🇳🇱 HISTORIA HOLANDII NA EUROWIZJI – 2009 – Błyszczące De Toppers. Kontrowersje, problemy i wielka porażka w Moskwie

Chociaż nastroje w Holandii nie były wesołe, a kolejna porażka w półfinale sprawiła, że coraz częściej mówiło się o potrzebie rezygnacji z Eurowizji, lokalni fani nie dawali za wygraną. W specjalnie przygotowanej ankiecie wskazano, że kraj reprezentować powinna Anouk – popularna wokalistka już wtedy uznała, że mogłaby zaśpiewać dla swojego kraju, ale nie chciałaby startować w preselekcjach. Ankietę przeprowadzono w lipcu 2008 roku, a dwa miesiące później telewizja TROS ogłosiła, że do Moskwy pojedzie trio De Toppers, co argumentowano było tym, że popularność Rene Frogera, Gerarda Jolinga i Gordona pozytywnie wpłynie na przywrócenie Eurowizji blasku w Holandii i poprawienie wyników oglądalności selekcji. Pojawiły się jednak problemy. Zespół i telewizja pokłócili się o planowany dokument „Op weg naar Moskou”, który miał być reportażem z udziału De Toppers w Eurowizji 2009. Strony nie mogły dojść do porozumienia, a na domiar złego rozmowy utknęły w martwym punkcie, gdy menadżer grupy trafił do szpitala. Dodatkowo Gerard Joling zdecydował, że odchodzi z zespołu, co postawiło całą reprezentację pod wielkim znakiem zapytania. Nadawca TROS uznał, że na ESC 2009 jedzie cała trójka lub nikt. Ostatecznie w listopadzie ustalono, że miejsce Gerarda w zespole zajmie Jeroen van der Boom, a preselekcje zaplanowano na 1 lutego.

Pierwotnie zgłoszenia piosenek dla De Toppers przyjmowane były do 31 października, jednak z powodu komplikacji termin wydłużono do 23 listopada. Przyjęto łącznie 330 utworów. Członkowie De Toppers przesłuchali wszystkie propozycje bez wiedzy o tym, kto napisał daną piosenkę. Wybrano sześć utworów, które opublikowano w połowie grudnia. W finale Nationaal Songfestival najlepszą propozycję wybierało jury (złożone z byłych reprezentantów Holandii: duetu Saskia & Serge, Bena Cramera, Heddy Lester, Getty Kaspers, Billa van Dijka, Laury Vlasblom z Frizzle Sizzle, Rosiny Brochard z Harmony oraz Marchy) i telewidzowie. Komisja wskazała na „Angel of the Night” (60 punktów), a na drugim miejscu postawiła „Shine” (48 punktów), które jednak zdecydowanie wygrało w televotingu (201 punktów) i triumfowało z sumą 249 punktów. Drugie było „Angel of the night” (190 punktów), a trzecie „No one loves me like you” (57 punktów). Widzowie mieli w finale 2/3 wpływu na wyniki. Preselekcje odbyły się w Studio 22 w Hilversum, a prowadzącym był Jack van Gelder.

De Toppers powstało w 2005 roku w momencie gdy Gerard Joling i Gordon Heuckeroth wystąpili gościnnie podczas koncertu Rene Frogera. Ich koncerty cieszyły się ogromną popularnością i ściągały setki tysięcy widzów. Były to widowiska tematyczne, np. „Disco & Future”, „Glitter and Glamour” czy „Welcome to Heaven”. Na ich bazie trio zaczęło wydawać płyty koncertowe. Pierwszy album pojawił się w połowie lipca 2005 roku i pokrył się platyną. Do tej pory formacja ma na koncie 15 takich albumów, większość z nich powtórzyła (lub nawet przebiła) sukces pierwszego. Panowie nie śpiewali utworów oryginalnych, zresztą niewiele ich wydali. Ich działalność skupia się głównie na corocznym widowisku „Toppers in Concert”, które jest najdłużej organizowanym show tego typu w krajach Beneluksu. W 2010 roku Gerard Joling wrócił do zespołu i De Toppers działali w czwórkę aż do odejścia Gordona w 2011 roku. W 2016 roku do grupy dołączył Jan Smit. Koncerty grupy to także szereg gości specjalnych. Występowali z nimi m.in. Johnny Logan, Glennis Grace, Paul de Leeuw, The Gypsy Kings, 3JS, Vengaboys, Edsilia Rombley, Village People, David Bisbal, O’G3NE, Right Said Fred, Ben Cramer czy Ronnie Tober. W 2016 roku De Toppers koncertowali w Rotterdam Ahoy, gdzie w 2020 odbędzie się Eurowizja. Wtedy ich koncert na żywo oglądało ok. 85 tys. widzów. Do tej pory zorganizowano 53 koncerty supergrupy, które łącznie zebrały już ponad 3 miliony widzów na żywo.

„Shine” przygotowane zostało przez Basa van den Heuvela oraz Gordona, który podpisał się pseudonimem „Ger van de Westelaken”. Zaraz po zwycięstwie tego utworu, w mediach pojawiły się negatywne opinie dotyczące korzystania z play-backu w trakcie finału narodowego. De Toppers oświadczyli, że zdecydowali się na takie rozwiązanie, by każdy z utworów miał równe szanse. Nie obyło się też oskarżeń o plagiat tekstu, które szybko wyjaśniono. Piosenka została przed półfinałem Eurowizji nieco podrasowana, by jeszcze lepiej zabrzmiała, zwłaszcza, że nadawca holenderski wylosował specjalny przywilej możliwości wyboru pozycji startowej w półfinale. Wskazano oczywiście na ostatnią, 19. pozycję w II grupie półfinałowej. Piosenka dotarła do 15. miejsca listy „Nederlandse Top 40”, była też druga w „Dutch Mega Single Top 100”.

Przed Eurowizją 2009 Holandia znów trafiła do tego samego koszyka co Belgia, Turcja, Grecja, Cypr i Bułgaria. Wylosowano ją do II półfinału wraz z Polską. Zaraz przed konkursem pojawiły się kolejne kontrowersje, tym razem związane z protestami aktywistów LGBT, którzy chcieli wykorzystać Eurowizję by pokazać światu stosunek władz rosyjskich do homoseksualizmu. Gordon z De Toppers zapowiedział, że jeżeli parada równości (planowana na 16 maja) zostanie brutalnie stłumiona, zbojkotuje on finał Eurowizji, który miał odbyć się tego samego dnia. De Toppers nie awansowali jednak do finału, więc bojkot nie miał sensu. Na scenie wystąpili z trzema chórzystkami: Dedre Twiss (wcześniej występowała na ESC 2003 u boku Esther Hart), Sariną Voorn i Ingrid Simons (wcześniej chórzystka Holandii 1996 i Belgii 2002). Spośród ośmiu ostatnich w stawce piosenek II półfinału do finału nie weszła tylko jedna…Holandia. „Shine”, pomimo dynamicznego, kolorowego i pełnego blichtru występu zdobyło tylko 11 punktów i 17. miejsce. Gorzej wypadły jedynie Słowacja (8) i Łotwa (7). Trzy punkty więcej miała Słowenia.

Co ciekawe, aż 10 punktów Holandia dostała od jury Albanii. Dodatkowy jeden punkt dorzuciła Dania. Holenderskim widzom najbardziej spodobała się piosenka ze zwycięskiej Norwegii, 10 punktów dali Grecji, a 8 Azerbejdżanowi. Lidia Kopania z Polski zasłużyła na 2 punkty. Poza nią, Holendrzy docenili też Irlandię i Serbię, które nie awansowały, nie przyznając z kolei punktów Litwie i Ukrainie, które znalazły się w top10 półfinału. W finale po raz pierwszy zastosowano wspólne głosowanie jurorów i widzów. Holenderska dwunastka powędrowała do triumfującej Norwegii, 10 punktów dostał Azerbejdżan, a 8 Turcja. Armenia zasłużyła tym razem tylko na 5 punktów. Warto dodać, że w głosowaniu holenderskiego jury wygrała Norwegia, ale w głosowaniu widzów Turcja. Punkty przekazała Yolanthe Cabau van Kasbergen, a wszystkie części konkursu komentował dla Nederland 1 Cornald Maas. Dodatkowo Eurowizję 2009 transmitowała stacja BVN dostępna satelitarnie na całym świecie.

Po nieudanym starcie w Eurowizji trio skupiło się na „Toppers in Concert 2009”, podczas którego świętowano 5. rocznicę powstania zespołu. 11 punktów to zdecydowanie najniższy rezultat Holandii od momentu udziału w eliminacjach (punktowy, nie rankingowy) i aż do 2019 Holandia mniej punktów w półfinale nigdy już nie otrzyma.

Żródło zdjęcia: Eurovision.tv

%d blogerów lubi to: