Sporo wiadomości eurowizyjnych z regionu bałkańskiego i byłej Jugosławii pojawiło się ostatnio! Nataša Baranin z czarnogórskiej telewizji RTCG 🇲🇪 gościła niedawno w jednym z programów śniadaniowych i potwierdziła, że w przyszłym roku odbędzie się Montevizija, podczas której widzowie wskażą nowego reprezentanta kraju. „Naszym celem jest wejście do finału, to cel wszystkich uczestniczących nadawców” – przyznała, dodając, że udział w Eurowizji jest dla Czarnogóry niezwykle wartościową reklamą i platformą do promocji kraju oraz jego twórców. „To jest tak, jakbyśmy się pytali, czy wysyłać narodową drużynę piłkarską na event sportowy chociaż wiemy, że szanse na wygraną czy zdobycie medalu są niewielkie. Misją telewizji publicznej jest podkreślanie wartości lokalnej twórczości i lokalnych autorów czy dalszy rozwój, byśmy nie ocierali się o prowincjonalność” – tłumaczy.
Sąsiednia Albania 🇦🇱 od początku traktuje Eurowizję bardzo poważnie, a w tym roku nadawca RTSH planuje nareszcie wprowadzić istotne zmiany w Festivali i Kenges. Podczas wczorajszej konferencji prasowej podano nazwiska osób, które będą zaangażowane w realizację show. Dyrektorem festiwalu został Martin Leka, a producentem muzycznym FiK Sokol Marsi. Dyrektor artystyczna – Inva Mula – powiedziała, że jej celem jest przywrócenie festiwalowi świeżości i entuzjazmu. Co ciekawe, przy współpracy z Ministerstwem Edukacji powstanie grupa ok. 15 najlepszych uczniów szkół wyższych w Tiranie, którzy będą mieli swój udział w wyborze najlepszej piosenki. Nie do końca wiadomo jeszcze jak ma to wyglądać, ale jeżeli celem jest odmłodzenie grona jurorskiego wybierającego zwycięzcę, to zapewne wszyscy mogą przyklasnąć tej zmianie. Podczas pierwszej nocy FiK usłyszymy konkursowe piosenki w symfonicznej oprawie, ale podczas drugiej wykonawcy zaśpiewają je w wersjach studyjnych i z prezentacją sceniczną taką, jaką chcieliby zastosować też podczas Eurowizji. Podczas trzeciej, finałowej nocy wybrana zostanie zwycięska piosenka – wiadomo, że widzowie po raz kolejny nie będą mieli prawa głosu. Na początku grudnia opublikowane będą fragmenty konkursowych propozycji.
Wywiad z jednym z uczestników preselekcji albańskich znajdziecie TUTAJ.
Telewizja serbska RTS 🇷🇸 przedłużyła etap zgłoszeniowy do preselekcji narodowych. Pierwotnie piosenki miały być przyjmowane do dzisiaj, ale kompozytorzy i autorzy dostali aż 15 dni ekstra na przygotowanie propozycji. Przedłużanie etapu zgłoszeniowego to ostatnio częste działanie serbskiego nadawcy, który podkreślił w oświadczeniu, że celem preselekcji jest wybór najlepszego utworu, a RTS ma prawo wymienić wykonawcę, który daną piosenkę zaśpiewa podczas finału, nawet jeżeli wygra on Beoviziję. Telewizja chorwacka HRT 🇭🇷 potwierdziła organizację preselekcji Dora – zrobiła to w prosty sposób, publikując grafikę na oficjalnym fanpage. Obrazek przedstawia nowe logo preselekcji oraz napis „Witamy Dorę 2019!„. Szczegółów preselekcji na razie nie ujawniono. Idąc nadal na północ docieramy do Węgier 🇭🇺, gdzie stacja MTVA uruchomiła krótki etap zgłoszeniowy do preselekcji „A Dal”. Wykonawcy i kompozytorzy mają czas do 8 listopada by wysłać utwór, natomiast regulamin konkursu był już znacznie wcześniej opublikowany, więc wszyscy wiedzą co i jak mają przygotować.
Wraca temat organizacji I edycji konkursu „Eurovision Asia”. Chociaż jeszcze nie dawno Australijczycy 🇦🇺 twierdzili, że mają problem z organizacją konkursu, tak teraz miasto Gold Coast (to samo, które ujawniło, że SBS organizuje tam preselekcje narodowe do ESC) ogłosiło, że będzie gospodarzem imprezy 7 grudnia 2019 roku! Portal 9 News Gold Coast cytuje burmistrza miasta, który twierdzi, że pierwszą edycję obejrzy ponad 200 milionów widzów, a cały sezon „eurowizyjno-azjatycki” potrwa 8 dni. Udział w finale ma wziąć 16 państw z regionu Azji i Pacyfiku, a mówi się m.in. o Chinach 🇨🇳, Singapurze 🇸🇬, Indiach 🇮🇳, Indonezji 🇮🇩, Nowej Zelandii 🇳🇿 i Zjednoczonych Emiratach Arabskich 🇦🇪. Wcześniejsze doniesienia podawały, że zainteresowane są też Hong Kong 🇭🇰, Japonia 🇯🇵, Kazachstan 🇰🇿, Malediwy 🇲🇻, Pakistan 🇵🇰, Papua Nowa Gwinea 🇵🇬, Wyspy Salomona 🇸🇧, Korea Południowa 🇰🇷, Vanuatu 🇻🇺 i Wietnam 🇻🇳. Dodając do tego Australię wychodzi 17 państw, czyli więcej, niż podają australijskie media. Eurovision Asia ma mieć format podobny do głównej Eurowizji – odbędzie się ceremonia otwarcia konkursu i spacer po czerwonym dywanie, a sam finał potrwa ok. 3 godziny – zwycięzcę wybiorą widzowie i jurorzy. Czy faktycznie konkurs w końcu zostanie zorganizowany? Przekonamy się w przyszłym roku!