Piątek w Nicei. Maja Krzyżewska wraca na scenę
Dziś czwarty i ostatnie dzień prób technicznych w Nicei, a drugą okazję do ćwiczeń na scenie będzie mieć sześć delegacji, w tym ekipa z TVP z Mają Krzyżewską na czele. Delegacja będzie próbować występ z dodatkowymi efektami, a też obserwować dokładnie pracę kamer i upewnić się, że wszystkie żądania zostały spełnione przez francuskich realizatorów. To niezwykle ważne, bowiem na podstawie zapisu z dzisiejszej próby internauci będą mogli ocenić występ do „I just need a friend” i oddać na niego głos. Online voting rusza dziś o 20:00 i potrwa do niedzieli do 15:59. II tura rozpocznie się w trakcie transmisji finału Eurowizji dla Dzieci na żywo. Poza ostatnimi próbami uczestników dziś odbędą się też ćwiczenia osób podających punkty wprost ze sceny, a następnie ponownie odbędą się przygotowania do Opening Act w ramach którego odbędzie się parada flag, a wszyscy reprezentanci wspólnie zaśpiewają utwór „Heroes”. Planowana jest też próba Interval Act i tutaj telewizja francuska niewiele nam mówi. Wiemy, że mają być zwycięzcy konkursu czyli Lissandro i Valentina, ale też chór gospel. Niektóre media podają, że wystąpi Amir (ESC 2016) jednak nie jest to informacja potwierdzona. Delegacje, które nie będą mieć prób, mają do popołudnia wolne i mogą ten czas spędzić na różne sposoby. Maja z ekipą swój wolny czas w czwartek spędziła na wycieczce do Cannes.
Co mogą w Nicei robić media eurowizyjne?
W piątek o 15:00 otwarte zostanie Centrum Prasowe przy Palais Nikaia, a ekipy polskich dziennikarzy eurowizyjnych są już na miejscu by relacjonować dla nas konkurs. Z Nicei „nadawać” będzie Dziennik Eurowizyjny (reporterem DE jest Mikołaj Szuszkiewicz), a także Eurowizja.org i Misja Eurowizja. Swoją ekipę wyśle też TVP, a wiemy także, że media suwalskie otrzymały akredytację na ten event. Tak naprawdę piątkowa wizyta w Centrum Prasowym może być jedynie „zapoznawcza”, bo dziennikarze nie będą mieć dostępu ani do prób ani do uczestników. W sobotę będą mogli obejrzeć próbę generalną (o 10:30) na żywo z areny lub na ekranach w Centrum Prasowym. Później odbędzie się konferencja prasowa uczestników (14:30), a o 17:00 próba jurorska, na którą wejściówki rozdawano. Media akredytowane mają zakaz robienia jakichkolwiek streamów w trakcie prób, nie powinni też publikować żadnych materiałów w jakikolwiek sposób ujawniających przebieg ćwiczeń. Nie mogą też monetyzować swoich treści. Będąc na próbie generalnej w arenie mogą nagrać maksymalnie 2-minutowy materiał (po maksymalnie 30 sekund na występ do jednej piosenki) i opublikować go w ramach reportażu na social mediach. Nie można fragmentów występów pokazywać poprzez YouTube. Teoretycznie na drugiej próbie generalnej (jurorskiej) obowiązuje zakaz robienia zdjęć czy nagrywania filmów, ale w praktyce wiemy, że przepis ten jest martwy, a widzowie chętnie dzielą się z internautami tym, co zobaczą na scenie.
Jak głosować w Online Voting na Eurowizji Junior?
W piątek o 20:00 rusza głosowanie internautów w I turze. Jak będzie ono wyglądać? Dokładnie tak samo jak ostatnio, więc nie ma tu wielu zmian. Należy wejść na stronę jesc.tv, wybrać wersję językową (domyślna jest angielska, mamy kilka do wyboru, ale nie ma polskiej, chociaż wcześniej była). Zanim oddamy swoje głosy, musimy obejrzeć recap występów. Dopiero, gdy się on zakończy, pojawi się plansza na której zaznaczymy trzech uczestników. Nie możemy oddać głosów na mniej lub więcej niż trzy kraje, ale możemy głosować na swoje własne państwo i jest to całkowicie legalne. Po krótkiej weryfikacji, że nie jesteśmy botem, nasze głosy zostaną zaliczone. Po raz drugi zagłosować będziemy mogli w trakcie II tury, która uruchomiona będzie na około 15 minut po wszystkich występach w trakcie transmisji na żywo. Po 20:00 zacznie się gorączka namawiania do głosowania i zapewne robić to będą wszystkie reprezentacje, ich delegacje, a także nadawcy publiczni, inne media (w tym eurowizyjne), fani Eurowizji czy bliscy i rodzina uczestników, a także media lokalne. W tym roku Polacy mocno liczą na zaangażowanie regionu suwalskiego, z którego pochodzi Maja Krzyżewska. Rodzina wokalistki chętnie promuje Suwałki będąc w Nicei, a nazwa miasta pojawiła się nawet na specjalnym graffiti w Bubble Roomie.
Co dzieje się z naszymi głosami? Co w przypadku awarii lub manipulacji?
Głosy internautów z I i II tury stanowić będą 50% całego wyniku Eurowizji Junior. Druga połowa to głosy jurorów z 16 krajów – oni swoje punkty zbiorą w sobotę podczas próby generalnej, a rankingi przedstawione będą w niedzielnym finale. W skład jury każdego kraju wchodzą dorośli i dzieci. Głosy internetowe będą przełożone na procenty i z tych procentów powstanie punktacja zbiorcza. Internauci mają do rozdania łącznie 928 punktów, tyle co jurorzy. Remisy, w których dwa lub więcej krajów dostaną tyle samo głosów procentowych i punktów nie będą rozstrzygane. EBU podkreśla, że głosowanie internetowe nie jest formą konkursu i dla głosujących nie jest przewidziana żadna nagroda. Głosowanie jest bezpłatne, nie jest wymagane logowanie. Organizatorzy mają prawo do anulowania lub zawieszenia głosowania w dowolnym momencie, mogą też odrzucić lub uciąć część głosów jeśli stwierdzone będą próby manipulacji czy masowego głosowania. Internauci przez wiele lat zdołali już odkryć wiele „dziur” w systemie JESC.tv co pozwoliło im m.in. uniknąć oglądania recapu czy głosować wielokrotnie z tego samego IP. W sytuacji, gdy głosowanie internetowe zostanie anulowane, EBU może ustalić inną formę dystrybucji 928 punktów od widzów. Tak samo może się stać, jeśli system online votingu się popsuje. Do tej pory awaria miała miejsce dwukrotnie – w Tbilisi i Erywaniu. Niemal nie dało się głosować w II turze z powodu przeciążenia serwerów, więc użyto jedynie głosów internetowych z I tury.
Na czym polega głosowanie strategiczne?
To, czego EBU nie jest w stanie ukrócić, a co dzieje się w ostatnich latach to głosowanie strategiczne, w którym oddaje się głos na swojego reprezentanta i dwa kraje uznawane za najsłabsze tak, by nie musieć oddawać swoich cennych punktów na piosenki faworyzowane, które mogą zagrozić nam w zajęciu jak najwyższego miejsca. Głosowanie strategiczne stosowane było przez wielu polskich fanów Eurowizji w 2018 gdy konkurs wygrała Roksana Węgiel, z kolei w Paryżu słynna już matka Maleny (zwyciężczyni konkursu) namawiała w Internecie by nie głosować na kraje, które mogą zaszkodzić Armenii. Wymieniła tu m.in. Francję, Polskę czy Hiszpanię. Korzystając ze swoich zasięgów promowała głosowanie na słabe kraje, m.in. Portugalię, Serbię czy Albanię. Doszło więc do kuriozalnej sytuacji, w której uznawana za „słabeusza” Portugalia uzyskała trzeci najlepszy wynik w online votingu, z kolei jeszcze niżej oceniana Serbia zyskała 62 punkty zdobywając 6. miejsce i pokonując takich graczy jak Włochy, Hiszpania czy Rosja. Masowe „nabijanie” głosów ma miejsce głównie w I turze, w drugiej nie ma już na to tak wiele czasu. Oddając swoje głosy w pierwszym etapie nie wiemy, jak głosować będą jurorzy, a oni mogą zaskoczyć i ocenić wysoko kraj, który przez fanów uznawany jest za słabszy. Jeśli ten sam kraj zgarnie sporo punktów w online votingu przy okazji głosowania strategicznego, mógłby nawet sensacyjnie wygrać konkurs.
źródło: Wikipedia, JuniorEurovision.tv, P. Włodarczyk, France Televisions, inf. własne, fot.: M. Szuszkiewicz 2023
DZIENNIK-EUROWIZYJNY.pl 
1 komentarz
Możliwość komentowania jest wyłączona.