W sobotę o finał preselekcji norweskich 🇳🇴 powalczą kolejni wykonawcy zakwalifikowani do Melodi Grand Prix 2021. Powraca Raylee, która w ubiegłym roku zakwalifikowała się do finału dzięki „Wild”, a później weszła do „Gold Final” gdzie ostatecznie odpadła. Teraz pojawia się z „Hero” i liczy na awans i według bukmacherów ma aktualnie 53% szans na sukces. Pomóc jej mają w tym uznani i doświadczeni kompozytorzy, m.in. Andreas Stone Johansson, Anderz Wrethov i Laurell Barker. Do MGP wraca też Ketil Stokkan, urodzony w 1956 roku wokalista zadebiutował w selekcjach w 1983 roku zajmując 2. miejsce. W 1986 wygrał z piosenką „Romeo” i w Eurowizji zdobył 12. miejsce. W 1990 triumfował ponownie, tym razem z „Brandenburger Tor”, jednak nie poszło mu tak dobrze – w ESC był ostatni, a na dnie tabeli zremisował z Finlandią. Jego nowa preselekcyjna propozycja to „My Life is OK”. W sobotę zobaczymy też Marię Solheim, wokalistkę i autorkę piosenek. Muzycznie aktywna od 1999 roku, do tej pory wydała pięć albumów. Czwartym półfinalistą jest 22-letni Daniel Owen, zwycięzca „Mam Talent” z 2011 roku. W półfinale gościem specjalnym będzie grupa Stavangerkameratene, która zaśpiewa utwór Tommy’ego Fredvanga. Cztery półfinałowe utwory są już dostępne na stronie NRK.no, a piosenka automatycznego finalisty pojawi się w piątek.
Eurowizja 2021: Nowości od Finlandii po Izrael
Światło dzienne ujrzał już trzeci utwór z preselekcji fińskich 🇫🇮 – „Sina paivana kun kaikki rakastaa mua” Danny’ego. Dziś po 23:00 pojawi się natomiast piosenka Laury, a jutro Aksela. Do odkrycia pozostają więc jeszcze cztery piosenki. W piątek premierę mieć będzie „Discoteque” grupy The Roop 🇱🇹. Litewskie trio właśnie z tym utworem walczyć będzie w finale preselekcji u naszych sąsiadów. Na razie zbyt silnej konkurencji nie mają, ale zobaczymy co przyniesie nam drugi ćwierćfinał. Nagrania sobotniego odcinka odbędą się w środę. Tymczasem Roxen 🇷🇴 ogłosiła, że ma już wybrany utwór na Eurowizję 2021, co oznacza, że TVR rezygnuje z planów organizacji preselekcji. Po raz pierwszy w historii nadawca rumuński wybrał zarówno reprezentanta jak i utwór wewnętrznie, bez korzystania z tradycyjnych selekcji „Selectia Nationala”. Przypomnę, że rok temu Roxen w finale zaśpiewała pięć piosenek sabotując przy tym te, których na ESC na pewno nie chciałaby wykonywać. W efekcie utwór faworyzowany przez fanów („Cherry Red”) zajął tylko 3. miejsce, a „Alcohol you” wygrało kompletem punktów. Izraelska stacja KAN 🇮🇱 szykuje się do finału narodowego zaplanowanego na 25 stycznia. Już we wtorek rusza głosowanie internautów na trzy konkursowe utwory. Jutro o 13:05 (czasu polskiego) Lucy Ayoub i Michal Asulin zaprezentują widzom trzy nagrane przez Eden Alene klipy. Głosowanie zakończy się 25 stycznia i wtedy właśnie, o 20:15 (czasu polskiego) pokazany będzie finał narodowy. Aplikacja do głosowania dostępna jest TUTAJ.
🇭🇷 Dora 2021: Siła kobiet w czasie pandemii
Telewizja chorwacka HRT ogłosiła, że finał Dory 2021 poprowadzą cztery kobiety. Danijela Trbović, Barbara Kolar, Jelena Lesic oraz Doris Pincic. Danijela, Jelena i Doris mają już doświadczenie w prowadzeniu preselekcji, a w tej roli debiutuje Barbara, która jest aktualnie jedną z najpopularniejszych twarzy stacji. „Zdecydowaliśmy się na na kobiecą siłę, bo Dora w tym roku, z powodu pandemii, będzie wyjątkowa, więc niech zostanie zapamiętana poprzez nasze panie” – powiedziała Ursula Tolj, dyrektor artystyczny konkursu. Ogłosiła również, że kolejność startowa utworzona została tak jak na Eurowizji – by zapewnić ciekawą i różnorodną stawkę i rozdzielić utwory podobne do siebie stylem. Tym samym konkurs 13 lutego otworzy była reprezentantka kraju – Nina Kraljić występująca pod nowym pseudonimem Alkonost of Balkan. Ostatni wystąpi przedstawiciel Chorwacji z 1994 – Toni Cetinski w duecie z Kikim Rahimovskim. Ponieważ selekcje w Opatiji najczęściej wygrywają piosenki z końca stawki, to tam należy szukać faworytów. Mia Negovetić zaśpiewa jako dwunasta, Albina będzie trzynasta. Zaskakujące jest to, że Filip Rudan, popularny uczestnik „The Voice” dostał siódmą pozycję, czyli w połowie stawki. Fragmenty utworów poznamy na tydzień przed finałem.
Eurowizja 2021 bez regulacji co do wyglądu sceny
Europejska Unia Nadawców niedawno pokazała motyw graficzny Eurowizji, który będzie się pojawiał w materiałach promocyjnych, jest też już obecny na stronie oficjalnej. Z kolei Sietse Bakker udzielił wywiadu Janowi Borsowi, w którym podkreślił, że Eurowizja 2021 w formie zdalnej będzie mieć inne zasady niż te znane nam z JESC. Aby zapewnić większą różnorodność i atrakcyjność show, nadawcy nie będą musieli nagrywać występu przy wykorzystaniu narzuconej z góry sceny. Każda telewizja samodzielnie zdecyduje, gdzie przygotuje prezentację, co może też pomóc mniej dofinansowanym nadawcom. Czy jednak nie wpłynie zbytnio na zróżnicowane technologiczne występów? Ponoć jakieś zasady mają obowiązywać, ale będą znacznie luźniejsze niż te, które narzuciła TVP w listopadzie. Nadal nie wiadomo jaki będzie ostateczny format Eurowizji 2021, chociaż wszystkie znaki na niebie i na ziemi wskazują na konieczność przeprowadzenia konkursu zdalnie. Organizatorzy zapewniają, że nawet jeśli nie uda się ściągnąć do Rotterdamu wszystkich 41 delegacji, Eurowizja i tak będzie najbardziej kolorowym i zróżnicowanym konkursem jaki kiedykolwiek widzieliśmy. Trzymamy na słowo, chociaż z pewnością smutno będzie obserwować przygotowania do ESC bez udziału dziennikarzy, fotoreporterów i Centrum Prasowego.
Źródło: NRK, YLE, Instagram, Wikipedia, KAN Eurovision, HRT, Eurosong.hr, The Humans of Eurovision, Eurovoix, fot.: @isroxen