
Po raz pierwszy w historii Konkurs Piosenki Eurowizji będzie transmitowany na żywo przez chińską stację telewizyjną Hunan TV. Przedstawiciele nadawcy będą także obecni w Sztokholmie podczas drugiego tygodnia sezonu. Rok temu ekipa także aktywnie brała udział w obserwowaniu konkursu, byli też sporą atrakcją w Centrum Prasowym. Eurowizja trafi do Chin po raz trzeci. Rok temu była transmitowana na żywo, ale tylko w Internecie. Martin Osterdahl (SVT) nie wie, jakiego wyniku oglądalności się spodziewać, bo z samej publiczności europejskiej da się uzbierać aż 200 mln widzów. Po dodaniu widzów z Chin konkurs może pobić rekord oglądalności, chociaż show będzie pokazywane na terenie Chin w środku nocy.
Telewizja Hunan TV chciałaby w przyszłości wziąć udział w Eurowizji, tak jak to aktualnie robi Australia. W planach była nawet organizacja preselekcji narodowych w formacie programu „Mam Talent”. Na razie jednak Hunan TV nie jest członkiem Europejskiej Unii Nadawców.
Poza Chinami, show będzie zapewne pokazane także w Kosowie i Kanadzie. Transmisję wszystkich części Eurowizji zapowiedziała telewizja portugalska RTP, która wycofała się z rywalizacji.

Chiny to potezny rynek muzyczny. Dla europejskich uczestnikow to bylaby wspaniala promocja i zaproszenia na wystepy do Chin zalatwilyby wiele problemow finansowych. No i do tego sytuacja, ze Chiny ponad 1 mld ludnosci – jeden glos, San Marino – 1 glos.
Cudowne.
PolubieniePolubienie