Eurowizja 2024: Podsumowanie najważniejszych informacji • Te kraje już szykują preselekcje i wybory wewnętrzne • Czy w Malmo da się znaleźć nocleg?

Azerbejdżan i Holandia szukają pomysłów na ESC 2024

Do finału Eurowizji 2024 pozostało ok. 300 dni, a mimo to u wielu europejskich nadawców rozpoczęły się już prace mające na celu wybór reprezentanta do Malmo w Szwecji. Na wybór wewnętrzny po raz kolejny decydują się Azerbejdżan 🇦🇿 i Holandia 🇳🇱, chociaż nie oznacza to, że telewizje będą same nominować artystę. Stacja iTV z Baku rozpisała konkurs dla wszystkich chętnych, a zgłoszenia nadsyłane mogą być do 30 września. W aplikacji umieścić należy m.in. proponowany na Eurowizję utwór czy biografię kandydata. Spośród wszystkich zgłoszeń specjalne jury wyłoni zwycięzcę, ale nadawca zastrzega sobie prawo do zmiany konkursowego utworu. Zapewne głównie chodzi o wskazanie wykonawcy. Pomimo krytyki po wyborze i nieudanym starcie w 2023 roku telewizja AVROTROS z Holandii ostatecznie nie zdecydowała się na powrót do preselekcji publicznych tłumacząc to faktem braku zainteresowania tego typu konkursem wśród przedstawicieli lokalnego rynku muzycznego. Stacja zachęca jednak artystów, kompozytorów i wytwórnie do wysyłania swoich propozycji muzycznych, a decyzja o reprezentancie podjęta zostanie w połowie grudnia. Co ważne, w 2024 celem jest znalezienie autentycznego utworu, bez względu na to kto go zaśpiewa w etapie zgłoszeniowym. Po wskazaniu idealnej piosenki komisja dopasuje do niego odpowiedniego wokalistę czy zespół. To co istotne, kandydaci na reprezentanta będą wcześniej sprawdzani wokalnie podczas castingu. Wśród plotek pojawia się nazwisko Douwe Boba (ESC 2016), ale mówi się też o Bizzey czy Kraantje Pappie oraz De Bankzitters. Holenderski wybór ma być w 2024 bardziej przemyślany, a całą delegacją kierować będzie nowa osoba – Twan van de Nieuwenhuijzen.

Włochy i Luksemburg skupią uwagę fanów?

Zmiany także w Sanremo 🇮🇹. Po niepokojących doniesieniach dotyczących cenzurowania festiwalu póki co wiemy, że sam format ulegnie lekkim modyfikacjom. Wszystkie konkursowe utwory usłyszymy premierowo już pierwszego dnia festiwalu czyli 6 lutego, a pod koniec seraty dowiemy się, kto zdobył najwięcej głosów (i znalazł się w top5) jurorów telewizyjnych i internetowych. W trakcie drugiej i trzeciej nocy utwory wykonane będą ponownie, tym razem stawka zostanie rozdzielona na dwie noce, a głosować będą widzowie jak i jurorzy. Ponownie RAI planuje przedstawić top5 poszczególnych serat. Czwarta noc zostaje tradycyjną nocą coverów, ale tym razem telewizja RAI uhonoruje wykonawcę, który zdobędzie najwięcej głosów od publiczności i jurorów. W finale 10 lutego wszyscy znów zaśpiewają festiwalowe propozycje, a na bazie rankingu do superfinału przejdzie najlepsza piątka. Tam o zwycięzcy zdecydują widzowie (34%), jury prasowe (33%) oraz profesjonalne jury i radiowcy (33%). Lista uczestników festiwalu ma być podana pod koniec roku. Sporym zainteresowaniem fanów Eurowizji mogą cieszyć się preselekcje w Luksemburgu 🇱🇺, bo kraj wraca do konkursu po wielu latach przerwy i każdego interesuje, jak nadawca odnajdzie się we współczesnych realiach. Zgłoszenia są już przyjmowane, a kandydaci muszą mieć jakiekolwiek związki z krajem, który chcą reprezentować. Dozwolone jest zgłoszenie wykonawcy bez konkursowego utworu. Finał selekcji odbędzie się 27 stycznia, jednak nie wiemy jeszcze dokładnie jaki to będzie format. Pewne jest, że widzowie mają mieć wpływ na wynik. Wszystkim zależy na udanym powrocie, bo nadawca RTL nie chce jednorazowego startu by znów wycofać się na kolejne dekady. W Luksemburgu snują już nawet plany o tym, by organizować konkurs w przypadku wygranej.

Cypr nie zaciekawi zagranicznych obserwatorów?

Spore zmiany zadzieją się na Cyprze, gdzie już we wrześniu ruszy „Fame Story” 🇨🇾, czyli talent-show połączony z preselekcjami. Nikos Koklonis poprowadzi program, którego finał zaplanowano na grudzień. O wyjazd do Malmo powalczy 15 uczestników, a poza możliwością reprezentowania Cypru w nagrodę zwycięzca otrzyma też kontrakt płytowy z Panik Records. Program ma mieć formę akademii, nie będzie więc typowym formatem reality-tv. Obserwować będziemy uczestników jak uczą się nie tylko śpiewu, ale też stylu, obsługi social mediów czy kontaktowania się z prasą. Na ile będzie to ciekawe dla zagranicznych widzów? Nie wiadomo, ale CyBC planuje zaangażować w proces znane nazwiska – nie do uczestnictwa, ale do jurorowania. Do „Fame Story” zgłosiło się ponad tysiąc osób. Kolejne szczegóły mamy poznać niebawem. Wkrótce rozpisany będzie też etap zgłoszeniowy trzeciej edycji preselekcji serbskich „Pesma za Evroviziju” 🇷🇸. Nadawca RTS potwierdził start w Eurowizji 2024 i jest gotów do organizacji kolejnego udanego finału narodowego. Z pewnością gotowych jest też wielu bohaterów poprzedniej edycji, w tym Filip Balos czy Zejna. Start w Eurowizji potwierdziła też Szwajcaria 🇨🇭, natomiast w tym przypadku należy spodziewać się ponownego wyboru wewnętrznego. Nadawca estoński zapowiedział kontynuację format Eesti Laul 🇪🇪, chociaż po pięciu latach ze stanowiska szefa produkcji preselekcji rezygnuje Tomi Rahula. Z pewnością zwiastuje to zmiany czy innowacje.

Bez Bułgarii i Ruth Lorenzo

Według różnych źródeł ponad 20 nadawców wstępnie potwierdziło już start w Eurowizji 2024, a niejako zrobiła to też Telewizja Polska, poprzez sugestie w „Pytanie na Śniadanie”. Oczywiście państw uczestniczących w ESC 2024 będzie zdecydowanie więcej, po prostu nie wszystkie telewizje tak ochoczo ogłaszają swoje plany już w wakacje. Wielu fanów liczy na powroty m.in. Czarnogóry 🇲🇪 czy Macedonii 🇲🇰, natomiast małe są szanse na zmianę podejścia Bułgarii 🇧🇬. Na oficjalnym Twitterze BNT pojawiła się sugestia, że telewizja nie planuje wracać do konkursu. Nie uda się też powrót … Ruth Lorenzo 🇪🇸, hiszpańskiej wokalistki, która swój kraj reprezentowała na ESC 2014 w Kopenhadze. Wokalistka planowała zgłosić do RTVE utwór „Woman” w całości po angielsku, jednak piosenka nie została zakwalifikowana bo miała więcej niż 40% słów w obcym (a nie hiszpańskim) języku. Lorenzo twierdzi, że podano jej błędne informacje, które miały sugerować iż RTVE zgodzi się na utwór w 100% po angielsku. Tak się jednak nie stało i chociaż Ruth swoją piosenkę „Woman” specjalnie wyrzuciła z albumu wydanego 14 kwietnia, teraz nie ma szans na udział w Benidorm Fest. Piosenka ma mieć osobną premierę 1 września. W Hiszpanii ponownie odbędą się dwie imprezy eurowizyjne, a wiemy już , że Barcelona Eurovision Party ma się odbyć w dniach 4-6 kwietnia, a bilety są już do kupienia TUTAJ.

Nie ma miejsc do spania w Malmo. Co teraz? 🇸🇪

Tymczasem w Malmo nadal problem z dostępnością miejsc noclegowych na eurowizyjny tydzień w maju. Telewizja SVT zwraca uwagę, że wiele hoteli nie ma jeszcze gotowej oferty na 2024 roku, a dodatkowo sporo rezerwacji zrobionych zaraz po ogłoszeniu miasta-gospodarza jest teraz anulowanych. Władze telewizji zablokowały też część bazy noclegowej z uwagi na potrzebę rezerwacji pokoi dla delegacji. Nie wiadomo jednak ile dokładnie miejsc w ten sposób zaklepano. EventEffect.se podaje, że oferta noclegowa w Malmo zwiększyła się przez ostatnie 10 lat, a samo miasto ma teraz znacznie więcej do zaoferowania. Władze Malmo cieszą się na napływ turystów i gości, co pozwoli uruchomić dodatkowe miejsca pracy i pobudzi lokalną społeczność. W mieście podkreśla się, że Eurowizja 2013 była sukcesem, a Malmo stało się rozrywkową stolicą Skandynawii. Warto wspomnieć, że miasto miało też najwyższą budowlę Skandynawii! W stolicach czy innych miastach nordyckich próżno jest szukać drapaczy chmur, dlatego tytuł najwyższego budynku regionu już od lat należał do Turning Torso, 190-metrowego apartamentowca, którego charakterystyczna sylwetka stała się symbolem miasta. W 2022 roku Turning Torso utraciło jednak tytuł najwyższego w Skandynawii, bo już teraz przegonił go Karlatornet, wieżowiec budowany w Goteborgu. Docelowo obiekt ma mieć 246 metrów i 74 piętra, a zakończenie budowy planowane jest w przyszłym roku.

Źródło: Eurovoix, Wiwibloggs, EurovisionFun.com, Eurovision.lu, OGAE Serbia, Wikipedia, SVT, EventEffect, inf. własne, fot.: M. Błażewicz 2013