Znamy finalistów preselekcji Albanii i Słowenii! Kto powalczy o wyjazd do Rotterdamu? Eurowizja w Ameryce – jak ma wyglądać i kiedy jej się spodziewać?

Pięcioosobowe jury Festivali i Kenges 🇦🇱 wydało wczoraj swój werdykt, tym samym spośród 20 piosenek do niedzielnego finału dostało się 12 – pięć z pierwszego i siedem z drugiego półfinału. Jutro o Grand Prix powalczą dwie największe faworytki – Elvana Gjata oraz Arilena Ara, ale będzie też lubiana przez fanów Eurowizji Era Rusi, reprezentantka kraju z ESC 2008 Olta Boka, młodziutka Sara Bajraktari, chórzysta Jonidy Maliqi z Tel Awiwu – Tiri Gjoci, weterani FiK – Bojken Lako i Kamela Islamaj, patriotyczny Gena i komplet wykonawców z Kosowa 🇽🇰 – Albërie Hadërgjonaj, Robert Berisha i Valon Shehu. Największym zaskoczeniem jest brak w finale Kanity i ballady „Ankth” co dla wielu jest sporym nieporozumieniem. Nie powiodło się też młodym wokalistom Wendi Mancaku i Aldo Bardhi’emu, odrzucono Kastro Zizo i Renisa Gjokę, a także dwa duety (Genca i Nadię oraz Eli i Stresi’ego) i serenadowego Devisa Xherahu. Nie jest jeszcze znana kolejność startowa w finale.

Wielki finał Festivali i Kenges jutro o 20:30, a zwycięzcę wybiorą jurorzy – ma być to tam sama komisja, która oceniała piosenki w półfinale. Mówi się, że faworytką nadal jest Elvana Gjata, którą wspiera m.in. Eleni Foureira. Sporo punktów od jury mogą zdobyć też Arilena Ara i Era Rusi. Po tym, jak z gry wyeliminowano Kanitę, coraz częściej wspomina się o potencjalnej niespodziance i wygranej Geny (fot.) z patriotycznym „Shqiponja e lire”. Piosenka, jako jedyna ze stawki, doczekała się profesjonalnego teledysku, a wczoraj na scenie zaprezentowano ją w dość energiczny i ciekawy sposób. Tekst utworu można zrozumieć jako przesłanie do diaspory albańskiej rozsianej po całym świecie, by pamiętała i z dumą podkreślała albańskie pochodzenie i by nie zapominała, że Albania to jej matka. W tekście wspomina się też o Kosowie, które dla każdego Albańczyka jest i będzie bardzo ważne. Tak bezpośredniego podkreślenia jedności między Albanią a Kosowem w piosenkach z FiK nie było od dawna, a w przypadku ewentualnej wygranej tekst może nie zostać przyjęty przez EBU ze względu na polityczny wydźwięk.

Znamy finalistów preselekcji słoweńskich 🇸🇮. W konkursie łącznie weźmie udział 12 uczestników, 10 wybranych spośród ponad 70 zgłoszeń oraz dwóch zwycięzców przedbiegów „Ema Fresh”, które zakończą się 18 stycznia. Główny finał preselekcji odbędzie się 22 lutego w Studio 1 w stolicy Słowenii, a format pozostaje niezmienny. Najpierw trzyosobowe jury wybierze spośród 12 kandydatów najlepszą dwójkę, która trafi do superfinału i zostanie poddana głosowaniu widzów. Zwycięzca pojedzie do Rotterdamu. Wśród kandydatów dwie najbardziej znane nam osoby – Tinkara Kovac i Lina Kuduzović. 41-letnia wokalistka i flecistka już po raz piąty wystartuje w EMA, którą wygrała w 2014 piosenką „Spet / Round and Round”. W Kopenhadze dostała się do finału Eurowizji jednak zajęła tam przedostatnie miejsce. Lina to 16-letnia reprezentantka Słowenii z Eurowizji Junior 2015 i jednocześnie zdobywczyni najlepszego w tym konkursie miejsca dla swojego kraju. Za balladę „Prva ljubezen” wywalczyła 3. miejsce. W 2017 roku dotarła do finału „The Voice Kids” w Niemczech, a aktualnie mieszka w Szwajcarii.

O wyjazd do Holandii powalczy też zespół Inmate, który w finale 2019 zajął 7. miejsce za piosenkę „Atma”. Wśród pozostałych finalistów mamy aktorkę i wokalistkę Anę Soklič, 19-letnią pop-piosenkarkę Gaję Prestor, rockową formację Imset, Klarę Jazbec, Mancę Berlec, znaną twarz Pop TV i prezentera oraz wokalistę Simona Vadnjala, a także przedstawiciela starszego pokolenia – urodzonego w 1961 roku Božidara Wolfanda Wolfa, który niedawno wrócił do muzyki po…27 latach przerwy! Piosenkę „Maybe someday” którą zaśpiewa, przygotował dla niego Grigor Koprov, kompozytor piosenek Macedonii („Ne zori zoro” z 1998 i „Mojot Svet z 2007) na Eurowizji. Piosenkę dla Gaji napisał natomiast młody wokalista i gitarzysta Žan Serčič, finalista EMA 2016. W stawce przyszłorocznego konkursu zabrakło popularnej Raiven, jednak piosenkarka była członkiem komisji wybierającej piosenki do finału.

W jednym z wywiadów Christer Bjorkman zdradził, że planowana amerykańska wersja Eurowizji 🇺🇸 mogłaby ruszyć już w 2021 i polegać będzie na międzystanowej rywalizacji na piosenki. Wcześniej nie było pewne, czy w „Amerykowizji” zmierzą się ze sobą stany czy miasta. Bjorkman ma nadzieję, że po zakończeniu Melodifestivalen rozpoczną się rozmowy z nadawcami telewizyjnymi z różnych stanów, które mogłyby uczestniczyć w konkursie i go organizować. Całość ma być wyprodukowana przez Szwedów. Stany Zjednoczone składają się aktualnie z 50 stanów, w tym 48 stanów kontynentalnych oraz stanu Alaska (który oddzielony jest od pozostałej części kraju) i stanu Hawaje. Jeśli wszystkie wzięłyby udział w konkursie, frekwencja byłaby wyższa niż na Eurowizji w Europie. Christer Bjorkman poinformował również, że planowana azjatycko-australijska wersja Eurowizji na razie się nie odbędzie. Projekt został przesunięty w czasie na bliżej nieokreślony termin, więc raczej możemy już o nim zapomnieć.

Źródło: RTSH, YouTube, Wikipedia, RTV SLO, Evrovizija.si, Eurovoix, inf. własne, fot.: genalito_official

 

%d blogerów lubi to: