Europejska Unia Nadawców od kuchni. Po co ją utworzono? Które telewizje mogą do niej dołączyć? • Eurowizja może mieć ponad 50 uczestników? Czy TVN lub Polsat zastąpią TVP?

Do czego służy Europejska Unia Nadawców?

Dla wielu widzów szokujący może być fakt, że Konkurs Piosenki Eurowizji nie jest konkursem w którym rywalizują kraje czy narody, a jest to inicjatywa w której uczestnikami są telewizje wysyłające reprezentantów pod daną flagą. Za wszystkim stoi bowiem EBU czyli Europejska Unia Nadawców ustanowiona w 1950 roku. Ideę utworzenia EBU z IBU (powstałej w 1925 roku w Genewie Międzynarodowej Unii Nadawców) stworzył John Reith, ówczesny dyrektor brytyjskiej stacji BBC, którego celem było utworzenie unii nadawców mającej edukować, informować i bawić. Koncepcją miała być wymiana programowa pozwalająca poszczególnym narodom skłóconym w czasie wojen na nowo się zrozumieć i lepiej poznać. Po II wojnie światowej nastąpił pokój na kontynencie europejskim, jednak tylko pozorny, bowiem wraz z narodzinami EBU dla państw zachodnich, na wschodzie stworzono Międzynarodową Sieć Radia i Telewizji (OIRT). EBU, potocznie nazywana też siecią Eurowizji, była (i jest nadal) technicznym systemem wzajemnych połączeń treści medialnych, platformą wymiany programów oraz ich nagrywania, by móc wykorzystać w przyszłości. W obecnych czasach dotyczy to nie tylko programów rozrywkowych, ale przede wszystkim materiałów informacyjnych i sportowych. Dodatkowo prowadzone są działania mające na celu wyrównanie różnic technologicznych pomiędzy nadawcami z dwóch różnych krańców Europy, a promowana jest także współpraca nadawców, która ma przełożenie na organizację Eurowizji w wielu zakątkach kontynentu. Partnerstwo treści i technologii trwa do dzisiaj i nadal się rozrasta, a sam Konkurs Piosenki Eurowizji jest coroczną celebracją różnic i podobieństw krajów Europy (i nie tylko!).

Dołączenie EBU nie oznaczało debiutu na Eurowizji

W 1950 roku w skład EBU wszedł szereg nadawców (lub grup medialnych) z wielu różnych krajów. Mowa o Danii (DR), Finlandii (YLE), Francji (GRF i nieistniejące już RTF), Grecji (ERT), Irlandii (RTE), Włoch (RAI), Jugosławii (JRT), Libanie (TL), Luksemburgu (RTL), Maroko (SNRT), Holandii (NPO), Monako (GRMC) Norwegii (NRK), Portugalii (RTP), Szwecji (SRT), Szwajcarii (SRGSSR), Turcji (TRT), Wielkiej Brytanii (BBC), Watykanie (VR) czy Belgii, gdzie od razu do Unii dołączyły dwie telewizje – VRT (nadawca holenderskojęzyczny) i RTBF (nadawca francuskojęzyczny). Belgia to jedyny kraj, w którym za udział w Eurowizji odpowiadają dwie telewizje z uwagi na administracyjny podział państwa. Telewizje zmieniają się co roku zgodnie z wcześniej ustanowionym schematem, chociaż pojawiały się wyjątki w częstotliwości – ostatnio z powodu pandemii. Obecnie lata nieparzyste należą do VRT, a parzyste do RTBF. W 1952 roku pierwszym krajem rozszerzającym EBU były Niemcy (ARD), a rok później dołączyła Austria (ORF). W 1955 pojawiła się Hiszpania (RTVE), rok później Islandia (RUV). W 1957 do EBU wpuszczono nieistniejącego już nadawcę IBA z Izraela. Pojawienie się nadawy w strukturach EBU nie oznaczało od razu debiutu danej stacji w Konkursie. Islandia pojawiła się dopiero w 1986, a Liban do tej pory nigdy nie miał swojego reprezentanta. W latach 60. do niemieckiego ARD w strukturach EBU dołączyła stacja ZDF, a w 1969 przyłączono Cypr (CyBC) i brytyjską agencję ITA.

Wielkie otwarcie po upadku komunizmu

Rok 1970 to przyłączenie aż trzech różnych nadawców z Algierii (EPTV, ENRS i TDA), a także JRTV z Jordanii i PBS i niefunkcjonujące już MBA z Malty. Cztery lata później status aktywnego członka EBU uzyskała stacja libijska LJBC, a rok później kolejni nadawcy z Francji (TDF, TF1 i E1), których nie ma już w stowarzyszeniu. Lata 80. to dalszej rozwój i coraz większa lista członków – UKIB z Wielkiej Brytanii (w skład której wchodzą m.in. ITV, STV czy S4C), egipska ERTU, duńskie TV2, hiszpański SER (sieć radiowa wystąpiła z EBU w 2020), znany nam doskonale francuski Canal+ (do 2018 roku) i hiszpańska Antena 3 Radio. Historycznym rozszerzeniem były lata 90., czyli upadek żelaznej kurtyny i koniec OIRT – Interwizji. Do Europejskiej Unii Nadawców dołączyły wtedy telewizje, które po dziś dzień są w organizacji – BHRT z Bośni i Hercegowiny, BNR i BNT z Bułgarii, HRT z Chorwacji, ČT z Czech, ERR z Estonii, LSM z Łotwy, LRT z Litwy, TRM z Mołdawii, MRT z Macedonii, TVP z Polski (wraz z Polskim Radiem), ROR i TVR z Rumunii, BTRC z Białorusi, RTVSLO ze Słowenii, VGTRK z Rosji i UA:PBC z Ukrainy, a także telewizja słowacka czy MTV z Węgier. Wszystkie te stacje pojawiły się w EBU w 1993 i w większości były gotowe na debiut podczas Eurowizji stąd w konkursie zaczęło się robić trochę ciasno. W 1990 przyłączono też tunezyjskie ERTT, a w 1991 nawet czechosłowacką telewizję CST, która jednak w EBU przetrwała raptem rok.

Ilu członków ma EBU?

W 1994 pojawił się kolejny nadawca z Monako – MMD oraz rosyjskie Ostankino, które rok później przestało być czlonkiem EBU z uwagi na zmiany strukturalne i zastąpienie go nadawcą C1R. Rok później przyłączono telewizję San Marino – SMRTV, a w 1999 pojawił się albański RTSH. W XXI wieku nowych nadawców przybyło. W 2002 dołączyła Andora (RTVA), w 2004 TV4 ze Szwecji, w 2005 Armenia (ARMTV) z Gruzją (GPB), w 2006 po rozpadzie Serbii i Czarnogóry dołączono RTCG i RTS (wcześniej w latach 2001-2006 jako UJRT czyli jednostka nadrzędna, która sama w sobie telewizją jednak nie była), a rok później Azerbejdżan (Ictimai), TG4 z Irlandii i RTT z Tunezji. Zmiany w niektórych krajach doprowadziły do zamykania istniejących wcześniej nadawców i tworzenia nowych, które miały być dołączone do EBU. Tak stało się ze słowacką RTVS przyłączoną w 2011, MTVA z Węgier w 2014 czy izraelskim KAN z 2017 roku. W 2014 na rok do EBU dołączyła telewizja grecka NERIT, którą jednak zamknięto dość szybko, by przywrócić ERT. Aktualnie (stan na luty 2022) w EBU status aktywnego członka posiada 68 nadawców z 56 krajów. Przyłączanie nowych telewizji odbywa się zazwyczaj raz lub dwa razy do roku.

Unia nadawców publicznych kontra stowarzyszenie komercyjne

Wielu fanów patrząc co roku na nieprofesjonalne podejście Telewizji Polskiej do Konkursu Piosenki Eurowizji pyta, czy kompromitującego się nadawcę można wymienić na TVN czy Polsat. Jasne kryteria dołączenia kolejnych telewizji jest opisane w Statucie EBU, natomiast sama organizacja otwarta jest na autoryzowane organizacje nadawcze z krajów należących do Europejskiego Obszaru Nadawczego lub (jeśli kraj znajduje się poza tym obszarem) do członków Rady Europy. Członkostwo pociąga za sobą obowiązek zapewnienia zróżnicowanego i zrównoważonego programu dla wszystkich grup społecznych. Kraj, którego nadawca chce dołączyć do EBU, musi być też członkiem Międzynarodowego Związku Telekomunikacyjnego (Kosowo nie spełnia tego warunku). Telewizje czy stacje radiowe muszą oferować usługi nadawcze obejmujące zasięgiem cały kraj, powinny produkować lub zlecać tworzenie autorskich programów oraz nie mogą być powiązane z innymi agencjami sprzedającymi prawa telewizyjne w konkurencji dla EBU. W skład EBU wchodzą przede wszystkim telewizje publiczne, a niejako alternatywą dla telewizji prywatnych czy organizacji tego typu jest Stowarzyszenie Telewizji Komercyjnych i Usług Video na Żądanie w Europie (ACT) w skład której wchodzi m.in. grupa Discovery zarządzająca TVN-em. Instytucje wchodzące w skład ACT znaleźć można TUTAJ. Z pewnością TVN nie potrzebuje Europejskiej Unii Nadawców by mieć dostęp do materiałów i transmisji, gdyż potrzeby stacji spełnia oferta ACT.

Czy telewizje komercyjne mogą być w EBU?

A co z Polsatem? Telewizja, która powstała w 1992 roku, a rok później zdobyła koncesję na nadawanie naziemne przełamała monopol Telewizji Polskiej i jest teraz jedną z najchętniej oglądanych w Polsce. Chociaż właścicielem w 100% jest spółka Cyfrowy Polsat, od 2020 stacja rozpoczęła współpracę z Paramount Global, który należy do wspomnianej wyżej ACT czyli stowarzyszenia komercyjnego. Z pewnością więc przyłączenie Polsatu do Europejskiej Unii Nadawców nie byłoby korzystnym rozwiązaniem. Historia EBU pokazuje jednak, że było tam miejsce dla stacji komercyjnych. Przykładem była telewizja ze Szwecji – TV4, która w latach 2004-2019 jako TV4 Group wchodziła w skład EBU, a nawet zastąpiła nadawcę publicznego SVT w przygotowywaniu delegacji krajowych na Eurowizję Junior. Nawet jeśli Polsat czy TVN jakimś cudem dołączyłyby do EBU, pierwszeństwo zajmowania się Konkursem Piosenki Eurowizji i tak należałoby do Telewizji Polskiej chyba, że ten nadawca zrezygnowałby z konkursu. Podobnie stało się na Eurowizji Junior w momencie, gdy Wielka Brytania w imprezie nie startowała. Dało to możliwość debiutu walijskiej telewizji S4C, co doprowadziło do samodzielnego startu Walii. Warto podkreślić, że wszyscy członkowie o statusie aktywnym mają prawo do przyłączenia się do Konkursu Piosenki Eurowizji. Do tej pory jednak nie było nam dane śledzić eurowizyjnego debiutu Algierii, Egiptu, Jordanii, Libanu, Libii, Tunezji czy Watykanu, chociaż swego czasu pojawiły się plany wobec udziału Libanu (nieudana próba w 2005) czy Tunezji (w 1977).

Współpraca jest możliwa, ale czy także w Polsce?

W jaki sposób TVN czy Polsat mogą być obecne na Eurowizji? W aktualnej sytuacji politycznej zdaje się to nierealne, ale wszelka współpraca między TVP a telewizjami komercyjnymi jest teoretycznie możliwa, więc nie musimy być skazani na organizację finału narodowego przez ekipę z Woronicza. Przykładów nie trzeba szukać daleko. Telewizja publiczna Ukrainy przez kilka lat realizowała preselekcje przy współpracy partnerskiej z nadawcą STB, a w efekcie powstały jedne z najbardziej profesjonalnych konkursów tego typu w tej części Europy. STB mogło korzystać z loga Eurowizji i innych znaków zastrzeżonych oraz mieć realny wpływ na wybór reprezentanta, a także finansować jego przygotowania do konkursu. Podobnie było w Izraelu, gdzie telewizja KAN działała wspólnie z nadawcą prywatnym na etapie preselekcji. W 2003 roku stacja TVN realizowała reality-show „Jestem jaki jestem” z Michałem Wiśniewskim i niejako promowała Eurowizję, w której lider Ich Troje brał wtedy udział. Do programu zaproszono reprezentantów z innych krajów, o ESC mówiono tam często i w ten sposób udało się osiągnąć bardzo wysoki poziom oglądalności. Niestety w Rydze doszło do zgrzytów, a ekipa TVN nie była wpuszczona za kulisy Eurowizji by śledzić tam poczynania Michała. Do tej pory TVN i Polsat starają się unikać tematu Eurowizji, nie podają nazwy konkursu nawet, gdy wspomina się o niej w programach tych telewizji. Być może kiedyś przyjdą dla Polski lepsze czasy, Telewizja Polska utraci swój propagandowy charakter i pojawi się przestrzeń do współpracy przy preselekcjach, na które każdy polski fan zasługuje. Trzymamy za to kciuki!

Artykuł powstał dzięki pomysłowi jednego z czytelników, który wysłał zgłoszenie przez formularz. Zaproponuj swój temat artykułu TUTAJ, a zobaczymy co da się zrobić 🙂

Weź udział w głosowaniu w Eurovision Internet Song Contest 2023 – ćwierćfinał 1. Głosowanie dostępne TUTAJ.

Źródło: EBU.ch., Wikipedia, WirtualneMedia, inf. własne, fot.: K. Śniadkowski