z dziewięciu startów w półfinale aż osiem razy otrzymała awans. Ich pierwszym reprezentantem był Muhamed Fazlagić, który wraz ze swoją ekipą poleciał na Eurowizję ryzykując życie w trakcie transportu z centrum oblężonego Sarajewa na kontrolowane przez ONZ lotnisko. Dla Bośniaków pojawienie się w Eurowizji było wtedy sygnałem dla świata, że wciąż żyją. Niestety teraz kwestie finansowe ich pokonały.
- Pokaż swój talent, bądź kreatywna/kreatywny i wygraj eurowizyjne gadżety! Weź udział w konkursie Dziennika Eurowizyjnego – szczegóły TUTAJ.
- Trwa głosowanie w 25. edycji Holfestivalen. Wybierz razem z nami najlepszy polski utwór września. Szczegóły TUTAJ.
Źródło: Eurovision-Spain.com, EurovisionFun, News.am, Instagram, Eurovoix, Aftonbladet, Express.ba, fot.: @jorgegonzalezofficial