Fatalna oglądalność Krajowych Eliminacji

Polskie preselekcje nie okazały się hitem telewizyjnym, a wg All About Music konkurs śledziło tylko 2,38 mln widzów. Okazało się, że poprzednie edycje selekcji potrafiły zebrać wyższą widownię. Czy zawiniła późna godzina transmisji? „Oglądalność Krajowych Eliminacji była PARSZYWA. To drugi argument, który potwierdził, że szum wokół konkursu był tylko w internecie i tylko w kręgach eurowizyjnych. Przeciętny widz miał w nosie czy śpiewa Górniak, Szpak, czy syrena Arielka” – czytamy na profilu POP RUN THE WORLD.

https://www.youtube.com/watch?v=ZfI4Fywsnzw

Faktycznie, w Internecie temat nadal jest gorący, a media plotkarskie rozpisują się m.in. o „skandalu” z suknią Edyty Górniak, którym tłumaczą nerwowe zachowanie wokalistki podczas występu. Często cytowana jest też wypowiedź artystki o zwycięzcy selekcji. „Ocenię ten utwór jako artysta i wykonawca. Ja bym po taki utwór nie sięgnęła, mimo, że lubię ballady. Ta piosenka przypomina mi takie ballady patetyczne z gatunku muzyki lat 90. Troszeczkę dla mnie ta piosenka jest trochę nie tak bardzo współczesna. Ja kocham ballady, ale ze wszystkich tych utworów, które słyszałam najszybciej wpadł mi w ucho utwór Lustra i piosenka Margaret. I myślałam, że tutaj się rozstrzygnie bitwa. Nie spodziewałam się, że z tym, jak on się nazywa, Michałem Szpakiem. Jestem troszeczkę zaskoczona.” – miała powiedzieć w wywiadzie dla TVP.

https://www.youtube.com/watch?v=9Coi4hEER5Q

„Tego wieczoru, Edyta miała kompletnego pecha. Tuż przed występem, jedna z tancerek wylała na wokalistkę sok, niszcząc tym samym suknię, która była przygotowana na jej występ. Na szczęście piosenkarka miała zapasową, choć nerwy i dodatkowy stres na pewno mogły się jej udzielić. Internauci zauważyli, że miała na sobie widoczny mikroport, który bardzo brzydko wyglądał na tle zastępczej sukni.” – czytamy na Kozaczek.pl Michał Szpak z kolei dość mocno odpowiedział wszystkim, którzy nie są zadowoleni z rezultatu selekcji. „Życie bywa brutalne, zawsze jest ktoś to zdobywa pierwsze miejsce. Nie zawsze musimy się zgadzać z wynikiem. Zrobię wszystko, żeby godnie reprezentować Polskę na Eurowizji w Sztokholmie” – napisał na Facebooku. „Wokalista zapowiedział również, że nie planuje większych zmian w swoim występie. Piosenka nie ulegnie żadnym zmianom, ale rzeczą, nad którą chciałby popracować będzie choreografia.” – czytamy na JastrzabPost.

Eska.pl wspomina o wątpliwej jakości petycji fanów Margaret, którzy domagają się odwołania Michała Szpaka z funkcji reprezentanta Polski na rzecz wokalistki, która w finale zajęła 2. miejsce. Przygotowano w tej sprawie specjalną petycję. „Odwołanie Michała Szpaka jest praktycznie niemożliwe, jednak takie akcje pokazują, że Margaret może zawsze liczyć na wsparcie swoich fanów.” – komentuje portal.

Tak jak się spodziewaliśmy, obiektem kpin i żartów w sieci stała się Ola Gintrowska i jej show do utworu „Missing”. O sprawie informuje dziś Onet.  „Był to jedyny utwór, który wypadł słabo wokalnie. Gintrowska nadrabiała kusą spódniczką i efektowną choreografią towarzyszących jej tancerzy. Trochę szkoda, że moment, w którym wokalistka przeobraziła się w syrenę, został przez realizatora przykryty gitarową solówką” – skomentował występ Oli Gintrowskiej Paweł Piotrowicz w relacji z polskich preselekcji do Eurowizji.” – podaje portal.

Niestety utwór Michała Szpaka nie jest już kandydatem do wygranej na Eurowizji. Notowania Polski mocno spadły od soboty i teraz bardziej trzeba się martwić o to, czy wejdziemy do finału niż o to gdzie zorganizujemy konkurs. „Poza Szwecją Polskę wyprzedzają także: Rosja, Australia, Łotwa, Armenia, Niemcy, Cypr, Francja i Azerbejdżan.” – czytamy na RMF FM.

Party.pl to portal, który bardzo często informował o wszystkim co związane z selekcjami i nawet po ich zakończeniu pojawia się tam sporo artykułów na ten temat. „Zwycięzca polskich eliminacji do Eurowizji 2016 był dzisiaj gościem programu „Świat się kręci”. Oprócz rozmowy o wygranej w preselekcjach, pojawił się również temat wsparcia rodziny Michała Szpaka. Gwiazdor wspomniał o swojej zmarłej matce, która zawsze była najważniejszą kobietą w życiu artysty. Swoją wygraną w konkursie SuperPremier w Opolu, Michał Szpak zadedykował właśnie zmarłej mamie.” – czytamy w TYM artykule. Pojawiło się też kilka ankiet. 58% czytelników twierdzi, że bardziej podobał im się Michał niż Edyta Górniak. 73% będzie mu kibicować, 15% na pewno tego nie zrobi.

W głosowaniu na profilu Facebook Dziennika Eurowizyjnego 255 osób potwierdziło, że w finale głosowało na Margaret. Prawie 90 czytelników oddało sms na Edytę, a tylko mniej niż 40 na Michała Szpaka. Ponad 23 osoby nie zagłosowały na nikogo.