
Władze Sztokholmu podjęły decyzję, że miasto będzie pięknie udekorowane w trakcie sezonu eurowizyjnego, a ponieważ sam konkurs jest wydarzeniem muzycznym, głos i dźwięk będą odkrywały istotną rolę w instalacjach, jakie pojawią się niedaleko ratusza oraz na głównych ulicach handlowych stolicy Szwecji. Postery, billboardy, flagi, chorągiewki i wszystko, co związane z logiem Eurowizji znajdziemy m.in. na Drottninggatan, Kungsgatan, Biblioteksgatan, Gotgatan, a także w okolicach Globen Arena, Eurovision Village, Euroclubu i na lotnisku Arlanda. Udekorowane będą też autobusy oraz stacje metra.
Ciekawostką dla mieszkańców będzie pięć „śpiewających” tuneli, a raczej zwykłych przejść podziemnych, które Szwedzi mijają codziennie nie zwracając na nie uwagi. Teraz dzięki wykorzystaniu specjalnej technologii będą mogli zaśpiewać coś głośno przed wejściem do tunelu, by potem przechodząc przez niego, słyszeć swój głos, a także głosy innych mieszkańców. Organizatorzy tej interaktywnej niespodzianki chcą w ten sposób pokazać Sztokholm jako miasto muzyki i nowoczesnych technologii. Ponoć tunele będą w stanie zapamiętać szereg „wykonań” mieszkańców i dzięki temu będą wydawać niezwykłe brzmienia.
W Wiedniu popularnością cieszyły się „zakochane” semafory, które na czerwonym i zielonym świetle pokazywały parę osób (zarówno w heteroseksualnym jak i homoseksualnym wydaniu). W Sztokholmie także przygotowano atrakcję na czekających by bezpiecznie przejść przez jezdnię. W trakcie czerwonego światła usłyszymy melodię „Euphorii” Loreen, a zielone światło oznajmi brzmienie „Heroes” Mansa Zelmerlowa. Do tej instalacji wybrano sześć przejść w okolicach Kungstradgardan.
Christer Bjorkman opublikował dziś nagranie na tle zbudowanej sceny w Globen Arena. Zapewnił, że przygotowania idą zgodnie z planem, a scena jest gotowa na pierwsze (wstępne) próby techniczne z udziałem studentów, którzy będą „grać” reprezentantów. Dzięki tym pierwszym próbom organizatorzy będą w stanie stwierdzić, których ujęć używać podczas występów technicznych prawdziwych reprezentantów.
Przygotowują się także komentatorzy. EBU zapowiedziało kilka spotkań z osobami, które pełnić będą tę rolę podczas transmisji telewizyjnej. Wiadomo też, że dojdzie do zmian w trakcie głosowania, co trzeba dokładnie wytłumaczyć widzom. Sami prezenterzy zostali poinformowani, że będą mieli jedynie 10 sekund na wizji, by pozdrowić Europę. Później przekażą 12 punktów (już bez 8 i 10 punktów, jak dotychczas) i ustąpią miejsca kolejnej osobie, z którą połączą się Petra i Mans – prowadzący ESC 2016.

Trwa głosowanie w finale plebiscytu „Nasz Faworyt”! Aby zagłosować, należy wypełnić formularz Scorewiz. Głosowanie jeszcze nigdy nie było tak wyrównane, więc każdy głos się liczy!
Głosowanie trwa do soboty, wyniki podane zostaną w niedzielę

Trochę smutno, bo nieczęsto słyszy się „12 points go to… Poland”, a mniejsze noty nieraz się słyszało i człowiek się radował ;(
PolubieniePolubienie