Eurowizja 2024 nadal bez listy uczestników
191 dni pozostało do finału Eurowizji 2024 w szwedzkim Malmo, a listy krajów startujących jak nie było tak nie ma. Dlaczego? Możliwe, że EBU nadal prowadzi jeszcze rozmowy z niektórymi nadawcami, tak by zebrać odpowiednie grono startujących, ale też by wynegocjować odpowiednie warunki co może być tematem dyskusji z australijskim SBS 🇦🇺. Stacja potwierdziła już, że pokaże Eurowizję 2024 jednak nie ma jeszcze jasnej deklaracji, że kraj weźmie aktywny udział w konkursie. SBS chce zostać, jednak możliwe, że nie chce za dużo płacić za Eurowizję, którą po drugiej stronie globu mało kto obejrzy na żywo z uwagi na wczesną porę transmisji. Telewizja, aby uzyskać odpowiednią oglądalność musi wyemitować show ponownie w niedzielę, jednak wtedy znane są już wyniki finału. Przypomnę, że nadawcy mieli czas do 15 września by wstępnie zadeklarować chęć udziału, natomiast do 11 października mogli się z tego pomysłu wycofać bez podawania przyczyny. Teoretycznie po 11 października lista startowa powinna być gotowa, a mamy listopad lecz spisu nadal nie ma. Czy czekają nas jakieś niespodzianki? Pozytywny scenariusz zakłada, że o Grand Prix powalczy 39 nadawców – wszyscy z ubiegłego roku oraz powracające kraje – Luksemburg 🇱🇺 i Macedonia Północna 🇲🇰.
Liverpool zarobił 55 milionów funtów na ESC 2023 🇬🇧
Specjalna analiza przeprowadzona dla miasta Liverpool wykazała, że Eurowizja dała lokalnej gospodarce aż 55 milionów funtów zysku! Podano, że Liverpool odwiedziło w eurowizyjnym tygodniu aż 473 tysiące osób, z czego 306 tysięcy mogło przybyć specjalnie na Eurowizję. Eurovision Fan Village odwiedziło w ciągu 10 dni ćwierć miliona ludzi, a bogata oferta edukacyjna i społeczna miała zaangażować ok. 50 tysięcy osób. Korzyść z Eurowizji jest dla tego angielskiego miasta większa, niż przewidywano – spekulowano, że na 100 tysiącach osób „zarobić” można około 25 milionów funtów. Trzeba też przyznać, że miasto za konkurs niewiele zapłaciło. Rada Miejska Liverpoolu wyłożyła na ten cel 2 miliony funtów, a kolejne dwa miliony przekazały połączone władze Regionu Miasta Liverpool. To wystarczyło, by Anglia dała ludziom Eurowizję, jakiej nigdy nie zapomną. Za przykładem Anglii chce iść Szwecja, a Karin Karlsson (jedna z organizatorek ESC 2024) stwierdziła, że angielskie przychody są niezwykle inspirujące. Miasto Malmo 🇸🇪 planuje przeznaczyć na ESC 2024 ok. 2,5 miliona euro. To budżet nieco mniejszy niż ten, z którego korzystano w 2013 roku – powodem jest inflacja. SVT chce podejmować współprace partnerskie ze sponsorami, co pomoże w pozyskaniu dodatkowych środków.
Zmiany w Festivali i Kenges 🇦🇱
Wczoraj telewizja RTSH zorganizowała konferencję prasową podczas której przekazano kilka istotnych informacji. Prowadzącą FiK będzie Adriana Matoshi, która w tej roli pojawi się na festiwalu po raz pierwszy. Przedstawiono też podział uczestników na dwie pierwsze części festiwalu. Pierwszej nocy swoje utwory premierowo wykonają m.in. Besa Kokedhima, Shpat Deda, Festina Mejzini, Andi Tanko czy Olimpia Smajlaj, z kolei dzień później zaśpiewają Elsa Lila, Vesa Luma ft. Big Basta, Sardi Strugaj, Tiri Gjoci, Besa Krasniqi czy grupa Troy. W stawce nie ma już dwóch popularnych wokalistek – Samanta Karavella oraz Kejsi Tola (ESC 2009) zrezygnowały z udziału, jednak powody takiej decyzji nie zostały przedstawione. Piosenkarki zostaną zastąpione uczestnikami z listy rezerwowej. Zmiany w stawce, ale bez zmian w formule głosowania. Podobnie jak rok temu zwycięzcę Festivali i Kenges wskażą jurorzy zaproszeni do komisji przez RTSH. Z kolei reprezentanta na Eurowizję wybiorą widzowie głosujący z Albanii oraz Kosowa. Rok temu Elsa Lila zwyciężyła typowanie jurorskie, natomiast kosowska rodzina Kelmendi triumfowała w televotingu. Jak będzie tym razem?
Włochy i San Marino ruszają z przesłuchaniami
A co ciekawego na Półwyspie Apenińskim? Włosi szykują się do Sanremo 🇮🇹, plotki o stawce już krążą po sieci, a nadawca RAI podał listę 49 wykonawców, którzy zakwalifikowali się do przesłuchań w ramach Sanremo Giovani. Spośród 564 zgłoszeń aż 520 pochodziło od solistów (w tym 64% to mężczyźni). Na casting zaproszono 6 zespołów, 29 solistów i 14 solistek. Ośmiu najlepszych kandydatów wystartuje w finale Sanremo Giovani 13 grudnia. Dodatkowo czterech uczestników dołączy do tej rundy z Area Sanremo, które zakończy się pod koniec listopada. Z dwunastu wykonawców jedynie najlepsza trójka otrzyma miejsce w stawce festiwalu Sanremo zapowiedzianego na luty. Pełna lista zakwalifikowanych do Sanremo Giovani dostępna jest TUTAJ. Tymczasem trzecia edycja „Una Voce Per San Marino” 🇸🇲 nabiera kolorów i znamy już pierwsze terminy castingów. Odbędą się one w dniach 10-12 listopada dla tych osób, które już wysłały swoje zgłoszenia. Harmonogram przesłuchań dostępny jest TUTAJ. O przejście dalej powalczą m.in. włoski duet Drum N’Jack, wokalistka Laura Pizzicannella, Francesca Bernardini czy Maurizio Rastelletti.
Izrael weźmie udział w Eurowizji. Sankcji nie będzie? 🇮🇱
Spore kontrowersje wśród społeczności eurowizyjnej wywołała wieść, że Izrael nie wycofuje się z udziału w Eurowizji 2024, a we wtorek telewizja Keshet 12 rozpocząć miała nadawanie programu „HaKokhav HaBa”, który wyłoni reprezentanta kraju. Nagrania zostały chwilowo wstrzymane z uwagi na wojnę z Hamasem, ale już je wznowiono, natomiast nadawca podjął decyzję o opóźnieniu emisji po tym, jak we wtorek zginęło w Gazie dwóch izraelskich żołnierzy. W trakcie castingów programu nie będzie widowni w studiu, w związku z tym zmienią się nieco zasady kwalifikacji. Zamiast głosu publiczności, wraz z jurorami decydować będzie specjalna grupa focusowa, która ma 40% wpływu na losy uczestników. Najważniejszy jest panel jurorów – w komisji m.in. Shiri Maimon (ESC 2005) czy Eden Hason, autor piosenki Izraela na Eurowizję Junior 2018. Według bardzo wstępnych wyników zakładów bukmacherskich Izrael ma szanse wygrać Eurowizję 2024 co jednak jest mało prawdopodobne – nawet, jeśli będzie mieć najlepszy utwór. Z uwagi na trwające działania wojenne przeciwko Hamasowi i Palestynie Izrael jest krytykowany za łamanie prawa międzynarodowego czy odcinanie Gazy od dostaw prądu co ma być zbiorową karą nałożoną na wszystkich Palestyńczyków za działania Hamasu. Sytuacja pogarsza się zwłaszcza po wczorajszym nalocie izraelskim na obóz dla uchodźców. Niektórzy porównują konflikt z tym między Ukrainą a Rosją, co dało Ukraińcom wygraną w 2022. Teraz jednak społeczność międzynarodowa nie jest tak chętna współczuć Izraelowi, zwłaszcza, że konflikt z Palestyną nie jest niczym nowym. Z drugiej strony Europejska Unia Nadawców nie może wykluczyć telewizji KAN i zabronić jej startu w Eurowizji gdyż sam nadawca nie jest telewizją prorządową jak to jest w Rosji, Białorusi czy Polsce. Konkurs Piosenki Eurowizji jest apolityczny i z pewnością żadne sankcje wobec Izraela nie zostaną przez EBU nałożone, chyba, że kolejne kraje zaczną zrywać stosunki dyplomatyczne z tym krajem, tak jak to się zadziało w Kolumbii czy Boliwii. Z ankiety Dziennika Eurowizyjnego na Instagramie wynika, że 65% osób nie chce udziału Izraela w ESC 2024.
źródło: Aussievision, Wikipedia, Eurovoix, Eurovision Fun, SMRTV, RAI, Onet.pl, fot.: M. Błażewicz 2023
