Eurowizja Junior: Laura leci dziś do Erywania
Dziś późnym wieczorem Laura Bączkiewicz wraz z ekipą TVP wylatują do Erywania gdzie 11 grudnia odbędzie się finał Eurowizji Junior. Telewizja Polska zorganizowała dziś dla dziennikarzy spotkanie prasowe z polską ekipą, a podczas części oficjalnej życzenia na video złożyły Laurze byłe reprezentantki Polski: Oliwia Wieczorek, Alicja Rega, Roksana Węgiel, Ala Tracz, Viki Gabor i Sara James. Dziennikarzom rozdawano też bluzy z tytułem piosenki „To The Moon”. Wraz z Laurą Bączkiewicz do Erywania lecą m.in. jej mama, trener wokalny Mariusz Urbaniak, szefowa delegacji Marta Piekarska, art director Konrad Smuga czy Mateusz Szymkowiak wraz z ekipą kamerową, by relacjonować wszystko to, co dziać się będzie w stolicy Armenii. Z zakulisowych rozmów wynika, że Laura będzie mieć na scenie tancerki.
U Viki udało mi się opowiedzieć historię od początku do końca i tu będzie drugi taki występ z w pełni opowiedzianą historią. Będzie też zaskoczenie bo występ zacznie się od nagranego materiału i w taki sposób też się skończy, tego jeszcze nie było na Eurowizji Junior i nawet mieliśmy problem, by organizatorzy to zaakceptowali, ale się udało. Nie chcę zdradzać nic więcej.
Konrad Smuga, art director polskiego występu
Konrad Smuga o kolejności startowej na JESC
Reżyser widział już nagranie z próby statystów i jest zadowolony, ale wie, że czeka go tam jeszcze sporo pracy. Według twórcy występu Laury na Eurowizji i tak najważniejsze jest, żeby dobrze zaśpiewać i wie, że w przypadku wykonawczyni „To The Moon” nie będzie z tym problemu. Przyznaje, że stres przed Erywaniem jest innego rodzaju, niż wtedy gdy cała Eurowizja Junior była na jego głowie – w Gliwicach czy w Warszawie. „Gdy jechałem z Roxie do Mińska, gdzie pierwszy raz w historii wygraliśmy to bardzo się denerwowałem i uznawałem to za wielkie przedsięwzięcie, a później w Gliwicach było to jeszcze większe wydarzenie. Zwłaszcza, że w Gliwicach postawiliśmy sobie też ważne zadania, że będziemy chcieli jak najlepiej oddać to, czego oczekują od nas uczestnicy i pokazać, że jesteśmy z nimi bardzo związani i chcemy im pomóc. Rok później nowość – rozszerzona rzeczywistość wykorzystana po raz pierwszy. Później Paryż – za każdym razem inaczej, ale stres jest zawsze duży, bo mam tylko 3 minuty, by zrobić to jak najlepiej. Chcę to zrobić z jak najlepszą starannością, bo Laura będzie to pamiętać do końca życia i będzie swoim dzieciom to pokazywać więc nie może być tam wstydu” – mówi w rozmowie z Dziennikiem Eurowizyjnym. Czy reżyser zwraca uwagę na kolejność startową finału JESC? Mówi, że jest to bardzo ważne. Zna pozostałe piosenki, ale nie wie jakie występy są przygotowane. „Pewnie mógłbym zdobyć te informacje, ale nie chcę” – dodaje. Podkreśla, że lepiej jest śpiewać po kimś słabszym i wtedy łatwiej osiągnąć efekt „wow”. „Najgorzej jest zaczynać, najlepiej jest kończyć” – twierdzi. O tym, którą pozycję startową Laura Bączkiewicz uzyska podczas finału JESC dowiemy się w trakcie Ceremonii (jeśli wylosuje pierwszą lub ostatnią pozycję) lub zaraz po niej, gdy producenci ułożą piosenki w odpowiedniej kolejności.
Marta Piekarska o swojej roli w Grupie Sterującej ds. JESC
Szefowa delegacji TVP, Marta Piekarska, która była też producentem wykonawczym Eurowizji Junior 2019 i 2020 i jest członkiem Grupy Sterującej ds. Eurowizji Junior przy Europejskiej Unii Nadawców, w rozmowie z Dziennikiem Eurowizyjnym przyznała, że organizacja konkursu w Gliwicach czy podczas pandemii była wielkim wyzwaniem.
Byliśmy gospodarzami, do nas przyjeżdżały delegacje. Zakres obowiązków i kompetencji był bardzo szeroki. Dla mnie każda edycja jest wyjątkowa, bez względu na to, w jakim państwie się odbywa. Zawsze staramy się te kraje wspierać bo naprawdę trzeba się dużo napracować, by zorganizować to dobry sposób i by wszystko zagrało.
Marta Piekarska
Dodaje, że każdą nową edycję przeżywa na nowo i każdy konkurs daje jej wspaniałe emocje oraz wspomnienia. „Ja po prostu bardzo lubię ten projekt„ – mówi. W ramach Europejskiej Unii Nadawców od zawsze działa współpraca nadawców publicznych, a Armenia już drugi raz organizuje konkurs. Z pierwszą edycją w 2011 całkiem dobrze sobie poradziła, patrząc na jej możliwości i zasoby finansowe oraz stosowaną technologię. „Tam jest fantastyczny zespół, młodzi ludzie, którzy są bardzo zaangażowani i bardzo ciężko pracują od wielu miesięcy. W ramach EBU i Grupy Sterującej mamy cykliczne spotkania i wspólnie podsyłamy pomysły i zastanawiamy się nad konstrukcją pewnych zdarzeń, układamy harmonogramy. To jest fantastyczne bo właśnie wówczas widzi się, jak wszystkie państwa wspierają organizatora w przygotowaniach” – powiedziała. Jak Marta Piekarska czuje się jako jedna z nielicznych osób mających wpływ na to jak wygląda format konkursu? Twierdzi, że jest to dla niej ogromne wyróżnienie i cieszy się, że może mieć wpływ na rozwój projektu i może dzielić się doświadczeniem z innymi. „Jest to bardzo odpowiedzialna rola i osobiście czuję się zaszczycona, że mogę tam być i reprezentować Telewizją Polską” – przyznaje. Szefowa delegacji zawsze marzy o wygranej w Eurowizji Junior, chociaż udało się je spełnić już dwukrotnie. A co, jeśli Laura wygra? „Czas pokaże, trzymam bardzo mocno kciuki za Laurę, jest naprawdę wyjątkowa. Cała ekipa bardzo ciężko pracuje, by wszystko się udało i życzymy jej powodzenia. Zobaczymy co będzie, dowiemy się już wkrótce! 11 grudnia – proszę nas oglądać” – zachęca.
Kamil Staszczyszyn podzieli się z nami relacjami z Erywania
Szef prasowy delegacji, Kamil Staszczyszyn, zdradził Dziennikowi Eurowizyjnemu jakie dodatkowe aktywności czekają Laurę w Erywaniu. Będzie to nie tylko nagrywanie pocztówki (już w niedzielę), ale też oczywiście udział w Ceremonii Otwarcia, która w tym roku odbędzie się w dwóch lokalizacjach – wewnątrz i na zewnątrz (pl. Republiki). Dodatkowo po raz pierwszy odbędzie się Ceremonia Zamknięcia JESC. „Po finale będzie część nieoficjalna, gdzie uczestnicy zostaną zaproszeni do parku w Erywaniu. Będą tam różne atrakcje dedykowane dla nich” – powiedział. Jest też przygotowana pewna niespodzianka dla każdej delegacji – wycieczka, ale gdzie? Tego nie wiadomo. Dodatkowo EBU podkreśliło, że delegacje nie mogą zdradzać co to będzie, żeby kraje, które odbędą ją dzień później również mogły być tym zaskoczone. Kamil przyznaje, że pojawił się problem jeśli chodzi o dziennikarzy na miejscu. Ze względu na bardzo późne uruchomienie procesu akredytacyjnego nikt z polskich mediów eurowizyjnych nie pojawi się w Erywaniu. Dziennik Eurowizyjny pierwszy raz od 2017 roku nie będzie relacjonował prób z Centrum Prasowego JESC. „Jest mi osobiście przykro, że nie będzie delegacji z Dziennika czy Eurowizja.org ale mam nadzieję, że stanę na wysokości zadania i będę z Wami w stałym kontakcie oraz będę Wam podsyłał różne materiały, byście mogli się nimi dzielić z fanami Eurowizji” – zapewnia.
Laura Bączkiewicz o pierwszym locie samolotem: Chciałaby z niego skoczyć
Na Eurowizję Junior w roli reportera powraca Mateusz Szymkowiak, który pojawił się już w Mińsku, Gliwicach, Warszawie i Paryżu.
Po raz piąty będę mieć wielką przyjemność relacjonować dla TVP to wszystko, co będzie się działo podczas eurowizyjnego tygodnia, czyli przygotowania, konferencja prasowa, spotkania z innymi uczestnikami w pokoju zabaw, który powraca w tej edycji Eurowizji Dla Dzieci. Miejmy nadzieję, że będę mógł też relacjonować bardzo dobry wynik Laury. Wielka ekscytacja – od kilku dni myślę tylko o tym.
Mateusz Szymkowiak
Z pewnością swoją energią i optymizmem, z którego jest znany będzie wspierał Laurę Bączkiewicz, chociaż wokalistka nie jest zbyt zestresowana udziałem w konkursie czy pierwszą w swoim życiu podróżą samolotem. „Czuję się naprawdę bardzo dobrze i nie mogę już się doczekać – pierwszego lotu i całej przygody w Armenii. Ogólnie zawsze chciałam skoczyć z samolotu na spadochronie więc nie boję się” – mówi wokalistka, która z pewnością podzieli się później wrażeniami z rejsu. 5 grudnia po 16:00 w ramach Ceremonii Otwarcia Laura i pozostali uczestnicy rozpalą choinkę na Placu Republiki. Czy reprezentantka Polski w ogóle ma teraz czas by myśleć o świętach? „Myślę, że bardziej będę myśleć o Eurowizji, ale jak wrócę z Armenii to na pewno będę chciała ubrać choinkę. Lubię święta” – dodaje. Zna piosenki swoich konkurentów i nie może doczekać się spotkania z uczestnikami. Nie umie wybrać na razie osoby, z którą najbardziej chciałaby się tam spotkać, bo liczy na nowe przyjaźnie z całą ekipą.
W kolejnej części relacji dowiemy się więcej o tym jak Mateusz Szymkowiak ocenia zmiany zachodzące na Eurowizji Junior, Konrad Smuga wspominać będzie Eurowizję w Paryżu i zdradzi kulisy przygotowań do występu Sary James oraz odpowie na pytanie dotyczące zmian w przyszłorocznej „Szansie na Sukces”. Kamil Staszczyszyn będzie pamięcią sięgać do Eurowizji w Gliwicach, gdzie był szefem wolontariuszy, a trener wokalny Mariusz Urbaniak opowie o przygotowaniach Laury do Eurowizji Junior i spróbuje odpowiedzieć na pytanie, dlaczego do tej pory nie reprezentował nas w konkursie żaden chłopiec.
Relacja Macieja Błażewicza z siedziby Telewizji Polskiej, fot. M. Błażewicz 2022