Polska na Eurowizji 2024: Wymarzony Reprezentant. Oto dziesięciu kandydatów!

Zdecydowaliście i poprzez dwuetapowe głosowanie wybraliście dziesięciu wykonawców, którzy trafili do finałowej stawki tegorocznego plebiscytu „Wymarzonego Reprezentanta Polski”. Wśród nominowanych poprzez Google Forms czy Instagram znalazło się łącznie aż 130 artystów, a siedmiu z nich zagwarantowało sobie miejsce w finale dzięki Waszym głosom! Czternastu, którzy zajęli kolejne miejsca w tabeli trafiło do dogrywki, gdzie o „dzikich kartach” decydowali moderatorzy grupy Dziennika Eurowizyjnego na Facebooku oraz redaktorzy Dziennika Eurowizyjnego. Na tym etapie odrzucono m.in. kandydatury Viki Gabor (JESC 2019), Michała Szpaka (ESC 2006), Alicji Szemplińskiej (ESC 2020), Margaret (PdE 2016, MF 2018-2019) czy formacji Tulia (ESC 2019). Znacznie mniej głosów zdobyło wielu innych reprezentantów Polski, m.in. Edyta Górniak (ESC 1994), Justyna Steczkowska (ESC 1995), Cleo (ESC 2014), Kasia Moś (ESC 2017) czy grupa Ich Troje. Słabo wypadła również Blanka Stajkow. Długa lista wykonawców świadczy jednak o tym, że fani Eurowizji mają mnóstwo marzeń i sporo pokładów nadziei, że ich ulubieni artyści kiedyś otrzymają szansę reprezentowania naszego kraju w konkursie.

Wybraliście dziesięciu wykonawców. Co dalej?

Kto awansował do finałowej stawki? Pojawią się w niej osoby, które rywalizowały na tym etapie już rok temu czyli zwyciężczyni ubiegłorocznego plebiscytuDoda, laureatki 2. i 3. miejsca – Roksana Węgiel i Sanah, a także wyeliminowany nieco wcześniej Ralph Kamiński. Do ścisłej czołówki powraca Sylwia Grzeszczak, a debiutują (lub pojawiają się po dłuższej przerwie) Oskar Cyms, Jann, Natasza Urbańska, Dominik Dudek i Igor Herbut. W finale zabrakło m.in. Dawida Podsiadło i Kuby Szmajkowskiego, którzy zajęli miejsca 4-5. w ubiegłorocznym plebiscycie. W tej dziesiątce nie mamy żadnych grup czy duetów, a rywalizować będą jedynie soliści – pięć kobiet i pięciu mężczyzn. To pierwsze zestawienie w którym tak wielu panów zdołało dotrzeć do wysokich miejsc rankingu. W kolejnych dniach zacznie się eliminacja poprzez różne głosowania – dostępne będą na Instagramie czy Facebooku, a także na stronie internetowej. Do superfinału wejdzie najlepsza piątka, która ponownie poddana będzie ocenie czytelników. Dołączcie do Dziennika Eurowizyjnego na Facebooku i Instagramie by nie przegapić żadnego z etapów gry! Poniżej krótkie informacje na temat dziesięciu finalistów (w kolejności alfabetycznej).

Doda

Urodziny obchodzi wtedy co niemiecka reprezentantka z 2001 roku – Michelle, a aktywna muzycznie jest od 1998 roku. Nie sposób w paru słowach opisać jej dorobku artystycznego, który nie dotyczy już tylko śpiewania czy pisania utworów, ale też produkcji filmów, angażu w wielu programach telewizyjnych itp. Aktualnie jest bohaterką programu telewizji Polsat „Doda. Dream Show”, w którym pokazywane są kulisy produkcji wielkich koncertów, a Doda ma okazję pokazać się w niej nie tylko jako artystka ale też wizjonerka. Wie czego chce i do czego dąży. Niedawno była bohaterką skandalu związanego z Opolem i art-directorem eurowizyjnym Telewizji Polskiej – Mikołajem Dobrowolskim, którego (dzięki jej reakcji) odsunięto od części koncertów podczas festiwalu, a fani zamarzyli o Dodzie na Eurowizji też dlatego, że wiedzą, iż wtedy z przestrzeni konkursowej zniknie Dobrowolski, który od lat krytykowany jest za swoje działania dotyczące udziału Polski na ESC.

Dominik Dudek

Urodził się w roku debiutu Polski na Eurowizji, a w 2023 po raz pierwszy trafił do finału preselekcji „Tu bije serce Europy”, jednak zajął tam 3. miejsce za utwór „Be Good”. Występował później w koncercie „Premier” Opola, a na wydarzeniu „Serce Europy” był reprezentantem Polski na krytykowanej przez internautów „Mini-Eurowizji”, którą wygrał. Wielokrotnie daje nam do zrozumienia, że chce nadal walczyć o Eurowizję i chyba polubił atmosferę konkursu oraz fanów, bo chętnie śledzi media związane z tym wydarzeniem, a o samej ESC wypowiada się niezwykle pozytywnie. Do tej pory wydał pięć singli, z czego cztery w tym roku, a „Be Good” i „Idę” trafiły do zestawienia OLiS i dotarły tam do miejsc w drugiej dziesiątce. Zwyciężył trzynastą edycję „The Voice of Poland”.

Igor Herbut

Urodził się 17 grudnia, tak samo jak zwycięzca 3. Konkursu Piosenki Eurowizji – Andre Claveau. Założyciel i wokalista zespołu LemON, którego poznaliśmy już ponad 10 lat temu poprzez program „Must be the Music: Tylko Muzyka”, który wygrał. Razem ze swoim zespołem wydał cztery albumy (ostatni w 2017) i dwadzieścia singli, w tym takie przeboje jak „Napraw” czy „Jutro”. Sam w 2020 zaprezentował światu album „Chrust” oraz osiem singli, w tym „Mamo tyś płakała” z Sanah, za który duet dostał podwójną platynę. Gościnnie śpiewał też w utworach Kamila Bednarka, Renaty Przemyk czy Miuosh. Jako menadżer ma okazję odpowiadać za karierę Sary James (JESC 2019), natomiast on sam raczej na temat swojego udziału w Eurowizji się nie wypowiada.

Jann

Na świat przyszedł 12 lutego, świętuje więc urodziny razem z turecką uczestniczką Eurowizji 1980 – Ajdą Pekkan. Objawił się w eurowizyjnym świecie jako potencjalny kandydat na Eurowizję poprzez utwór „Gladiator”, który szybko został wychwycony przez fanów. Głównie za ich namową zgłosił się do preselekcji 2023 i dotarł w nich do 2. miejsca. Do tej pory wyniki konkursu wzbudzają kontrowersje, jednak na skandalu wywołanym przez działania pracowników TVP Jann jedynie zyskał. Zdobył ogromny rozgłos i uznanie, a jednym z jego sukcesów jest wyprzedana trasa koncertowa po polskich miastach. Singiel do „Gladiatora” pokrył się złotem, Jan zyskał pokaźne grono fanów, a wszyscy czekamy teraz na jego album i nowe utwory. Powrotowi do walki o Eurowizję nie mówi „Nie”, jednak przewijają się opinie, że za tej władzy piosenkarz nie ma szans na reprezentowanie kraju. Warto więc iść na wybory!

Natasza Urbańska

To postać doskonale znana fanom Eurowizji. Swoją pierwszą próbę reprezentowania kraju podjęła w 2007 roku zajmując 3. miejsce za „I like it loud”. Rok później była druga z „Blow over”. Później przestała się o konkurs starać, a podjęła działania by pojawiać się w telewizji jak najczęściej. Brała udział w różnego rodzaju programach, plebiscytach i konkursach. Wydała też takie utwory jak „All the wrong places”, „Hipnotyzuj mnie” czy „Rolowanie” opatrzone dość głośnym klipem. Niedawno wydała EP-kę z premierowymi utworami, natomiast w lutym 2023 wystartowała w polskich preselekcjach z piosenką „Lift u up” zajmując jedynie 7. miejsce, ale zyskując serca fanów swoją postawą i szacunkiem do pozostałych artystów oraz fanów – zgoła inną niż tą, którą pokazała w 2008. Nie ukrywa, że chce reprezentować Polskę na Eurowizji. Co ciekawe, urodziła się dokładnie tego samego dnia, miesiąca i roku co wokalistka Nightwish – Tarja Turunen. Datę urodzin dzieli też z rok młodszą Serbką Jeleną Karleusą czy urodzoną w 1998 Ilincą (Rumunia 2017).

Oskar Cyms

Urodził się 26 lipca, a świętuje razem z Eweliną Saszenko (Litwa 2011). Po udziale w programie „Talentobranie” i śpiewie zarobkowym na ulicach Sopotu został dostrzeżony przez pewnego menadżera muzycznego i w 2021 nagrał swój debiutancki singiel „Tyle bym dał”. Ogólnopolską sławę przyniósł mu utwór „Daj mi znać” oraz zwycięstwo w programie „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”. W tym roku wystąpił podczas Top of the Top Sopot Festival oraz zwyciężył plebiscyt na przebój lata Radia Zet i Polsatu. W wywiadzie dla „Plejady” mówił, że „Gladiator” Janna jest dla niego bardziej eurowizyjnym numerem niż „Solo” Blanki, natomiast on sam myślał o udziale w konkursie, ale nie czuł się jeszcze gotowy. „Ale nie mówię, że nigdy nie spróbuję swoich sił w tym konkursie. Zobaczymy, co przyniesie czas” – stwierdził. Eurowizja kojarzy mu się z gigantyczną presją i odpowiedzialnością, ale z pewnością jest to też ciekawe wyzwanie.

Ralph Kamiński

To kolejny powód, by iść na wybory 15 października. Ralph Kamiński ponoć od dawna zainteresowany jest Eurowizją, jednak nie chce współpracować z TVP rządzoną przez aktualną partię. Data urodzenia to 8 listopada – wtedy do reprezentant Izraela 2004 – Lior Narkis, który podobnie jak Ralph może popisać się oryginalną barwą głosu. W zeszłym roku Kamiński wygrał dwie statuetki „Fryderyki”, do tej pory wydał cztery albumy, a piosenka „Bal u Rafała” jako singiel zyskała status złotej płyty. Jeden z najbarwniejszych aktualnie wykonawców w Polsce, często kojarzony z niezwykłymi występami, niebanalnymi strojami i zwracaniem na siebie uwagi nie tylko poprzez muzykę ale też hipnotyzujące wcielenia. W związku z tym, że jest „jakiś” często dzieli fanów Eurowizji na swoich zwolenników i przeciwników.

Roksana Węgiel

Ma na koncie zarówno wygraną w Eurowizji Junior jak i zwycięstwo w plebiscycie „Wymarzony Reprezentant”. Popularna Roxie urodziła się 11 stycznia czyli wtedy co takie gwiazdy piosenki jak Edyta Bartosiewicz, Mustafa Sandal czy Mary J. Blidge. Polacy znają ją od dziecka, a ona sama dorasta na ich oczach, przez co często spotyka się z niezrozumieniem, bo internauci przyzwyczaili się do tego, że „jest jeszcze dzieckiem” co nie jest już prawdą. Do tej pory wydała dwa albumy, w tym „13+5”, z marca tego roku. Tylko w tym roku wydała cztery nowe piosenki, z czego singiel „Miasto” pokrył się złotem. O Eurowizji zawsze ciepło się wypowiada, chętnie wzięłaby w niej udział, jednak wie, że musi mieć naprawdę bardzo dobry utwór, bo jako zwyciężczyni JESC nie wypada jej na dorosły konkurs jechać z czymś, czego nie czuje.

Sanah

Wokalistka ma urodziny tego samego dnia co uczestniczki Eurowizji z Bułgarii i Polski – Elitsa Todorova i Tatiana Okupnik. Jej samej Eurowizja nie jest jednak potrzebna, bo zdołała osiągnąć niemal wszystko. Ogromna sława, wiele nagród i sprzyjających opinii oraz recenzji, doskonałe notowania muzyczne czy tytuł „pierwszej Polki, która wyprzedała stadiony” w kraju. Wszystkiego czego się dotknie zamienia w złoto, bez względu czy są to jej prywatne teksty utworów, czy twierdzenie Pitagorasa. 15 sierpnia rozpoczęła trasę stadionową, a na TikToku aż roi się od nagrań pokazujących nie tylko jej wokal, ale też świetnie przygotowane show, które zapiera dech w piersiach. O Eurowizji już teraz się nie wypowiada – kiedyś mówiła, że nie chciałaby na niej występować, ale chętnie napisałaby dla kogoś piosenkę.

Sylwia Grzeszczak

Przyszła na świat 7 kwietnia, czyli wtedy gdy urodziny świętowała Vace Zela, pierwsza zwyciężczyni albańskiego „Festivali i Kenges”. W naszym plebiscycie pojawia się i znika, wielokrotnie go też wygrywała. W 2015 przez błędną interpretację zdobytych informacji redaktor naczelny Dziennika Eurowizyjnego ochrzcił ją reprezentantką Polski czym wywołał ogromne zamieszanie wśród fanów. Autorka wielu przebojów i zdobywczyni niezliczonej ilości nagród od lat zachwyca nas świetnymi występami na różnego rodzaju koncertach czy festiwalach. W tym roku miała okazję pokazać swoje wiązanki przebojów, ale też zaprezentowała nową piosenkę „Bang Bang”. Ponoć Eurowizji się boi, a chodzi tu zwłaszcza o strach przed porażką i to już na etapie polskich preselekcji. Czy coś się zmieniło? Nie wiemy, ale od lat jest jedną z tych „wymarzonych”, a fani często śledzą jej wpisy i doszukują się promyka nadziei.

fot. Instagram