Eurowizja 2023: Tvorchi w finale konkursu 🇺🇦
Tego chyba nikt się nie spodziewał. Walkę dwóch wokalistek – Jerry Heil i Krutь wygrał…duet Tvorchi z utworem „Heart of Steel” i to właśnie Andrew Hutsuliak i Jeffery Augustus Kenny wystąpią w finale Eurowizji 2023 jako reprezentanci Ukrainy. Duet powstał w 2018 roku w Tarnopolu na zachodzie Ukrainy z inicjatywy producenta Andriy’a, który poznał Jeffery’a zaczepiając go na ulicy. W ten sposób powstał projekt, który łączy ukraińską muzykę elektroniczną z nigeryjskim wokalem. Panowie studiowali razem na Wydziale Farmacji Uniwersytetu w Tarnopolu. Do tej pory wydali cztery albumy śpiewając po angielsku i ukraińsku. Występowali też na wielu festiwalach, a w 2020 roku wzięli udział w preselekcjach do Eurowizji gdzie zajęli 4. miejsce za „Bonfire”, ostro krytykując konkurs. Ich piosenka dotycząca ekologii nie wygrała, ale stała się najpopularniejszym ukraińskim utworem na platformie streamingowej Deezer w 2020 roku. W tegorocznym finale narodowym byli faworytami, chociaż bukmacherzy dawali im znacznie mniejsze szanse na wygraną niż dwóm wokalistkom. Ostatecznie to oni wygrali – dostali najwięcej punktów od widzów oraz drugie miejsce w głosowaniu jury. Łącznie dało im to 19 punktów i jeden punkt przewagi nad Krutь, która była faworytką jury, ale w online-votingu zajęła 3. miejsce. Jerry Heil znalazła się na 3. pozycji – była trzecia w rankingu jury i druga w głosowaniu online. W top5 także Fiinka i Demchuk, a ostatnią lokatę otrzymała Angelina, która przegrała głosowanie widzów. Najsłabszy według jurorów był Moisei.
O czym jest utwór Ukrainy na Eurowizji 2023?
„Heart of steel” zdecydowanie mniej odnosi się do wojny niż propozycje Jerry czy Krutь ale też jej dotyczy. Zgodnie z tym co mówią członkowie duetu, tekst ostrzega przez wybuchem wojny nuklearnej. Odnosi się też do historii Eurowizji i celu jej powstania – by jednoczyć narody po II wojnie światowej. „Dziś, gdy niektórzy bawią się grożbami nuklearnymi, nasi ludzie o stalowych sercach bronią całej Europy” – mówi Andriy. Piosenka powstała wiosną 2022 roku podczas oblężenia fabryki w Azovstalu. Producent mówił, że zainspirował się heroiczną walką wojsk Ukrainy o życie uwięzionych pracowników i ich determinacją by nigdy się nie poddawać. „Heart of Steel” to pierwszy od 2018 roku utwór naszych sąsiadów, który nie będzie zaśpiewany po ukraińsku. Jest to też drugi ukraiński duet reprezentujący ten kraj i co ciekawe, za każdym razem gdy Ukraina wygrywa Eurowizję, w kolejnym roku wysyła na konkurs mężczyzn. W 2005 i 2017 roku gdy organizowano konkurs w Kijowie Ukraina zajmowała dość niskie miejsca. Czy teraz z Tvorchi taka sytuacja się powtórzy? Ostatni raz duet męsko-męski wygrał Eurowizję w 2000 roku za sprawą Olsen Brothers z Danii. Chociaż czytelnicy Dziennika Eurowizyjnego zdają się być zaskoczeni takimi wynikami selekcji to jednak pojawiają się opinie, że Ukraina w końcu wysyła coś innego i muzycznie może się wyróżnić. Szybko zauważono też, że Ukrainie spadają szanse na wygraną (według bukmacherów).
Rumuni prezentują finalistów, Irlandia odrzuca folk metal
Telewizja rumuńska przedstawiła 12 finalistów Selectia Nationala 🇷🇴 i dała artystom wolną rękę w kwestii publikacji piosenek. Trzy z nich są już dostępne online, kolejne zapewne pojawią się wkrótce. O reprezentowanie kraju walczy Andrada Popa, która wystąpiła już w barwach Rumunii podczas JESC 2008 w duecie z Madaliną. Ich utwór „Salvati planeta” zajął wtedy 9. miejsce na 15 krajów. Jej konkurencją w selekcjach będzie m.in. uczestniczka „The Voice” w Rumunii – Maryliss czyli Maria Avramescu. Wystąpią też Erin Dăneţ czyli 3RIN, producent Steven Roho z Gabriellą i formacją Albatros, orkiestra folklorystyczna Andreei D, Aledaida czy Ocean Drive. Patrząc na listę trudno jest znaleźć znanych na rumuńskim rynku muzycznym artystów dlatego trzeba wierzyć, że wybrano najlepsze utwory, chociaż patrząc po niewielkiej ilości zgłoszeń można mieć obawy, że po prostu zakwalifikowano to co się dało. Finał selekcji odbędzie się 11 lutego, a po raz pierwszy od lat reprezentanta wskażą jedynie widzowie, bez udziału jurorów. Tymczasem w Irlandii 🇮🇪 trwa proces wyboru utworów do selekcji w ramach „Late Late Show”. Wiemy już, że piosenka irlandzkiej grupy folk metal Cruachan nie została zakwalifikowana. O porażce poinformował sam zespół podając na Instagramie wiadomość od szefa delegacji, który zdradził, że utwór dobrze poradził sobie w głosowaniu jurorów, ale do czołowej szóstki nie wszedł. Utwór „The Blacksmith” będzie przez nich wydany w maju 2023 roku.
Albańczycy szykują niespodzianki i głosowanie SMS-owe 🇦🇱
Już w poniedziałek rusza Festivali i Kenges w Albanii, a po raz pierwszy od wielu lat piosenki konkursowe poznamy na żywo dopiero w trakcie transmisji. Pierwszej nocy wystąpi pierwsza trzynastka kandydatów. Stawkę otworzy Enxhi Nasufi, a zamknie Rovena Dilo. Z numerem piątym zaśpiewa jedna z faworytek – Fifi. Z kolei pozycję dziewiątą wylosowano weterance FiK – Rezarcie Smaja. 20 grudnia druga część artystów stanie na scenie, a prezentacja rozpocznie się od utworu Melodajny Mancaku. Ostatnia zaśpiewa Vanesa Sono. Kolejna z faworytek – Elsa Lila – zaśpiewa jako siódma. W tym roku podczas Festivali i Kenges nikt nie odpadnie, a całe grono 26 kandydatów zaśpiewa podczas czwartej nocy (22 grudnia) – jurorzy wybiorą wtedy zwycięzcę festiwalu, a widzowie nowego reprezentanta kraju na Eurowizji. Nazwiska jurorów poznamy dopiero 19 grudnia podczas pierwszej nocy festiwalu. RTSH postanowiło oddzielić głosowanie na zwycięzcę festiwalu od wyboru reprezentanta ze względu na różne potrzeby dwóch konkursów. Jak twierdzą organizatorzy, o takiej formule myślano już od dłuższego czasu. Reprezentanta Albanii widzowie wskażą poprzez głosowanie SMS, które uruchomione będzie w trakcie Festivali i Kenges po raz pierwszy. W ramach Interval Act’ów wystąpią nie tylko Kalush Orchestra (Ukraina 2022) i Gala Dragot (selekcje Belgii 2023) ale też Margarita Xhepa (ikona albańskiej kinematografii) czy uczestnicy FiK z poprzednich lat. Festiwal rozpoczynać się będzie o 21:00.
Źródło: UA:PBC, Wikipedia, TVR, YouTube, Instagram, RTSH, fot.: @tvorchi_official
DZIENNIK-EUROWIZYJNY.pl 