W poniedziałek o 11:15 rozpocznie się ceremonia przekazania „kluczy eurowizyjnych” z Wiednia do Sztokholmu, a później odbędzie się także losowanie półfinałów Eurowizji 2016. Losowanie poprowadzą Jovan Radomir i Alexandra Pascalidou. On jest pochodzenia serbskiego, ona rumuńskiego – łączy ich życie w Szwecji i wielka miłość do konkursu. Co ciekawe, Alexandra była komentatorką stacji ERT podczas Eurowizji 2015, gdy Grecja wygrała finał. W tym samym roku prowadziła też jeden z półfinałów Melodifestivalen. Jovan podawał szwedzkie punkty w 2004 i 2006 roku, napisał również angielski tekst do utworu „Molitva” Mariji Serifovic.
Jak wyglądać będzie samo losowanie? Najpierw ustalone zostanie, które kraje finałowe będą obserwować i głosować w danym półfinale. Pewne jest już, że pierwszy półfinał będzie mieć 18, a drugi 19 uczestników. Już wcześniej ustalono, że Niemcy na pewno będą głosować w II półfinale. Najważniejszą częścią losowania będzie podział półfinalistów i jak co roku dokonane to zostanie przy pomocy systemu koszykowego. Koszyki ustalono na podstawie historii głosowań danego kraju, powiązań geopolitycznych itp. Oto jak prezentują się koszyki:
KOSZYK 1
Wszystkie kraje b. Jugosławii (Serbia, Macedonia, Czarnogóra, Bośnia, Chorwacja i Słowenia) oraz Albania. Grupa oczywista, ze względu na silną wymianę punktową pomimo wojen w latach 90. i dalszych napięć. Wcześniej w tym koszyku była też Szwajcaria, jednak ze względu na powrót Chorwacji i BiH, dla tego kraju nie ma tu już miejsca.
KOSZYK 2
Kraje nordyckie (Islandia, Norwegia, Dania i Finlandia) oraz dwa małe kraje bałtyckie (Łotwa i Estonia), które często na Skandynawię głosują. W 2013 roku, gdy Szwecja także organizowała ESC, Dania i Norwegia były wykluczone z systemu koszykowego i rozdzielone, by rzesze fanów nie musiały walczyć o bilety na ten sam półfinał. Najwidoczniej z tego pomysłu zrezygnowano.
KOSZYK 3
Duże kraje b. ZSRR (Białoruś, Rosja i Ukraina) oraz kraje Zakaukazia – Armenia, Gruzja i Azerbejdżan. Powód powstania tego koszyka bardzo oczywisty. Część z nich udowodniła, że wspiera „rosyjskich” wykonawców nawet jeśli reprezentują San Marino…
KOSZYK 4
Dwie „pary”, które często wspierają się punktowo tj. Belgia-Holandia i Grecja-Cypr. Do tego dołączono też Bułgarię, sąsiadującą z Grecją. W tym koszyku znalazła się również Australia – chyba zupełnie przypadkowo.
KOSZYK 5
Po raz pierwszy Polska nie znalazła się w ostatnim koszyku, jednak to, że jest w grupie z Czechami i Litwą raczej nie ma związku z wymianą punktową, bo my na sąsiadów raczej liczyć nie możemy. Do koszyka dodano Irlandię, ze względu na sporą liczbę Polaków, Litwinów i Czechów tam mieszkających. Są też małe kraje – Malta i „tureckie” San Marino.
KOSZYK 6
Pas krajów Europy Środkowej, w tym dwie „pary” – Austria ze Szwajcarią oraz Rumunia z Mołdawią, a pomiędzy nimi Węgry. W tym koszyku jest także Izrael. Nie do końca wiadomo po co, skoro kraj ma już przydzielone miejsce w drugim półfinale.
Podczas ceremonii losowania półfinałów dowiemy się nie tylko tego, w której grupie znajdzie się dany kraj, ale także w której połowie wystąpi jego reprezentant. Poznamy też hasło Eurowizji 2016 i motyw graficzny. Transmisja dostępna będzie od 11:15 na Eurovision.tv oraz SVT Play.
Wyniki losowania zostaną na Dzienniku Eurowizyjnym podane dopiero późnym
wieczorem.
Pierwszy półfinał – pierwsza połowa
Pierwszy półfinał – druga połowa
Drugi półfinał – pierwsza połowa
Drugi półfinał – druga połowa
Źródło: EBU, fot.: Swedentips