
Zwycięzca ubiegłorocznej Eurowizji – Måns Zelmerlöw – otworzy swoim występem I półfinał tegorocznego konkursu. Wokalista zaśpiewa oczywiście swój przebój „Heroes”, do którego przygotował prawdziwie spektakularny występ, podobny do tego, który zaprezentował w trakcie finału „Melodifestivalen 2016”. Na scenie towarzyszyć mu będzie chłopiec o imieniu Billy, który wcieli się w rolę „ludzika”. W trakcie śpiewania refrenu do Mansa i Billy’ego przyłączy się cały dziecięcy chór. Mans i choreograf Fredrik ”Benke” Rydman zapowiadają, że występ będzie bardzo energetyczny.
Mans Zelmerlow będzie wraz z Petrą Mede prowadził wszystkie trzy części konkursu. Na razie nie wiadomo co Szwedzi zaplanowali na otwarcie II półfinału i finału oraz kto wystąpi w trakcie przerwy na głosowanie.
Foto: ROBIN LORENTZ-ALLARD

Rosjanie są na 1. w oddsach, bo muszą kogoś torturować. Szwedzi też w sumie torturują świat jakimś swoim patetyzmem i altruistycznymi nakazami.
PolubieniePolubienie
czemu w wystepach szwedow zawsze musza byc dzieci? patrz: loreen
PolubieniePolubienie