Krystian Ochman: Najbardziej zaawansowany występ w tym roku
Krystian Ochman zakończył swoją drugą próbę techniczną oraz konferencję prasową w PalaOlimpico. Po raz pierwszy dziennikarze w Centrum Prasowym oraz Online Press Centre mogli obejrzeć cały występ, a reakcje były fenomenalne. Już od samego początku widzowie będą wprowadzeni w mroczny, deszczowy klimat poprzez ciemne barwy, stonowane wizualizacje i alfa-maski (nakładki na ekran) w formie kropel deszczu (z dźwiękiem). Krystian na początku jest sam na scenie, a cztery „zmory” stoją pod wodospadem. Pojawia się sporo ujęć na wodospad, bo woda gra w tym występie istotną rolę. Im bliżej refrenu tym napięcie rośnie, pojawiają się nowe efekty świetlne oraz kolejne nakładki. Świetnym zagraniem jest efekt trzęsącego się ekranu z piorunami w jednym z refrenów, co z pewnością zainteresuje widza i sprawi, że będzie chciał oglądać występ do końca, bo przecież nie wiadomo co jeszcze może się wydarzyć! Ujęcia są bardzo dopracowane, świetnie współgrają z brzmieniem utworu i tekstem, a efekt wzmacniają dobrze dobrane światła i wizualizacje. Tajemniczo i nawet trochę przerażająco wyglądają „zmory” – cztery tancerki, które podchodzą coraz bliżej Ochmana, a w końcowej części utworu wręcz go popychają, co ma znaczenie względem tekstu „River”. Głównymi autorami występu są reżyserzy Mikołaj Dobrowolski i Tomasz Klimek, ale cała delegacja ciężko pracowała na taki efekt i takie reakcje. O wokalu nawet nie ma co mówić – Krystian pod tym kątem nigdy nie zawodzi. Reakcje w Centrum Prasowe były bardzo pozytywne, a Polak otrzymał spore brawa po każdym z trzech występów.
„Gęsia skórka, te efekty specjalne, światło, deszcz – to fantastyczne! (…) Wokal też, ale o to nigdy nie było obaw. Polska zdecydowanie w finale i to już nawet nie jest pytaniem. Uważajcie, bo Wasz czas nadchodzi”
Matt Friedrichs (ESCUnited, USA)
„Występ jest bardzo dobry, ma sporo powera. Śpiewa wspaniale. Krystian nie ma największej charyzmy jaką kiedykolwiek bym widział, ale delegacja zdołała to wszystko wzmocnić i ułożyć w całość. Tak samo z tancerkami, tak naprawdę zbyt dobrze ich nie widzimy, ale czujemy ich obecność. To naprawdę wygląda bardzo dobrze i zdecydowanie Polska w tym roku awansuje do finału„
Benjamin Hertlein (ESCkompakt.de, Niemcy)
„Wciąż zbieram myśli po tym co zobaczyłem. Wow! To logiczne, że Polska zrobiła wszystko co mogła z tym utworem i z występem, który wręcz uderza Cię w twarz. Z tym zdecydowanie zakwalifikujecie się do finału i myślę, że możecie wygrać„
Jan Vehar (Radio Robin, Słowenia)
„Zmory” uosobieniem mrocznych momentów Europy
Konferencja prasowa Krystiana Ochmana cieszyła się sporym zainteresowaniem mimo faktu, że w tym czasie odbywały się inne próby. Krystian odpowiadał na pytania polskich mediów i nie tylko. Jest zadowolony z występu, ale jest też osobiście zaangażowany w zgłaszanie i wprowadzanie wszystkich poprawek. Wie jednak, że całość idzie w bardzo dobrym kierunku. Mikołaj Dobrowolski, jeden z reżyserów występu wyjaśnił, że „zmory”, które atakują Ochmana to pewnego rodzaju personifikacja mrocznego czasu Europy, w tym także wojny w Ukrainie. Cała delegacja jest bardzo zadowolona z przebiegu próby, a Ochman wszystkim słał uśmiechy. Na pytania odpowiadał z humorem, często się śmiejąc, zwłaszcza, gdy ktoś zapytał go…” czy z takim głosem próbował może kiedyś śpiewać operowo”. Po konferencji do pokoju wywiadów ustawiła się kolejka chętnych do indywidualnej rozmowy z Krystianem. Jak zawsze delegacja przygotowała dla dziennikarzy prezenty – torby, notes, ołówek i naklejkę z logiem Ochmana oraz pojemne torby. Polska jest traktowana jako faworyt, więc takie prezenty i pamiątki od polskiej delegacji TVP na pewno mają dla fanów wielką wartość kolekcjonerską.
Kiedy kolejna próba Ochmana?
Już w niedzielę Ochman wystąpi podczas Ceremonii Otwarcia Eurowizji 2022 pod Turynem. Pojawi się na turkusowym dywanie jako 27. w kolejności i będzie to kolejna okazja by udzielić krótkich wywiadów, zrobić sobie zdjęcia z fanami i dziennikarzami oraz zintegrować się z innymi uczestnikami. Następnie polski reprezentant będzie miał dwa dni na odpoczynek, bo już w środę o 15:00 wróci do PalaOlimpico na pierwszą próbę generalną – prasową. W środę o 21:00 próba jurorska, a dzień później transmisja na żywo i walka o awans do finału. Chociaż, jak wszyscy tutaj mówią, Polska nie musi martwić się o wynik bo miejsce w finale z pewnością ma zagwarantowane.
Nasze relacje z Turynu wspierają CREATIVE POLAND i THEATERBAU oraz czytelnicy Dziennika Eurowizyjnego! Jeżeli chcesz nas wesprzeć – wpadnij na Tipply! Serdecznie dziękujemy
Relacja z Centrum Prasowego w Turynie, fot. M. Błażewicz 2022