Tel Awiw czeka na próby techniczne reprezentantów! Kto będzie komentować, a kto podawać punkty podczas Eurowizji 2019? Czy pod sceną będzie pusto?

Próby statystów na scenie w Tel Awiwie 🇮🇱 zakończone! Organizatorom udało się uniknąć spektakularnych wpadek związanych z wyciekami zdjęć i (przede wszystkim) nagrań video, co oznacza, że nie powtórzył się skandal z Kijowa, kiedy to do Internetu trafiło nagranie przedstawiające całe wizualizacje islandzkie. Wywołało to gniew nadawcy RUV 🇮🇸. Kolejne próby piosenek ruszają 4 maja i będą to już próby techniczne wykonawców. Pierwsi na scenie w Tel Awiwie staną reprezentanci Cypru, Czarnogóry, Finlandii, Polski, Słowenii, Czech, Węgier, Białorusi oraz Serbii. Tymczasem nadawcy europejscy przygotowują się do konkursu nie tylko poprzez próby reprezentantów, ale też pracę nad eurowizyjną ramówką. Niektóre telewizje już zaczęły promocję konkursu poprzez emisję różnego rodzaju programów, w których często prezentuje się i ocenia tegoroczne piosenki. Belgowie 🇧🇪 planują emisję specjalnego filmu dokumentalnego na temat Eliota, z kolei Austriacy 🇦🇹 po każdej części Eurowizji obejrzeć będą mogli specjalne talk-show poświęcone konkursowi, a Finowie 🇫🇮 zobaczą reportaż o Darude przed transmisją I półfinału. Włosi 🇮🇹 przygotowali telewizyjną zapowiedź Eurowizji z formie skeczu z udziałem Mahmooda i…z muzyką Madonny w tle. Telewizja Polska 🇵🇱 na ten moment nie planuje żadnych oddzielnych programów związanych z Eurowizją. Wiemy, że transmisja wszystkich części konkursu odbędzie się za pośrednictwem TVP1 i TV Polonia, a komentatorem będzie Artur Orzech. Przed transmisją półfinałów nadawca planuje emitować…spoty wyborcze polityków startujących w wyborach do Europarlamentu.

Kto jeszcze, poza Arturem Orzechem, będzie komentował Eurowizję? Część telewizji publicznych już potwierdziła nazwiska! Jak zwykle w tej roli nie zabraknie gwiazd konkursu – Evridiki 🇨🇾 (Cypr 1992, 1994 i 2007) wraz z Tasosem Trifonosem komentować będzie dla CyBC, Krista Siegfrids 🇫🇮 (Finlandia 2013) i Mikko Silvennoinen przygotują fińskojęzyczny komentarz dla Yle2, Freddie 🇭🇺 (Węgry 2016) i Bogi Dallos dla telewizji Duna, a Charlotte Perrelli 🇸🇪 (ESC 1999 i 2008) wraz z Edwardem as Sillenem (twórca „Love, Love, Peace, Peace”) dla SVT1. Eurowizyjnych akcentów nie zabraknie też wśród osób podających jurorskie punkty na żywo. Gaga Abashidze z grupy Iriao przedstawi gruzińską dwunastkę 🇬🇪, zwycięzca ESC 1978 Izhar Cohen poda wyniki dla Izraela 🇮🇱, Lea Sirk 🇸🇮 (ESC 2018) dla Słowenii, a duet Sinplus (ESC 2012) dla Szwajcarii 🇨🇭. TVP 🇵🇱 na razie nie podała, kto przedstawi wyniki głosowania polskiego jury. Rok temu był to Mateusz Szymkowiak w zastępstwie za niedysponowaną Marcelinę Zawadzką. Czytelnicy Dziennika Eurowizyjnego w ankiecie na Facebooku uznali, że punkty przedstawić powinna Kasia Moś (ESC 2017).

Izraelski portal biznesowy Globes 🇮🇱 alarmuje, że tysiące biletów na Eurowizję wciąż jeszcze nie zostało sprzedanych. „Turyści, którzy myśleli o przybyciu do Tel Awiwu na Konkurs Piosenki Eurowizji raczej zostaną w domu ze względu na wysokie ceny biletów na wydarzenie oraz hoteli w Izraelu” – podaje. Tragicznie wyglądają wyniki sprzedaży biletów na jurorskie próby generalne – dostępnych wciąż jest ponad 2 tys. biletów na Jury Final (ceny od 400 do 1250 ILS). Najsłabszym zainteresowaniem cieszy się jurorska próba I półfinału, w którym występuje m.in. zespół Tulia. Pod sceną może być dość pusto – ponad 3 tys. biletów nadal nie zostało sprzedanych (najniższa ich cena to aktualnie 150 ILS). Telewizja KAN podkreśla, że ceny na próby i na półfinały są stosunkowo tanie, więc dla Izraelczyków i turystów to świetna okazja, by zobaczyć na żywo show, jakiego nigdy wcześniej w tym kraju nie było.

Źródło: EBU/KAN, Instagram, Eurovoix, Wikipedia, inf. własne, Archiwum Eurowizji, Globes.co.il, fot.: eurovision__israel

 

%d blogerów lubi to: