Gdzie słuchać piosenek z Chorwacji?
Dziś premiera utworów z preselekcji chorwackich „Dora 2024” chociaż telewizja HRT oficjalnie jeszcze tego nie potwierdziła. To, że piosenki usłyszymy od 14:00 w audycji „Svijet diskografije” na drugim kanale chorwackiego radia HR2, to tradycja, a informacja ta pojawiła się już na profilach paru artystów, m.in. eugena, Barbary Munjas, Lary Demarin czy grupy Vatra. Eurosong.hr podaje, że po oficjalnej premierze utwory będą emitowane na falach rozgłośni radiowych HR (zarówno trzy główne kanały jak i regionalne stacje), natomiast same teledyski/lyrics video nie będą od razu dostępne na kanale YouTube. Najpewniej będziemy musieli na nie poczekać do 8 stycznia. Dodatkowo od 5 stycznia w radiu HR2 rusza audycja „Ususret Dori” jednak na razie nie znamy szczegółów. W stawce preselekcji dojdzie też do zmiany. Zsa Zsa zrezygnowała z walki o Eurowizję 2024 tłumacząc to zbyt dużymi przeszkodami i względami prywatnymi oraz problemami ze spięciem wszystkich planów zawodowych i terminów. Wokalistka przyznała, że nie będzie w stanie w 100% poświęcić się preselekcjom, stąd uważa, że ktoś inny powinien zająć jej miejsce i lepiej wykorzystać możliwość startu. Tym kandydatem będzie zespół Baby Lasagna, który trafi do stawki z listy rezerwowej. Grupa wykona utwór „Rim tim tagi dim”.
Czy piosenki po angielsku mają szansę na wygraną?
Czego spodziewać się po utworach? Na razie nie wiemy, aczkolwiek z pewnością możemy oczekiwać wielu „standardowych” dla Dory brzmień czyli popu, rocka, może nieco alternatywy czy tradycji. Większość utworów ma chorwackie tytuły, więc można oczekiwać iż właśnie ten język będzie w stawce 24 piosenek i ich tekstów dominować. Nie znaczy to, że angielskie piosenki nie mają szans. W 2019 roku w czołowej trójce znalazły się dwa utwory po angielsku, z czego „The Dream” Roko wygrało konkurs. Rok później „When It Comes to You” Mii Negovetić przegrało z chorwackim utworem „Divlji vjetre” Damira Kedzo. W 2021 znów triumfował utwór po angielsku („Tick-Tock”), w którym pojawił się jedynie chorwacki fragment. W 2022 zwyciężyła ballada w całości śpiewana po angielsku – „Guilty Pleasure”. Nie znamy też jeszcze dokładnego formatu preselekcji, chociaż wiemy, że pojawić się ma półfinał, którego nie było od wielu lat. Będzie to tylko jedna runda, stąd spodziewamy się, że wystąpi w niej cała ekipa 24 kandydatów, a widzowie z jurorami wskażą tych najlepszych do finału. Show ma się też przenieść z nadmorskiej Opatiji do studia w Zagrzebiu, gdzie ostatni raz preselekcje zorganizowano ponad 10 lat temu.
Jurorzy i widzowie nie zawsze byli zgodni
O wynikach decydować będą jurorzy i widzowie, zapewne zachowany zostanie system głosowania regionalnego komisji, który prezentowany jest jak na Eurowizji – prowadzący łączą się z poszczególnymi regionami i zbierają punkty, a później dodają do tego głosy widzów. Nie zawsze jednak tak było. W latach 2003-2004 decydowali jedynie widzowie. W 2005 powrócili jurorzy i doszło do rozbieżności w głosowaniu. Komisja postawiła na etniczne „Nazaret” formacji Magazin, a publika najmocniej kibicowała tradycyjnym brzmieniom utworu „Vukovi umiru sami” Borisa Novkovicia i Lado Members. W 2005 HRT zorganizowało rundę superfinału, do którego przeszły trzy najpopularniejsze utwory. Tam decydował już tylko televoting, a Boris zdobył w nim aż 42,8 tysięcy głosów, ponad dwa razy więcej niż zespół Magazin. W 2006 roku superfinału już nie było, a do Aten pojechała Severina, która nie zajęła miejsca u żadnego z członów decyzyjnych. Jurorzy stawiali na Massimo Savića (słynny piosenkarz zmarł w 2022 roku), a publika chciała wysłać na Eurowizję zespół Kraljevi Ulice. Słynna „Moja štikla” była druga w obu głosowaniach i po zsumowaniu punktów to właśnie ta propozycja wygrała.
Kraljevi Ulice wygrali gdy stracili tytuł faworyta widzów
Kolejna rozbieżność to 2007 i tym razem jurorzy przeforsowali swojego faworyta. Do Helsinek pojechała formacja Dragonfly z Dado Topićem, która zgarnęła maksymalną notę od komisji oraz drugie miejsce u widzów. Publika znów stanęła murem za zespołem Kraljevi Ulice, którzy tym razem do pomocy ściągnęli śpiewaczkę operową Sandrę Bagarić. Co ciekawe, zespół ulicznych grajków założony przez Mirana i Zlatka wygrał preselekcje 2008, czyli wtedy…gdy widzowie mieli już innego faworyta! Televoting postawił na wokalistkę Antoniję Šolę, która zdobyła „dodatkową” popularność po tragicznej śmierci macedońskiego piosenkarza i reprezentanta kraju z 2004 – Tošeta Proeskiego, z którym współpracowała. Jurorzy dali jej drugie miejsce, a pierwszy przydzielili piosence „Romanca” grupy Kraljevi Ulice i nieżyjącego już 75 Cents. Doszło do remisu, a zgodnie z zasadami w takiej sytuacji decydował głos komisji. W 2009 powtórzyła się sytuacja z Severiną. Do Moskwy wskazano Igora Cukrova, który zajął drugie miejsce w obu głosowaniach. Jury typowało Feminnem i „Poljupci u boji”, a widzowie najmocniej wsparli brzmienia dalmatyńskie czyli „Ne damo te pismo naša” Tomislava Bralića i klapy Intrade. Muzycy zgarnęli dwa razy więcej głosów niż Igor.
Ostatnio jury i widzowie są zgodni!
Rok 2010 to pierwszy, w którym publiczność i jurorzy mieli tego samego faworyta. Piosenką numer jeden okazało się „Lako je sve” trio Feminnem, jednak eliminacja zespołu w półfinale Eurowizji w Oslo sprawiła, że HRT zaczęło gmerać przy formacie Dory. Rok później powstało coś na kształt talent-show, a od 2012 wskazywano reprezentantów wewnętrznie, by po dwóch nieudanych próbach po prostu się wycofać. „Dora” powróciła dopiero w 2019 roku i znów doszło do zgodności. Zarówno jurorzy jak i widzowie postawili na młodego Roko i „The Dream” co jednak nie dało Chorwacji upragnionego awansu. W 2020 powtórzyła się sytuacja z 2008 i mieliśmy remis na szczycie – rywalizowała faworytka komisji – Mia Negovetić oraz ulubieniec publiczności Damir Kedzo. Tym razem jednak to widzowie rozstrzygali remis, chociaż bez względu na to kto by pojechał, z pewnością miałby wsparcie, bo Mia w televotingu dostała raptem 260 głosów mniej. Koniec końców Eurowizję i tak anulowano. W 2021 wprowadzono obowiązujący do teraz system eurowizyjny i głosowanie regionalne. Zarówno w typowaniu komisji jak i u widzów (i to ze sporą przewagą) triumfowała Albina z „Tick-Tock”. Sytuacja powtórzyła się w 2022 gdy bilet na Eurowizję otrzymała Mia Dimsic. Wokalistka miała potężne wsparcie publiczności. Absolutny rekord padł jednak w 2023 gdy Let3 dostało aż o 32 punktów więcej w głosowaniu jury niż Detour, a w televotingu panowie zgarnęli … 86-punktową przewagę nad formacją Harmonija Disonance. Trzy lata z rzędu komisja i widzowie byli zgodni. Czy będzie tak też w tym roku?
Źródło: Eurosong.hr, Wikipedia, fot.: M. Błażewicz 2020
