Mniej i bardziej zwariowane pomysły uczestników Eurowizji 2016

Stawka Eurowizji 2016 jest już kompletna zarówno w kwestii uczestników jak i piosenek, więc przyszła pora na promocję i przygotowania. Formacja Argo z Grecji zdecydowała, że na scenie nie wystąpi jeden z członków – skrzypek Elias Kesides, a jego miejsca zajmie pontyjski tancerz, który uświetni występ swoim pokazem tanecznym. Miejmy nadzieję, że będzie pasować do hip-hopowego i etnicznego utworu. Elias poczynania swoich przyjaciół z Argo będzie śledzić z Green Roomu. Reżyserką występu Argo będzie Maria Lyraraki, która była odpowiedzialna za prezentacje sceniczne reprezentantów Grecji w latach 2007, 2013 i 2015. Media donoszą, że tancerzem, który wystąpi na scenie będzie Vasilis Roxenos. Oikotimes.com podaje dodatkowo, że w Eurowizję 2016 będzie zaangażowana Helena Paparizou, zwyciężczyni 2005. W jakiej roli pojawi się w Sztokholmie? Na razie nie wiadomo.

Skromnie, a wręcz nawet zbyt ubogo, ma być podczas występu Białorusi. Ivan chce bowiem pojawić się na scenie prawie nago. O ile nagość nie jest tu zbyt dużym problemem (chociaż 100%-owa nagość jest zabroniona), o tyle druga część pomysłu – pojawienie się na scenie żywych wilków – wywołuje już spore kontrowersje i łamie regulamin EBU zabraniający udziału zwierząt podczas konkursu. Ekipa białoruska jest jednak dość pewna siebie więc fani spekulują, że udało się znaleźć jakąś lukę w zasadach, która będzie wykorzystana na korzyść pomysłu Ivana i jego producenta. Scena eurowizyjna pamięta już wiele roznegliżowanych męskich ciał – niektórym dawało to sukces (Rosja 2008, Mołdawia 2005), innym porażkę (Mołdawia 2015, Słowacja 2012). Aby przekonać do swojej koncepcji, Ivan opublikował już nawet zdjęcia prezentujące go bez ubrania i…oczywiście z wilkami. Co z tego wyjdzie? Przekonamy się niebawem.

Nina Kraljić wreszcie opublikowała teledysk do swojego utworu. Niestety nie jest to klip w prawdziwym tego słowa znaczeniu, bo wokalistka w nim nie występuje. Widzimy jednak piękne widoki i pejzaże Chorwacji, które idealnie pasują do klimatu „Lighthouse” więc całość wypadła całkiem zgrabnie. Fani nadal czekają jednak na premierowe wykonanie tego utworu na żywo, chociaż nie mają wątpliwości, że Nina temu wyzwaniu podoła.

Po raz pierwszy na żywo swój utwór wykonał Sergey Lazarev. Podczas jednego z koncertów w ramach bardzo intensywnej trasy wokalista zaśpiewał „You’re the only one” i nie umknęło to fanom, którzy występ nagrali i wrzucili do sieci. Oczywiście eurowizyjna prezentacja sceniczna będzie się dość mocno różnić od wykonania koncertowego – nie ma się co dziwić, Rosja chce w tym roku wygrać Eurowizję, a piosenka Sergey’a jest ponoć idealna do pokazania jej na scenie w efektowny sposób.

Niewiele wiemy o przygotowaniach Dami Im do Eurowizji, ale może się okazać, że wokalistka będzie ostatnią reprezentantką Australii. Dziś ogłoszono, że nadawca SBS dogadał się z EBU i podejmie się wyzwania przeniesienia formatu ESC na grunt azjatycki, tym samym ma powstać odpowiednik Eurowizji dla krajów Azji i Pacyfiku. W pierwszej edycji (2017) ma wziąć udział 20 państw, a gospodarzem będzie Australia. Kolejne konkursy będą się odbywać w państwach zwycięskich. Szczegółów nie znamy, ale zaangażowanie nadawcy i EBU jest ogromne, więc można liczyć na to, że pomysł w końcu doczeka się godnej realizacji. Skoro Australia będzie państwem-założycielem swojej wersji Eurowizji, chyba nie będzie jej już potrzebne uczestnictwo w europejskim wariancie?

1 komentarz

  1. Kurczę, a zdążyłam już tak bardzo polubić tego Ivana. Wydawało mi się, że jest bardzo skromnym, inteligentnym chłopakiem, któremu nie zależy na komercji, a to wygląda jak czysta desperacja. Jego piosenka słabo się przyjęła (chociaż mi się bardzo podoba), więc musi odwalić coś, żeby ludzie gadali. Niby nie ma w tym nic złego, ale mi się jakoś średnio ten pomysł podoba.

    Polubienie

Możliwość komentowania jest wyłączona.