Eurowizja: Wyniki preselekcji – Historyczny remis w Hiszpanii, emocje w Norwegii, niedokończony finał Ukrainy, nierówne proporcje na Malcie. Poznaj rezultaty Super Soboty

Telewizja ukraińska jeszcze bez wyników preselekcji 🇺🇦

Gorąca Super Sobota z preselekcjami. W sobotni wieczór odbyły się cztery finały narodowe i trzy półfinały. Telewizja ukraińska pokazała zapis nagranego w piątek finału z udziałem publiczności. Wszystkie występy i komentarze jurorów oraz prezentacje gości specjalnych nagrane były za jednym zamachem, a następnie prowadzący, komisja i uczestnicy połączyli się na żywo z miejsca, którego lokalizacja pozostała tajemnicą ze względów bezpieczeństwa. Melovin w rozmowie wspomniał, że był to bunkier. Niestety z uwagi na zbyt duże zainteresowanie głosowaniem przez aplikację Diya, serwery odmówiły posłuszeństwa i w faktycznym oknie do głosowania swoich faworytów zdążyło wesprzeć jedynie ok. 7 tysięcy widzów. Na samym YouTube telewizji ukraińskiej konkurs śledziło ponad 130 tysięcy widzów. Aplikacja nie działała aż do zakończenia emisji nagranego finału i przez ponad 30 minut transmisji na żywo z ukrycia. W momencie, gdy na chwilę zaczęła przyjmować głosy, skorzystało z tego łącznie 27,5 tysięcy widzów, jednak nadal większość nie miała takiej możliwości. Ostatecznie zdecydowano się na wydłużenie głosowania aż do jutra. W niedzielę od 13:45 stacja Suspilne ponownie pokaże zapis finału, a o 18:05 nastąpi kolejne połączenie na żywo z kryjówki, by prowadzący mogli podać wyniki głosowania publiczności i jurorów. Pomimo trudności, prowadzący selekcji – Timur, Julia i Vasyl działali w pełni profesjonalnie, dzielnie radząc sobie z transmisją na żywo bez scenariusza. W samym finale zobaczyliśmy wiele ciekawych występów, usłyszeliśmy też sporo wypowiedzi członków komisji. Jak zwykle pojawiły się też kontrowersje, które dotyczyły m.in. faworytek – Alyony Alyony i Jerry Heil. Jamala nie do końca była pewna, czy w piosence na Eurowizję należy zawrzeć akcenty religijne i formułę modlitwy. Jak ostatecznie przebiegnie głosowanie? Dowiemy się w niedzielę!

Język norweski powraca na Eurowizję! 🇳🇴

W Norwegii emocje chociaż wynik bez niespodzianki – wygrała faworyzowana formacja Gate, w skład której wchodzą Sveinung Sundli, Ole Jonas Storli, Katrin Froder, Gjermund Landro, Kenneth Kapstad i Martin Langlie. W głosowaniu jury międzynarodowego piosenka „Ulveham” zajęła 2. miejsce z wynikiem 76 punktów. 22 punkty więcej miało trio Keiino. Televoting przesądził jednak na korzyść norweskojęzycznej piosenki. Gate zdobyli 174 punkty, a Keiino 146. Tym samym trio, które reprezentowało już Norwegię w 2019 po raz drugi przegrało Melodi Grand Prix kończąc rywalizację na drugiej pozycji. O wyniku przesądziła różnica ośmiu punktów. Na miejscu trzecim, chociaż i tak daleko w tyle znaleźli się Super Rob i Erika Norwich, a do top5 zmieścili się też Gothminister oraz Dag Erik Oksvold z Anne Fagermo. Zespół Gate nie miał łatwej drogi przed finałem. Najpierw zostali zmuszeni do wprowadzenia poprawek do tekstu utworu gdyż oryginalny…nie był oryginalny. Parę dni przed finałem zespół przekazał, że wspólnie uznają za problematyczny fakt, że Izrael uczestniczy w Eurowizji 2024. Zapowiedzieli, że po finale MGP przedyskutują temat. Co gorsza, Norwegia i Izrael rywalizować będą w tym samym, drugim półfinale. Stig Karslen z NRK na razie nie chce komentować całej sytuacji i skupia się teraz na celebracji norweskiej muzyki tradycyjnej, która po latach przerwy wygrała preselekcje narodowe. Do tematu telewizja NRK i członkowie Gate mają powrócić wkrótce. Mają jeszcze trochę czasu na znalezienie najlepszego rozwiązania. Europejska Unia Nadawców dała jasno do zrozumienia, że Izrael nie zostanie odsunięty od ESC 2024. Jednym z powodów jest fakt, że konkurs służy rywalizacji nadawców publicznych a nie krajów. Dodatkowo izraelskie firmy są ścisłymi partnerami konkursu.

Jury oddało widzom decyzyjność! 🇪🇸

Niespodziewany zwrot akcji w Hiszpanii. Po tym, gdy RTVE spotkała się z dużą krytyką stosowanego od trzech lat niesprawiedliwego systemu głosowania, okazało się…że decyzja pozostała w rękach widzów i jury demoskopowego. Dlaczego? Komisja międzynarodowa swoimi głosami doprowadziła do remisu na 1. miejscu – tyle samo punktów dostali St. Pedro i Nebulossa. Chociaż Jorge Gonzalez wygrał typowanie komisji demoskopowej, wcześniejsza niższa pozycja u jury międzynarodowego nie pozwoliła mu na objęcie pozycji lidera nawet przy stosunkowo dobrym wyniki w głosowaniu publiki. Ku sporemu zaskoczeniu, dość szybko szansę na wygraną stracił St. Pedro, który w głosowaniu demoskopowym był czwarty, a w głosowaniu publiki zgarnął raptem piąte miejsce. Ostatecznie jednak był drugi z wynikiem 139 punktów. Pokonał go duet Nebulossa, laureaci głosowania widzów i zdobywczyni 3. pozycji w jury demoskopowym. Jorge Gonzalez znalazł się na 4. miejscu. Nebulossa to duet złożony z Marii Bas i Marka Dasousy. Zaczęli działać wspólnie w 2018 roku, a dwa lata później wydali debiutancki singiel. Pod koniec 2022 roku Nebulossa trafiła do San Marino by wziąć tam udział w selekcjach narodowych. Nie odnieśli jednak sukcesu. Ich piosenka „Zorra”, którą zakwalifikowano do Benidorm Fest szybko stała się w kraju viralem, co zdecydowanie pomogło wygrać preselekcje. Zarówno podczas półfinału jak i finału słychać było, że cała publiczność śpiewa utwór razem z Marią. Chociaż trzecia edycja festiwalu dopiero co się zakończyła, RTVE już ogłosiło, że w przyszłym roku preselekcje w tej formie powrócą. Nie było to do końca pewne, gdyż telewizja RTVE miała podpisany kontrakt z władzami miasta Benidorm i Walencji jedynie na trzy lata i umowa teraz wygasa. Jednym z pomysłów na przyszłość Benidorm Fest jest … odłączenie go od Eurowizji tak, by festiwal przestał się kojarzyć tylko z preselekcjami, a był czymś w rodzaju Sanremo, gdzie wszyscy skupiają się na lokalnej muzyce, bez presji wyboru jednej piosenki pod kątem rywalizacji eurowizyjnej.

Sarah Bonicci jedzie do Malmo 🇲🇹

Telewizja maltańska nie zdążyła wybrać reprezentanta w sobotę – finał narodowy, który wystartował o 21:00 był tak wypchany reklamami, że telewizja znacznie wykroczyła poza planowaną ramówkę. Gdy już udało się dotrwać do wyników, okazało się, że telewizja maltańska zastosowała nierówne proporcje i znacznie większy wpływ na rezultaty miało siedem grup jurorskich niż widzowie. W typowaniu komisji wygrała Sarah Bonicci z piosenką „Loop” zdobywając 79 punktów. Drugi był Ryan Hili, a trzeci Matt Blxck. Widzowie, chociaż mieli za faworyta wokalistę od bananów, nie zdołali zmienić lidera i tym samym do Malmo pojedzie Sarah, która zdobyła o 22 punkty więcej niż Matt. Na pozycji trzeciej Ryan Hili. W top5 także grupa Erba oraz Denise. Na ostatnim miejscu wokalistka Haley. Piosenkę „Loop” napisali Kevin Lee, Leire Gotxi Angel, Michael Joe Cini i Sebastian Pritchard-James. Pierwszy raz usłyszeliśmy ją już 27 października, gdyż Sarah wystąpiła jako druga w pierwszym półfinałowym odcinku preselekcji. Sarah to nie tylko wokalistka, ale też tancerka i prezenterka telewizyjna. Była już na Eurowizji, ale tej dla dzieci. W 2010 reprezentowała kraj jako chórzystka Nicole Azzopardi na JESC w Mińsku. W 2018 zwyciężyła Konkors Kanzunetta Indipendenza na Malcie. W 2009 walczyła o udział w JESC z piosenką „The Mambo Song” zajmując 3. miejsce w preselekcjach. W dorosłym Malta ESC zadebiutowała w 2022 z utworem „Heaven”. Zajęła wtedy w finale 12. miejsce na 17 uczestników.

Co działo się w bałtyckich półfinałach? 🇸🇪🇱🇹🇱🇻

W pierwszym półfinale Melodifestivalen oddano głosy z ponad 460,7 tysięcy urządzeń co pozwoliło zebrać ponad 250 tysięcy szwedzkich koron na cele charytatywne. Do finału jako pierwsi awansowali Smash Into Pieces i jest to pierwszy zespół od ponad 20 lat, który w selekcjach szwedzkich odniósł taki sukces. Ich „Heroes are calling” awansowało w pierwszej rundzie, a w drugiej 1. miejsce zdobyła Lisa Ajax z „Awful Liar”. Do dogrywki przeszli Adam Woods i Elisa Lindstrom. Wyeliminowano Samira i Viktora (panowie po raz pierwszy odpadli już na tym etapie) oraz debiutującą w MF Melinę Borglowe. Na Litwie z każdym półfinałem pojawia się nowy rekord głosów. Teraz należy on do grupy Il Senso, która w televotingu zebrała aż 3232 głosy. Dzięki 2. miejscu w głosowaniu komisji piosenka „Time” awansowała do finału jako lider grupy. Drugą finalistką jest Monika Marija, której jury przydzieliło 12 punktów, a widzowie tylko 8 (921 głosów). Na pozycji trzeciej (pierwszej, która nie dała awansu) Kasparas (8 od jury i 10 od widzów). Vilija (ESC 2014) zajęła ostatnie, ósme miejsce. Podobny wynik zanotował w drugiej grupie reprezentant Litwy z 2013 – Andrius. Na Łotwie odrzucono pięciu uczestników. Zgodnie z wynikami głosowania jury i widzów do finału nie awansowali Sasha Sil, Jar of Kings, B/H, Patricija Spale oraz Agnese Rakovska, która reprezentowała kraj na ESC 2017 zajmując w półfinale ostatnie miejsce. Pewny awans zanotowali m.in. faworyci – Dons i Alekss Silvers.

Fot: Suspilne