Eurowizja 2024: Albania szykuje się do festiwalu! Nowe zasady wyboru reprezentanta, prezenterzy i spekulacje o nazwiskach

FiK62: Wielkie zmiany już na etapie zgłoszeń 🇦🇱

Telewizja albańska zakończyła już zbieranie zgłoszeń do 62. edycji Festivali i Kenges, a nadawca RTSH podał, że przyjęto ponad 80 piosenek, przy czym większość pochodziła z Albanii, ale są też takie z Kosowa, Macedonii, Niemiec, Szwecji, Włoch czy USA. Oczywiście nie oznacza to, że obcokrajowcy chcą reprezentować Albanię na Eurowizji – mowa o zgłoszeniach wykonawców pochodzenia albańskiego, którzy od lat mieszkają poza granicami swojego kraju. Co ciekawe, nadawca RTSH wprowadził nowy system przyjmowania propozycji w którym kandydat otrzymywał odpowiedź e-mailową z informacją, czy jego zgłoszenie zostało przyjęte czy nie i podawano też powód odrzucenia. Taki system jest z pewnością godny polecenia też innym telewizjom, bo na przykład Telewizja Polska nawet nie raczy poinformować delikwenta o tym, że zgłoszenie wpłynęło i zostało zaksięgowane. Od razu po zakończeniu procesu zgłoszeniowego specjalna komisja oceni nadesłane piosenki i wyłoni stawkę festiwalową. Ogłoszenie uczestników może nastąpić już w przyszłym tygodniu, tym samym Albania byłaby pierwszym krajem, który taką listę nam w sezonie 2024 przedstawi.

Widzowie znów będą współdecydować

Nie wiemy jeszcze kiedy odbędzie się festiwal, ale nieoficjalnie mówi się o okresie przedświątecznym, czyli dość tradycyjnym dla tego kraju. W planach jest przyjęcie do stawki 27 artystów – 13 już uznanych na lokalnym rynku i 14 nowych, mniej znanych. Zasada jest niejako wzorowana na Sanremo, gdzie mamy uczestników z grupy „Big” i „Nuove proposte”. Całe wydarzenie ma się składać z czterech dni – dwa pierwsze będą dotyczyły premierowych wykonań piosenek, trzeci to festiwal coverów czy duetów, a czwarty to wielki finał w którym wybrany będzie zwycięzca i reprezentant kraju na ESC 2024. Z najnowszych informacji wynika, że RTSH znów eksperymentuje z televotingiem. Rok temu jurorzy wybierali swojego zwycięzcę, a widzowie swojego – festiwal wygrała Elsa Lila, natomiast do Liverpoolu pojechała rodzina Kelmendi. Tym razem ma być inaczej – nadawca chce skorzystać z systemu 50/50 gdzie o reprezentancie zdecydują jurorzy oraz telewidzowie, możliwe że znów z Albanii oraz Kosowa. To spore wydarzenie, bowiem do tej pory widzowie nie mieli praktycznie żadnego wpływu na wyniki, chociaż Albania na Eurowizji obecna jest już od 2004 roku.

Kto wystąpi w FiK 62?

Kto zgłosił utwór? Spekulacje pojawiają się od jakiegoś czasu, a w grę mają wchodzić dość istotne nazwiska. Ponoć nad zgłoszeniem zastanawiał się Alban Ramosaj, laureat 2. miejsca podczas FiK 60. Ponoć chętny jest reprezentant Albanii 2006 – Luiz Ejlli czy Besa Kokedhima. Wrócić ma również laureatka ubiegłorocznego festiwalu – Elsa Lila, która ma w planach po raz czwarty wygrać FiK i tym razem pojechać też na Eurowizję. Portal Icon Style podaje, że wystartuje też Vesa Luma, która miała przygotować utwór ze swoim mężem, raperem Big Bastą. Chętni są też Ardit Cuni, Vesa Smolica, Blerina Braka czy Erma Mici. Festiwal poprowadzą aktorka Almeda Abazi, która występowała w popularnym tureckim serialu „Wspaniałe stulecie” oraz prezenter telewizyjny Xhani Shqerra. Wydarzenie jak zwykle odbędzie się w Pałacu Kongresu w Tiranie.

Porcelanowe gody Albanii na Eurowizji 2024

W 2024 Albania obchodzić będzie 20-lecie startów w Eurowizji. Na dziewiętnaście dotychczasowych startów kraj aż 11 razy znalazł się w finale, przy czym aż czterokrotnie zajął tam 17. miejsce. Największym sukcesem jest nadal 5. pozycja dla Rony Nishliu z 2012 roku. Jej „Suus” zachwyciło wtedy Europę zgarniając aż trzecie miejsce w głosowaniu jury (za Szwecją i Serbią, a remisując punktowo z Włochami) i ósme w televotingu. Poza tym Albania w top10 była jeszcze tylko jeden raz – w trakcie debiutu w 2004 roku za sprawą Anjezy Shahini. W ostatnich latach najbliższej czołówki był Eugent Bushpepa, który wrócił z Lizbony (2018) z jedenastą pozycją. Od pandemii Albanii idzie nieco słabiej. W 2021 Anxhela Peristeri (fot.) zaliczyła jedynie 21. miejsce w finale, a rok później Ronela Hajati w ogóle do tego finału się nie dostała, chociaż ją tam typowano. W 2023 rodzina Kelmendi zachwyciła wielu fanów, także w Polsce, ale na Eurowizji jej nie poszło. W finale formacja wywalczyła tylko 22. miejsce. To głosowanie komisji pogrążyło kosowską rodzinkę. W głosowaniu jury Albania była 21., z kolei w televotingu aż dziesiąta.

Kosowski festiwal w październiku 🇽🇰

Przy okazji Albanii warto wspomnieć o debiutującym w tym roku Festivali i Kenges w Kosowie, którego organizatorem jest nadawca RTK walczący o status aktywnego członka Europejskiej Unii Nadawców i tym samym miejsce w stawce Eurowizji. 20 września komisja wyłoniła 18 uczestników festiwalu, który odbędzie się w dniach 26-28 października w Pałacu Młodych w Prisztinie. Wśród uczestników znalazło się parę nazwisk, które świetnie kojarzymy z albańskich preselekcji. Piosenkę „Shqip” zaśpiewa Franc Koruni, a „Endrrat s’kan faj” formacja Urban Band, która znalazła się w ubiegłorocznym finale albańskim. Dyrektorem artystycznym festiwalu jest Florent Boshnjaku, współtwórca wspomnianego już „Suus”. Muzyk uważa, że powstanie festiwalu to świetna okazja dla młodych kosowskich wykonawców, by w końcu zaprezentować swoją twórczość na wielkiej scenie. „Celem jest zrobić świetną imprezę, ale też pozwolić młodym pokazać się w roli artystów, kompozytorów czy songwriterów” – twierdzi. Próby do festiwalu już się rozpoczęły, a nadawca RTK nie ukrywa, że marzy o tym, by Festiwali i Kenges było drogą do debiutu Kosowa na Eurowizji. Sam konkurs jest zresztą odmieniany przez wszystkie przypadki w materiałach prasowych związanych z festiwalem.

GŁOSUJ W „WYMARZONYM REPREZENTANCIE 2024” TUTAJ

źródło: RTSH, Eurovision Kosovo, Icon Style, Wikipedia, RTK, inf. własne, fot.: M. Błażewicz 2021