Za nami otwarcie Festiwalu w Opolu oraz konkurs „Debiutów” 🇵🇱. Po północy ogłoszono, że głosowanie komisji wygrała Ania Gąsienica-Byrcyn z piosenką „Chowam się” napisaną przez Marcina Nierubca, twórcy eurowizyjnej piosenki Polski z 2010 pt. „Legenda”. Wokalistka z Zakopanego startowała w jedenastej edycji „The Voice of Poland” w teamie Edyty Górniak, gdzie zajęła 3. miejsce. Ania zgarnęła słynną „Karolinkę” i czek na 30 tys. złotych, natomiast Jan Traczyk otrzymał nagrodę publiczności głosującej poprzez sms-y. 36-letni kompozytor i aktor musicalowy z Warszawy zaśpiewał „Nadal jestem”. Co ciekawe, Traczyk brał wcześniej udział w programach takich jak „Szansa na Sukces”, „The Voice”, „Must be music” czy „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”, więc jako debiutant miał już sporą rozpoznawalność. Faworytką członów grupy Dziennika Eurowizyjnego była wczoraj Amelia Andryszczyk, która zaśpiewała utwór „18 świeczek”. Niestety, finalistka preselekcji do JESC 2017 oraz półfinalistka preselekcyjnej „Szansy na Sukces 2020” nie zdobyła wczoraj żadnej nagrody.
🇵🇱 Opole 2021: Premiery i nie tylko
Dziś drugi dzień festiwalu, w tym kolejne konkursowe emocje. O 20:15 koncert „Wielkie Przeboje Małego Ekranu” z największymi hitami z seriali, filmów czy programów telewizyjnych. Wystąpią m.in. Sara Egwu James (SnS JESC 2021), Rafał Brzozowski (ESC 2021), Viki Gabor (JESC 2019), Roksana Węgiel (JESC 2018), Janusz Radek (KE 2004), Ira (KE 2003 i PdE 2009), Varius Manx (KE 2003), Sławek Uniatowski (PdE 2006) czy Marta Gałuszewska (KE 2018). Na 22:40 zaplanowano koncert „Premier”, który poprowadzi Tomasz Kammel (EYD 2013). Na otwarci wystąpią ubiegłoroczni laureaci czyli Lanberry (KE 2017) i Stanisława Celińska, a następnie usłyszymy kandydatów do zdobycia nagrody im. Karola Musioła. Rywalizować będą Kasia Moś (ESC 2017) ft. Jarecki z piosenką „Dobre moce”, Roksana Węgiel (fot.) z „Koroną”, Bartek Królik (KE 2004) z „Zakochaną” czy Paulla (KE 2017) z piosenką „Ostatnia noc”. Pojawią się też m.in. Three Of Us, Natalia Zastępa czy Krystian Ochman. Swoje nagrody wręczą zarówno jurorzy jak i widzowie. W trakcie oczekiwania na wyniki wystąpią m.in. Alicja Szemplińska (ESC 2020) czy Sławek Uniatowski. Transmisja festiwalu na TVP1.
🇵🇱 Szansa na Sukces: Prawie pełna lista uczestników
Już w niedzielę o 15:15 pierwszy półfinał „Szansy na Sukces – Eurowizja Junior 2021”. Do tej pory nie udało się ustalić pełnej listy uczestników, ale wiemy, że eurowizyjne hity zaśpiewają:
- Marysia Stachera
- Emilia Głodek
- Zuzanna Gajor
- Krystian Gizicki
- Paulina Ładosz
- Gabrysia Frątczak
Jak co roku o udziale niektórych kandydatów dowiadujemy się z mediów lokalnych. Wiemy, że w drugim odcinku (poświęconym piosenkom z Akademii Pana Kleksa) o finał rywalizować będą:
- Miłosz Skierski,
- Patrycja Wsół,
- Grzegorz Stachera,
- Maria Chwastek
- Laura Rumpel
- Julia Kołodziejak
- Lena Tylus
Z kolei w trzecim półfinale pojawią się Sara Egwu-James i Lena Mrówczyńska. W półfinałowej stawce mamy też Gabrielę Marszal, Mikołaja Jabłońskiego i być może Tatianę Kopalę. Oznacza to, że znamy 16 nazwisk – brakuje jeszcze pięciu. Kto pojawił się w „Szansie na Sukces”? Przekonamy się niebawem! Przypomnę, że jutro kandydatów oceniają Cleo, Misha i Marianna, a w przyszłym tygodniu na słynnej kanapie zasiądą Ida Nowakowska, Viki Gabor i Maryla Rodowicz. Pełnego składu komisji III odcinka nie znamy, ale pewne jest, że o finaliście zdecydują Ala Tracz (JESC 2020) i Ray Wilson z grupy Genesis. Jeśli ktoś już wie, że nie da rady obejrzeć I odcinka „Szansy na Sukces” w porze premiery, będzie mieć możliwość obejrzeć show podczas powtórki 11 września na TVP2 o 15:15 i na TVP Polonia o 18:10.
Kulisy Eurowizji. A gdyby tak przekroczyć limit?
Fani Eurowizji często marzą o nowych krajach w konkursie (np. Kazachstan, Liechtenstein czy Kosowo) lub o powrotach (Turcja, Węgry, Andora czy Luksemburg) jednak według obecnego formatu o Grand Prix mogą walczyć maksymalnie 44 kraje. Najbliżej tego limitu były trzy edycje Eurowizji – z 2008, 2011 i 2018 roku gdy mieliśmy 43 reprezentantów. A co w momencie, gdy nadawców chętnych będzie więcej niż miejsc w konkursie? Według regulaminu Konkursu Piosenki Eurowizji w takim przypadku o dopuszczeniu do startu decyduje Grupa Referencyjna dając priorytet poszczególnym telewizjom według określonych warunków, a jednym z nich jest częstotliwość startów w ostatnich pięciu edycjach. W ten sposób ustalona będzie stawka główna ESC oraz lista oczekujących nadawców, którzy będą informowani o ewentualnym wolnym miejscu w grze. Jeśli miejsce będzie tylko jedno, a chętnych więcej, decydować ma losowanie (najpewniej) przeprowadzone przez Grupę Referencyjną. Przypomnę, że do 16 września wszyscy nadawcy chętni do udziału powinni to zgłosić do EBU, natomiast do 11 października mogą wycofać się ze startu bez ponoszenia konsekwencji finansowych. Po tej dacie wycofanie jest możliwe, ale nadawca i tak musi opłacić składkę członkowską w całości lub w części. Co ciekawe, kara obowiązuje też w momencie, gdy kraj zostanie zdyskwalifikowany za złamanie regulaminu. W momencie gdy dojdzie do sytuacji późnego wycofania się, Europejska Unia Nadawców sama decyduje o tym, czy w wolne miejsce powinien pojawić się inny kraj (np. z listy oczekujących) – wszystko zależy od tego, czy dodanie nowego państwa w tak późnym terminie nie zburzy harmonogramu przygotowań.
Kulisy Eurowizji. Uczestniczyć znaczy organizować?
Czy wiecie, że Telewizja Polska poprzez zgłoszenie się do udziału w Eurowizji 2022 deklaruje jednocześnie chęć i możliwości organizacji kolejnego konkursu jeżeli nasz kraj wygra we Włoszech? Takiej deklaracji wymaga regulamin od wszystkich nadawców, którzy wysyłają aplikacje zgłoszeniowe. Nadawca, który wygra Eurowizję zobligowany jest do organizacji konkursu zgodnie z zasadami oraz zapewnienie gwarancji finansowej czyli wpłaty określonej kwoty jako depozyt mający być zabezpieczeniem, że nadawca nie zrezygnuje z przygotowań do konkursu w nieodpowiednim (zbyt późnym) czasie. EBU może, ale nie musi stosować takich zabezpieczeń – wszystko zależy od tego, na ile Unia może ufać konkretnemu nadawcy. Wiemy, że depozyt pojawił się na pewno podczas przygotowań Izraela 🇮🇱 do organizacji show. Oczywiście z bycia gospodarzem Eurowizji można zrezygnować jeśli zwycięski nadawca jednak nie zgodzi się na zasady organizacji, nie wpłaci depozytu czy (po inspekcji) okaże się, że nie ma jak przygotować konkursu na odpowiednim poziomie. Tytuł organizatora może być też zabrany, gdy wykryte będą jakiekolwiek niesprawiedliwe wobec innych krajów działania mające wpływ na wyniki Eurowizji. EBU może pozbawić przywileju organizacji nadawców z krajów, które nie gwarantują przygotowania Eurowizji w charakterze apolitycznym. Regulamin nie określa w jaki sposób EBU powinno wybrać inny kraj do organizacji ESC. Kiedyś utarło się przekonanie, że takie prawo przechodzi na laureata 2. miejsca, później trzeciego itd. Nie jest to jednak prawdą.
Źródło: TVP, Wikipedia, Instagram, Eurowizja.org, EBU, inf. własne, fot.: @roxie_wegiel