Ostatni półfinał „Szansy na Sukces – Eurowizja 2020” za nami, a zwycięzcą okazał się tym razem Albert Černý, 30-latek z Trzyńca we wschodnich Czechach. Wokalista formacji Lake Malawi, z którą reprezentował Republikę Czeską na Eurowizji 2019 zaśpiewał w „Szansie na Sukces” utwór „Please please do” i zdaniem jurorów to wystarczyło, by przejść do finału polskich eliminacji. Wyróżniono Nicka Sincklera, amerykańskiego wokalistę od lat mieszkającego w naszym kraju oraz Basię Gąsienicę-Giewont. Zarówno Nick jak i Basia zachwycili nie tylko świetnymi interpretacjami piosenek The Beatles ale też charyzmą – za kulisami mówiło się, że były to dwie najbardziej pozytywne osoby spośród stawki. Z udziału w programie zadowolony jest też Marek Kaliszuk, który wystąpił w oryginalnej stylizacji i mocno wspierał wszystkich rywali. Jak przyznał, pomimo wielu lat bycia na scenie, nadal czuje stres w tego typu konkursach.
🇵🇱 Szansa na Sukces: Kim jest Albert Černý?
Płynnie mówiący po polsku Albert urodził się 17 lutego 1989. „Część mojej rodziny od strony mamy pochodzi z Polski i chodziłem do polskiej szkoły podstawowej w Trzyńcu na Zaolziu w Czechach. Tam właśnie zacząłem śpiewać i grać, kiedy miałem dwanaście lat. Mój dziadek był aktorem w polskim teatrze i babcia przyprowadziła się do Czech z okolic Wrocławia. W domu rozmawiamy gwarą cieszyńską” – mówił w wywiadzie dla Dziennika Eurowizyjnego w lutym 2019 roku. Jako lider formacji Lake Malawi wygrał preselekcje ESCZ w 2019 roku, chociaż ich „Friend of a Friend” nie było faworytem fanów. Na Eurowizji poradzili sobie jednak świetnie – zaprezentowali ciekawy i nowoczesny występ i w efekcie zajęli 2. miejsce w półfinale (242 punkty) i 11. w finale, co jest drugim najlepszym wynikiem Republiki Czeskiej w historii jej eurowizyjnych startów. Po Eurowizji Lake Malawi wystąpili podczas Sopot Top of The Top Festival,. Od maja Lake Malawi dołączyli do polskiej agencji KM Events / Kindla Music, która współpracuje już m.in. z Tulią, Roksaną Węgiel, Viki Gabor czy Amelią Andryszczyk. Za Alberta kciuki podczas „Szansy na Sukces” trzymał Mikołaj Trybulec, współkompozytor piosenek eurowizyjnych z Czech (2019) i Hiszpanii (2020). „Jest to jeden z najbardziej utalentowanych songwriterów z jakim miałem okazję współpracować. Świetny wokalista i życzę mu jak najlepiej. Mam nadzieję, że wygra i będzie reprezentował Polskę” – powiedział.
23 lutego wielki finał programu „Szansa na Sukces – Eurowizja 2020” tym razem na żywo, w większym studiu i z orkiestrą. Finaliści – Kasia, Alicja i Albert – zaśpiewają covery eurowizyjnych hitów oraz piosenki przygotowane specjalnie na konkurs w Rotterdamie. Kandydaci mieli sporo wolności w kwestii doboru teamu tworzącego utwory. Na ten moment wiemy tyle, że wszystkie utwory zostaną zaśpiewane po angielsku. Na swoim Instagramie Kasia Dereń zdradziła, że w nagrywaniu chórków do jej piosenki pomagali Ola i Jan Radwan, a sam utwór Kasia przygotowała z Piotrem Walickim, który współpracował wcześniej m.in. z Michałem Wiśniewskim, formacją LemOn czy Natalią Szreder. Piosenki konkursowe nie będą prezentowane wcześniej, a premierowo usłyszymy je podczas finału o 15:15 i to w nieco innej aranżacji niż wersje studyjne. O zwycięzcy zadecydują jurorzy oraz widzowie w stosunku głosów 50:50. W przypadku remisu decydujący głos będzie mieć komisja.
ZDJĘCIA ZZA KULIS PROGRAMU
Źródło: TVP, Dziennik-Eurowizyjny.pl (archiwum), inf. własne. Wszystkie zdjęcia: M. Błażewicz – Dziennik-Eurowizyjny.pl