Eurowizja Junior 2020: Głosowanie online. Jak to zrobić? • Dziś kolejne próby i przygotowania w TVP oraz konferencja prasowa EBU!

Znamy już niemal wszystkie pomysły na eurowizyjne występy. Wczoraj portal JuniorEurovision.tv pokazał kulisy z prac nagraniowych trzech ostatnich państw. Gruzinka Sandra 🇬🇪 wykona swoją balladę w towarzystwie czterech tancerek. Tancerze pojawią się też w występie Valentiny z Francji 🇫🇷, jednak tam główną atrakcją są wizualizacje – pełno koloru i „wyginającej się” wieży Eiffla. Zgodnie z przypuszczeniami Arina z Białorusi wystąpi na scenie sama, stawia na mroczne i bardzo dojrzałe wykonanie „Aliens”. Dopiero dziś pokazany ma być opóźniony materiał z nagrań reprezentantki Niemiec 🇩🇪 – Susan. Piątek to ważny dzień dla fanów Eurowizji, gdyż dziś ruszy głosowanie online (o którym poniżej), a dodatkowo dziś odbędą się nagrania Opening Act i Interval Act przy udziale skromnej publiczności i przy zachowaniu reżimu sanitarnego. Dziś także od 12:00 otwarte będzie Centrum Prasowe w holu siedziby TVP. Na 14:00 zapowiedziano konferencję prasową EBU/TVP – na pytania odpowiadać będą Jacek Kurski (TVP), Martin Osterdahl (EBU) oraz Viki Gabor (zwyciężczyni JESC 2019). Konferencja dostępna będzie na kanale YouTube Junior Eurovision oraz na TVP VOD i (być może) na TVP Info. Po konferencji Viki Gabor pozować będzie do zdjęć na ściance w Centrum Prasowym. Śledźcie w piątek relacje Dziennika Eurowizyjnego tutaj na stronie oraz na grupie Facebook (gdzie pojawi się live transmisja) oraz na profilu Instagram!

Eurowizja Junior: Niemcy zadebiutowały dzięki TVP?

Finał Eurowizji Junior 2020 już w niedzielę 29 listopada o 17:00. Po raz pierwszy konkurs odbędzie się o tej godzinie, a jak informuje portal Eurovoix, zmiana czasu transmisji to efekt prośby Telewizji Polskiej 🇵🇱 skierowanej do Europejskiej Unii Nadawców. Jak podało EBU, TVP jako gospodarz konkursu, poprosiło o zmianę godziny ze względu na potrzeby ramówkowe, a modyfikacja została zaakceptowana prze Grupę Referencyjną. Tym samym Polacy przyczynili się niejako do debiutu Niemiec 🇩🇪, gdyż Astrid Plenk z telewizji KiKA zdradziła, że to właśnie zmiana godziny transmisji pozwoliła nadawcy wystartować w konkursie. Wcześniej nie było to możliwe ze względów ramówkowych. Przypomnę, że zmiana godziny z wieczornej na popołudniową (16:00) w tym także przeniesienie imprezy z soboty na niedzielę podyktowane było prośbami państw wschodnich, u których (ze względu na strefy czasowe) impreza transmitowana była bardzo późno. Nowa godzina emisji wywołała jednak drastyczny spadek oglądalności w wielu krajach, a np. Słowenia 🇸🇮 w ogóle wycofała się z konkursu . W tym roku ze względu na inne plany programowe konkurs opuściła włoska stacja RAI 🇮🇹.

Eurowizja Junior: Jak głosować w Internecie?

Dziś o 20:00 rusza głosowanie internetowe w I turze. Format niemal nie uległ zmianie od 2017 roku. Instrukcja jest praktycznie taka sama, warto jednak przedstawić ją w punktach. Jak głosować w Eurowizji Junior2020:

  1. Od 27 listopada 20:00 do 29 listopada 16:59 głosowanie internetowe dostępne będzie na stronie JuniorEurovision.tv lub JESC.tv
  2. Po kliknięciu w zakładkę VOTE (lub jesc.tv/vote) odtworzy się skrót wszystkich występów (zobaczymy po raz pierwszy fragmenty występów w ujęciu telewizyjnym).
  3. Po zakończeniu skrótu zobaczymy pola z dwunastoma reprezentantami – po kliknięciu na konkretnego uczestnika będziemy mogli odtworzyć minutowy fragment jego występu.
  4. Aby zagłosować należy wybrać 3 różne kraje (nie więcej i nie mniej), przejść weryfikację autentyczności i kliknąć „VOTE”.
  5. Głosować można tylko raz z jednego urządzenia.
  6. Głosowanie dostępne jest z każdego zakątka świata, bez względu na to, czy kraj, w którym się znajdujemy uczestniczy w konkursie.

Druga tura głosowania ruszy 29 listopada w trakcie finału i potrwa 15 minut – zasady będą takie same, ale nie trzeba będzie oglądać skrótu występów. Głosy internautów zsumowane z I i II tury stanowić będą 50% wyniku Eurowizji Junior 2020. Druga połowa to rankingi jurorskie z 12 krajów.

Głosowanie online: Historyczne wpadki

Pierwsze przymiarki do zaangażowania internautów w JESC nie były udane. W 2014 pojawił się pomysł, by w trakcie finału zorganizować dodatkowe głosowanie online, a nagrodę „Zwycięzcy Internetu” wręczyć konkretnemu uczestnikowi podczas konferencji po finale. Głosowanie ruszyło w trakcie finału na oficjalnej stronie, niestety ze względu na niespodziewanie wysoką frekwencję strona i serwery szybko padły i ostatecznie pomysłu nie udało się zrealizować, a nagroda nigdy nie została przyznana. Po tym, jak w 2016 całkowicie odsunięto widzów od prawa do decydowania o zwycięzcy konkursu, w 2017 postanowiono uruchomić głosowanie internetowe, które stanowić miało 50% pełnego wyniku. Zasady były podobne do tych z tego roku, ale ponieważ startowało więcej państw, można było oddać głosy na 3 do 5 krajów, w tym na swój własny. I tura przebiegła bez problemu, druga (w trakcie finału) niestety nie wypaliła. Serwery nie wytrzymały i widzowie praktycznie nie mogli oddać głosów. Europejska Unia Nadawców starała się wytłumaczyć z awarii, jednak wiele telewizji (np. z Armenii 🇦🇲) wyraziło niezadowolenie z problemów technicznych, co ich zdaniem wpłynęło na wyniki. Nigdy nie podano oficjalnych wyników online i ilości oddanych głosów, ale wiemy, że 1. turę zdominowała Holandia 🇳🇱 z wynikiem 12%. Druga była Malta 🇲🇹 z 8,7%, a trzecia Australia 🇦🇺 (8,5%). Polska 🇵🇱 zajęła 7. miejsce, a Alicja Rega dostała 6,6% głosów. Zapewne gdyby II tura zadziałała poprawnie, Alicja zdołałaby zająć wyższe miejsce. Na dnie rankingu internautów była Albania 🇦🇱 – 3,8% głosów.

Polska wygrała online voting

W 2018 roku wyciągnięto wnioski i wszystko zadziałało w pełni poprawnie. Oddano łącznie prawie 1,3 mln głosów, z czego Roksana Węgiel 🇵🇱 dostała ich 150529 (11,7%) co pozwoliło jej wygrać u internautów i zdobyć Grand Prix dla Polski. Drugie miejsce otrzymała Francja 🇫🇷 (129499 – 10%), a trzecie Kazachstan 🇰🇿 (114003 – 8,9%). Najsłabiej wypadła Serbia 🇷🇸 z wynikiem 30991 głosów co dało 2,4%. Absolutny rekord frekwencji w online votingu padł w 2019 gdy oddano aż 3770000 głosów. Viki Gabor 🇵🇱 wygrała głosowanie otrzymując 567895 głosów czyli 15%. Druga była Hiszpania 🇪🇸 z wynikiem 355789 (9,4%), a trzecia Francja 🇫🇷 z 287368 (7,6%). Najmniej wsparcia otrzymała Walia, której przyznano 88947 głosów czyli 2,4%. O ile w 2017 roku Eurowizję Junior wygrał kraj, który nie był na 1. miejscu ani u jurorów ani u widzów, tak w 2018-2019 wygrywały piosenki, które miały triumfowały w online votingu ale nie były faworytem komisji.

Eurowizja Junior: Kontrowersje związane z głosowaniem przez Internet

Głosowanie internautów w takiej formie szybko wywołało kontrowersje ze względu na spore braki w zabezpieczeniach. Głównym zarzutem (często kierowanym w stronę Polaków 🇵🇱) jest głosowanie w trybie incognito, co umożliwia wielokrotne (wręcz masowe) oddawanie głosów, a ponieważ można typować swój własny kraj, często punktowano swojego reprezentanta i dwóch najsłabszych uczestników by zwiększyć szanse własnego kraju na dobry wynik. Krytykuje się też fakt, że online voting nie jest sprawiedliwy dla krajów z niską oglądalnością JESC czy mniejszą bazą fanów Eurowizji lub fanów danego reprezentanta. Zwolennicy „nabijania” głosów własnemu państwu odpowiadają jednak, że skoro EBU dopuszcza tego typu zagrywki (a raczej nie wprowadza żadnych poprawek do formatu) to można z nich korzystać i przy dużej mobilizacji fanów/widzów nawet małe kraje miałyby szansę zdominować online voting. Traf chciał, że to jednak w Polsce oglądalność JESC jest najwyższa, przez co główna krytyka kierowana jest w naszą stronę. Należy jednak pamiętać, że Viki Gabor zajęła w 2019 2. miejsce u jurorów, co znaczy, że miała pełne prawo triumfować w konkursie, zresztą także Roksanie Węgiel nie można zarzucić zwyciężenia tylko dlatego, że fani „nabili” jej punktów. To samo dotyczy Alicji Tracz – nie można powiedzieć, że mamy słaby utwór czy fatalny występ. Wielu zagranicznych fanów traktuje nas jako faworyta ze względu na piosenkę i wokalistkę, a nie poprzez mobilizację do głosowania „na siebie”. Sami fani Eurowizji w Polsce są jednak podzieleni – część z nich obawia się, że trzecia z rzędu wygrana Polski może źle wpłynąć na zainteresowanie konkursem ze strony innych nadawców. Liczą jednak na konkretne zmiany w formacie głosowania. Pojawiają się też głosy, że Alicja Tracz nie jest winna temu, że startuje w JESC po dwóch polskich zwycięstwach i należy ją wspierać tak jak robiono to w przypadku Roksany i Viki. Koniec końców niech każdy zdecyduje sam i odda głosy według własnego sumienia.

Źródło: TVP, Centrum Informacji TVP, JuniorEurovision.tv, Eurovoix, Wikipedia, inf. własne, fot.: NATHALIE GUYON

%d blogerów lubi to: