Eurowizja: Wczoraj Turkusowy dywan, a dziś próby generalne! • Koronawirus: Cztery delegacje poddane dodatkowym testom. Czy Rafał Brzozowski wystąpi w półfinale?

Niedzielna ceremonia otwarcia Eurowizji odbyła się w cieniu doniesień związanych z koronawirusem w jednym z hoteli delegacyjnych. W sobotę pojawiła się informacja o tym, że pozytywny wynik testu antygenowego uzyskała jedna osoba z polskiej delegacji 🇵🇱, wczoraj z kolei koronawirus wykryto u jednego członka ekipy islandzkiej 🇮🇸. W związku z tym pozostałe delegacje mieszkające w tym samym hotelu – Malta 🇲🇹 i Rumunia 🇷🇴 – poddane zostały kwarantannie i dodatkowym testom. Tym samym aż pięciu reprezentantów (poza czterema wymienionymi także Australia 🇦🇺) zabrakło na turkusowym dywanie. Docierające przez weekend wieści o zarażonych wywołały dyskusje fanów na temat bezpieczeństwa wszystkich delegacji czy przestrzegania zasad protokołu, ale też zastanawiano się kto i w jakim przypadku może wystąpić na scenie eurowizyjnej. Aktualnie sytuacja wygląda następująco: w polskiej ekipie przeprowadzono dodatkowe testy PCR i wirus nie został wykryty u żadnej z osób występujących na scenie. Nadal jednak cała delegacja musi przebywać w hotelu aż do wtorku, bowiem wtedy testy PCR (rapid) przeprowadzone będą ponownie i jeżeli nadal rezultaty będą negatywne, Rafał i jego ekipa wystąpią na scenie podczas prób w środę i w trakcie samego półfinału w czwartek. Nie wiadomo na razie jak wygląda sytuacja Islandii, u której koronawirus wykryto dzień później. Zapewne jednak organizatorzy będą się starać, by także Dadi mógł już w środę zaśpiewać w Ahoy Arenie podczas prób, więc testy przeprowadzone będą we wtorek. Delegacje z Malty i Rumunii nie donoszą na razie o tym, by miały w swoich ekipach jakiekolwiek osoby zarażone, więc jeśli wczorajsze testy będą negatywne, Destiny i Roxen pojawią się dziś na scenie podczas prób.

Turkusowy dywan: Co się działo?

Nieobecność pięciu delegacji była zauważalna podczas Ceremonii Otwarcia, wspominali o niej prowadzący, ale też niektórzy reprezentanci. Jendrik 🇩🇪 miał na swojej marynarce przyczepione znaczki z podobizną Rafała oraz pozostałych nieobecnych, Senhit 🇸🇲 weszła na turkusowy dywan ze specjalnymi flagami San Marino i Polski, słowa wsparcia dla nieobecnych przekazywali na dywanie także Manizha 🇷🇺 czy Benny Cristo 🇨🇿. Sam event odbywał się przy zachowaniu wszelkich środków ostrożności. Dziennikarze przez cały czas musieli nosić maski, a poszczególne sekcje (po 4 osoby z danego kraju w jednej sekcji) były oddzielone wysokimi pleksami. Dodatkowo dziennikarzy od wykonawców na dywanie dzieliło około półtora metra odległości. Same delegacje wchodziły na dywan w odpowiednich odstępach by nie dochodziło do zbytniego tłumu. Liczba osób w delegacjach była też ograniczona, a ze względu bezpieczeństwa zrezygnowano również z wykorzystania łódek, które miały przetransportować reprezentantów do Rotterdam Cruise Terminal. Po tym, jak wszyscy reprezentanci rozmawiali z prowadzącymi, ruszyli w dość długą podróż po turkusowym dywanie by rozmawiać z poszczególnymi mediami. W tym roku wszyscy byli bardzo otwarci, nie odmawiali wywiadów i pozowania do zdjęć (co często zdarzało się w latach poprzednich). Na całej długości dywanu słychać było śpiewanie (nie tylko eurowizyjnych piosenek), śmiech, oklaski i słowa zachwytu dla kreacji eurowizyjnych uczestników. Tusse ze Szwecji 🇸🇪 wraz ze swoją ekipą postanowił cały dywan przejść tanecznym krokiem śpiewając swoje ulubione utwory, Eden Alene 🇮🇱 świetnie bawiła się ze swoją bardzo liczną świtą, Elena Tsagrinou 🇨🇾 niemal nie rozstawała się ze swoimi tancerkami, a Senhit z eurowizyjną „monstrancją”. Tam gdzie była Natalia Gordienko 🇲🇩 był też Filip Kirkorow, a tam gdzie był Benny był też jego onewheel, a co ciekawe Czech zbierał na nim autografy od innych uczestników. Tix 🇳🇴 miał okazję spotkać się z Hurricane 🇷🇸, Albina 🇭🇷 zaśpiewała „Loco, loco”, Manizha przyznała, że Islandia może wygrać Eurowizję, Vasil 🇲🇰 dumnie nosił swoją koronę z luster, a Efendi 🇦🇿 jako jedyna pojawiła się na dywanie w towarzystwie tłumaczki. Na Facebooku trwa już wybór najlepszej kreacji, a warto podkreślić, że Tornikie Kipiani 🇬🇪 wystąpił na dywanie w … szaliku i masce z eurowizyjnymi symbolami. Największy problem ze swoim strojem miała Anxhela 🇦🇱 – wiatr przeszkadzał utrzymać kusą suknię w ryzach i widać było, że Anxhela nie do końca dobrze czuje się w tak odważnej kreacji. Zdjęcia z eventu znajdziecie na Facebooku oraz Instagramie (InstaStories) Dziennika Eurowizyjnego, a krótkie zestawienie nagrań znajdziecie poniżej:

Próby generalne I półfinału

Dziś ruszają próby generalne przed I półfinałem Eurowizji 2021. Pierwsza próba, która jest jednocześnie jedyną dostępną dla akredytowanych (mogą ją oglądać z Areny) zacznie się o 15:00. Najważniejsza jest jednak ta o 21:00 gdyż na jej podstawie piosenki oceniać będą jurorzy z głosujących w tej rundzie krajów. Zapis tej próby wykorzystanie będzie także jako back-up dla właściwej transmisji we wtorek od 21:00, dlatego wszystko powinno wyglądać tak samo jak na planowanym live show. Dziś dowiemy się więc jak radzą sobie prowadzący, kto przyjmie tam jaką rolę, jak wyglądają pocztówki i wszystkie grafiki, co przygotowano na Opening i Interval Act oraz jakie będą materiały dodatkowe emitowane np. w przerwach między piosenkami. Przećwiczona będzie też sekwencja podawania wyników, które będą oczywiście zmyślone i nie mają żadnego związku z prawdziwymi wynikami, chociaż często takiego rodzaju spekulacje się pojawiają. Krótkie relacje z próby prasowej znajdziecie dziś na Instagramie Dziennika Eurowizyjnego, a próba jurorska będzie relacjonowana na żywo za pośrednictwem grupy Facebook od 20:50. Dziś dostępny będzie także materiał video pokazujący kulisy przygotowań do poszczególnych występów czyli wszystko to, co dzieje się poza kamerami.

Irlandia wygrała Free European Song Contest

Reprezentant Irlandii – Rea Garvey 🇮🇪 – wygrał sobotni finał Free European Song Contest 2021 w Niemczech, zdobywając 116 punktów, w tym cztery dwunastki. Piosenka „The One” okazała się najlepszą w stawce, chociaż utwór wydany został już w zeszłym roku. Na miejscu drugim Danny Vera z Holandii 🇳🇱 i jego „Rollercoaster” z 94 punktami (i jedną dwunastką). Trzecie miejsce na podium przypadło reprezentantowi Belgii – Milowi 🇧🇪 – za utwór „ASAP”. Zebrał 77 punktów, tyle samo co Szkotka Amy MacDonald 🏴󠁧󠁢󠁳󠁣󠁴󠁿, jednak remis rozstrzygnięto zgodnie z zasadami Eurowizji czyli zweryfikowano kto miał więcej not. Reprezentacja Polski – duet Fantasy 🇵🇱 – zebrała 34 punkty, co dało jej 13. miejsce. Utwór „Wild Boys” zaśpiewany po niemiecku i polsku dostał 12 punktów od jury z Turcji czy 6 z Anglii. Polska komisja 12 punktów przydzieliła Anglii 🏴󠁧󠁢󠁥󠁮󠁧󠁿, a zwycięskiemu Irlandczykowi dała 7 punktów. Najsłabiej w rankingu wypadła popularna kiedyś Blumchen czyli Jasmin Wagner 🇭🇷. Miała jedynie 18 punktów, co dało ostatnie, 16. miejsce. Śpiewający dla Słowenii Ben Dolic 🇸🇮 także nie zyskał uznania – z 27 punktami wylądował na 14. pozycji. Finał FESC oglądało w Niemczech 🇩🇪 prawie 1,4 mln widzów, w Austrii 🇦🇹 60 tys. widzów. U naszych zachodnich sąsiadów, a także pomysłodawców i organizatorów, wyniki oglądalności spadły niemal o połowę w porównaniu do 2020 roku. Spory spadek zanotowano także w Austrii, co ma związek z tym, że rok temu FESC zastępowało anulowaną Eurowizję, a teraz jedynie ją poprzedza.

Żródło: Relacje własne, Eurovoix, fot. M. Błażewicz

%d blogerów lubi to: