Jak wyglądać będzie finał Eurowizji 2017? Kasia Moś po pierwszej próbie generalnej

Za nami pierwsza próba generalna finału Eurowizji – dzięki niej wiemy, jak wyglądać będzie show i jakie atrakcje przygotowali organizatorzy. Na początek defilada państw-finalistów, tym razem przy wykorzystaniu ciekawej oprawy graficznej. Dany wykonawca pojawi się na scenie w barwach flagi narodowej, później przejdzie przez środek sali (otoczony przez publikę) by dojść do Green Roomu. Będzie też nowy klip rozpoczynający – pokaże uśmiechniętych mieszkańców Ukrainy i mnóstwo…kulek znanych z logo tegorocznego konkursu.

Stawka konkursowa prezentuje się dość różnorodnie i kolorowo, chociaż coraz więcej słychać opinii, że 26 utworów w finale to trochę za dużo. W trakcie prezentacji konkursowych zaplanowano kilka przerw, podczas których będziemy oglądać m.in. wejścia Timura w Green Roomie czy śmieszny filmik z Mansem Zelmerlowem. Niestety Timur nadal wypada bardzo słabo, zbyt szybko czyta swoje „ciekawostki” eurowizyjne, przez co stają się one praktycznie niezrozumiałe dla widza. Wnoszenie i znoszenie wszelkiego rodzaju rekwizytów poszło dziś bardzo sprawnie – ekipa techniczna doskonale wywiązała się ze swojej pracy.

Głosowanie widzów rozpocznie Verka Serduchka, która pojawi się na scenie ze swoją mamą. Obejrzymy dwa skróty utworów, a także występy specjalne. Swój nowy utwór „It’s Magical / Ya lyublyu” zaprezentuje Ruslana – co ciekawe, wokalistka pracowała nad tą piosenką…12 lat. Świetnie wypadł występ ONUKA & NAOFI – będzie to pokaz nowoczesności i tradycji w ukraińskiej muzyce. Na scenie zobaczymy także Jamalę w nowej piosence „I believe in U”. Zgodnie z nową tradycją, swoje 5 minut będzie miała też zwyciężczyni Junior Eurowizji 2016 – Miriam z Gruzji. Pokazany będzie również zwiastun nowego konkursu EBU – Eurowizji Chórów.

https://www.youtube.com/watch?v=Z3O_jr3oov0

Podczas pierwszej próby zaprezentowano też tablicę wyników, która nie różni się niczym od poprzednich. Podobnie jak rok temu, punkty pokazane będą w dwóch etapach. Najpierw nastąpi zbieranie punktów od jurorów ze wszystkich krajów (tylko najwyższa nota zostanie przekazana ustnie), a później zaprezentowane zostaną zbiorcze wyniki televotingu dla wszystkich krajów. W próbnym (skróconym) głosowaniu Polska zajęła 4. miejsce od końca w głosowaniu jurorów, ale od widzów otrzymała nieco wyższą notę, jednak ostatecznie zakończyła rywalizację na pozycji z drugiej części tabeli. Oczywiście nie ma to żadnego znaczenia, bo głosowanie było udawane. W ostatecznej walce Norwegia wygrała pokonując Chorwację.

Próba jurorska rozpoczyna się o 21:00 i to na jej podstawie komisje ze wszystkich państw będą oceniać występy. W ten sposób utworzonych zostanie 50% całych wyników. Drugą połowę stanowić będą punkty od widzów z jutrzejszego televotingu. Transmisja audio próby jurorskiej dostępna będzie na Instagramie mikimico, a z „udawanego” głosowania z udziałem wszystkich podawaczy na grupie Dziennika Eurowizyjnego na Facebooku.

1 komentarz

  1. 26 państw za dużo? To dobre. Od momentu kiedy do konkursu dołączyły nowe państwa było wiadomo że stawka się wydłuży. Tak serio to o ile mamy więcej państw we finale {2-3}? Bez przesady. Skrócić etap występów Interval act i cały konkurs mamy o kilkanaście minut krótszy.Z drugiej strony wszystko zależy od organizacji show.

    Czy ktoś jeszcze myśli na poważnie o nowych państwach w Konkursie. Przecież jakże europejska Australia zabrała miejsce we finale Finlandii. Znowu pojawiają się głosy o światowizji. Nie rozumiem Europa ma swój konkurs z wieloletnią tradycją i chcą kombinować. To niech Ebu kombinuje . Za jakiś czas problem „długiego” finału rozwiąże się sam.

    Polubienie

Możliwość komentowania jest wyłączona.