
Wczoraj wieczorem telewizja macedońska niespodziewanie ogłosiła, że reprezentantką kraju w Kijowie będzie młoda wokalistka Jana Burčeska, znana w Macedonii z zajęcia 5. miejsca w „Idolu” wiele lat temu, trzykrotnego udziału w Skopje Fest oraz z tego, że jest w związku z Viktorem Apostolovskim. Utwór dla Jany nie jest jeszcze wybrany, ale nadawca macedoński chce by była to propozycja nowoczesna, jednocześnie nawiązująca do lokalnej kultury muzycznej. „Jestem bardzo zaskoczona i podekscytowana decyzją telewizji macedońskiej i tym, że będę uczestniczyć w Eurowizji. Czuję ogromną radość ale i odpowiedzialność bo wiem, że reprezentuję swój kraj. Dam z siebie wszystko” – powiedziała Jana w rozmowie z dziennikiem „Utrinski” dodając, że już w tym tygodniu mają być ustalone szczegóły dotyczące eurowizyjnej piosenki oraz występu scenicznego.
Dzisiaj na portale eurowizyjne trafił kolejny „duży” news – Belgię reprezentować będzie Ellie Delvaux, znana też jako Blanche. Wokalistka, która popularność zdobyła uczestnicząc w „The Voice” dochodząc do półfinałów, została wewnętrznie wybrana przez nadawcę RTBF – stacja jest odpowiedzialna za start Belgii podczas Eurowizji 2017 w Kijowie. Na razie nie znamy szczegółów dotyczących piosenki eurowizyjnej Ellie.
To nie koniec listopadowego deszczu reprezentantów. Jak podaje portal Oikotimes, Czarnogóra już wkrótce pozna nazwisko swojego uczestnika Eurowizji. Utworzona została już specjalna komisja, która wyłoni nowego reprezentanta spośród wszystkich zgłoszeń. W skład jury weszli przedstawiciele i pracownicy telewizji i radia czarnogórskiego, związani z muzyką i produkcją oraz rozrywką. Pierwsze spotkanie ws. Eurowizji ma się odbyć już w środę, a być może już w przyszłym tygodniu uda się ogłosić ostateczny werdykt.
Nowe informacje dotarły także z Grecji. Chociaż wielu fanów liczy na to, że negocjacje ERT z Heleną Paparizou zakończą się powrotem zwyciężczyni ESC 2005 do konkursu, to opcja organizacji preselekcji narodowych wciąż jest prawdopodobna. Poza tym jedna z popularnych wokalistek – Demy – zdradziła, że chętnie podjęłaby się reprezentowania Grecji w Kijowie, jeżeli ERT zaproponuje jej dobre warunki współpracy.
Litwa, Niemcy i Białoruś przygotowują się do swoich preselekcji narodowych. Do 1 grudnia telewizja litewska przyjmuje zgłoszenia od wykonawców oraz kompozytorów, a angielskojęzyczny regulamin dostępny jest TUTAJ. Prawie 2,5 tysiąca artystów z Niemiec zgłosiło się do udziału w preselekcjach połączonych z talent-show. W ramach eliminacji wybrana zostanie najlepsza trzydziestka, ale do samego finału dotrwa jedynie pięciu najlepszych kandydatów. Organizatorzy show przydzielą im wtedy piosenki przygotowane na Eurowizję 2017. Finał zaplanowano na 9 lutego i chociaż uczestników oceniać będzie specjalna komisja, to jednak decyzja należeć ma jedynie do telewidzów. Na Białorusi trwają przygotowania do dwudniowego castingu, który wyłoni stawkę finałową selekcji. Wiadomo, że wśród zgłoszonych są m.in. Alexandr Sukharev, The Superboyz, Angelica Pushnova, Kattie czy zespół PROvokacija. Casting ruszy 28 listopada i będzie transmitowany w Internecie.
Europejska Unia Nadawców nie mówi stanowczego „NIE” propozycji telewizji San Marino, by wprowadzić w tym małym kraju specjalne głosowanie mieszkańców za pomocą Internetu lub aplikacji mobilnej. Chociaż regulamin Eurowizji 2017 został już ustalony, Jon Ola Sand zapowiedział, że pomysł SMRTV zostanie przedyskutowany w styczniu i że jest możliwość realizacji takiego głosowania, jeżeli dograne zostaną wszystkie szczegóły.
Wkrótce możemy się spodziewać jakichkolwiek wieści ws. metody wyboru reprezentanta Polski. Telewizja publiczna już wcześniej przekazywała informację, że tematem zajmie się po zakończeniu Eurowizji dla Dzieci 2016. Najprawdopodobniej zorganizowane zostaną preselekcje narodowe, chociaż fani coraz częściej wspominają, że to Sylwia Grzeszczak mogłaby reprezentować Polskę w Kijowie, zwłaszcza, że na nowym albumie ma utwór w języku angielskim.
Źródło: Utrinski.mk, Eurovoix, Oikotimes, inf. własne, Facebook, fot.: K. Śniadkowski 2016
