🇮🇹 HISTORIA WŁOCH NA EUROWIZJI (2011): Raphael Gualazzi z drugim miejscem w Dusseldorfie

Podczas konferencji ramówkowej prezentującej nową edycję X Factor, Massimo Liofredi, reżyser Rai 2 niespodziewanie powiedział, że nadawca włoski może powrócić na Eurowizję w 2011 roku, czym ożywił nadzieje fanów. Później podano, że RAI wysłała wstępne zgłoszenie do udziału, a 31 grudnia oficjalnie ogłoszono powrót Włoch po 13 latach przerwy oraz wejście nadawcy do grupy Big5 dającej gwarantowany finał. Najnowszą ówcześnie edycję „X Factor” wygrała Nathalie, jednak to nie ona została wskazana automatycznie. Telewizja włoska uznała, że reprezentanta wybierze spośród stawki Sanremo 2011. Festiwal zorganizowano w dniach 15-19 lutego. Wystąpili m.in. Al Bano, Anna Oxa, Anna Tatangelo, Giusy Ferreri, Luca Barbarossa, Patty Pravo, Roberto Vecchioni czy Nathalie. W kategorii „Giovani” pojawił się m.in. Raphael Gualazzi. Zwycięzcą kategorii „Artisti” został Roberto Vecchioni z „Chiamami ancora amore”, a „Giovani” Raphael Gualazzi z „Follia d’amore”. Festiwal zebrał 47,7% udziału w rynku, a o Eurowizji prawie w ogóle tam nie wspomniano. W trakcie finału ujawniono jednak, że specjalna komisja zdecydowała, że do Dusseldorfu pojedzie Raphael Gualazzi, z tym samym utworem, z którym triumfował w kategorii „Giovani”.

Szybka popularność Raphaela

Raphael urodził się 11 listopada 1981 roku w Urbino, a w 2005 roku wydał swój pierwszy album „Love Outside the Window”, który zebrał pozytywne opinie krytyków, co pozwoliło mu na zdobycie uwagi mediów. Wokalista i pianista zaczął występować w różnego rodzaju festiwalach i projektach jazzowych, we Włoszech, Wielkiej Brytanii czy Francji. Singiel „Reality and Fantasy” w remixie Gillesa Petersona dotarł na szczyt list przebojów, a Raphael zdobywał coraz większą popularność. Debiut w Sanremo w 2011 roku zbiegł się w czasie z wydaniem drugiej płyty. Piosenka „Follia d’amore” dotarła do 8. miejsca włoskiej listy FIMI, a singiel z tym utworem pokrył się w kraju złotem (sprzedanych 15 tys. egzemplarzy). Autorem słów i muzyki był sam Gualazzi, który napisał też eurowizyjną – włosko-angielską – wersję pt. „Madness of love”. Piosenka znalazła się na soundtracku do filmu „Manuale d’amore 3”, zdobyła też nominację Nastro d’Argento za „Najlepszy oryginalny utwór”. W trakcie Sanremo kompozycja otrzymała nagrodę prasy. Po Eurowizji 2011 „Madness of Love” trafiło na listy przebojów na Islandii, w Belgii, Austrii, Szwajcarii i Holandii. 14 maja singiel wydany został w Europie przez Sugar Music.

Triumfalny powrót telewizji RAI

Włochy do Eurowizji powróciły razem z Austrią, Węgrami i San Marino. Był to pierwszy konkurs z półfinałami w którym RAI brała udział. W związku z obecnością RAI w finale, od teraz pięć państw nie musiało startować w półfinałach, a łączne grono finalistów uległo zwiększeniu, ale dopiero od 2012, ponieważ w 2011 kraj Big5 był jednocześnie gospodarzem konkursu. Włoscy widzowie i jurorzy głosowali w drugim półfinale. 12 punktów przyznano Rumunii, 10 niezakwalifikowanej Bułgarii, a 8 odrzuconemu Cyprowi. Zwycięska Szwecja miała 3 punkty. Generalnie Włosi nie przewidzieli awansu Słowenii, Estonii, Danii i Irlandii dając punkty Belgii, Cyprowi, Bułgarii i Izraelowi. Przed finałem Raphael nie był faworytem, u bukmacherów zajmował miejsce w połowie stawki, jednak o powrocie Włoch mówiono sporo, komentatorzy zwracali na to uwagę, a EBU było dumne, że po latach rozmów udało się ten kraj przywrócić do konkursu. Gualazzi wystąpił jako dwunasty w kolejności. Był to pierwszy od 1985 utwór eurowizyjny Włoch śpiewany w dwóch językach. Italia zdobyła łącznie 189 punktów i wysokie, 2. miejsce, zdecydowanie powyżej oczekiwań. Kraj przegrał tylko z Azerbejdżanem – Raphael miał 32 punkty mniej od Ell’a i Nikki. Włochy zdecydowanie wygrały głosowanie jurorów, zdobywając aż 251 punktów i 69 więcej od Azerbejdżanu. W televotingu poszło im słabiej – 99 punktów i 11. miejsce. 12 punktów „Madness of Love” dostało od San Marino, Albanii, Hiszpanii i Łotwy, 10 od Polski, Grecji, Malty, Portugalii, Litwy, a 8 od Francji. 12 krajów nie dało Włochom punktów.

Co po Eurowizji?

Włosi swoją dwunastkę przekazali Rumunii, 10 Wielkiej Brytanii, a 8 Mołdawii. Zwycięski Azerbejdżan nie dostał nic. Punkty przekazała, witana oklaskami, Raffaella Carra, wielka orędowniczka powrotu Włoch do Eurowizji. Komentowała też finał i półfinał razem z Bobem Sinclarem. Półfinał drugi pokazany był na Rai 5 i relacjonowany w Rai Radio2, a finał na Rai2. Telewizja włoska nie pokazywała pierwszego półfinału z udziałem Magdaleny Tul. Drugie miejsce to wielki sukces Włoch i triumfalny powrót. Dopiero drugi raz w historii udało się zdobyć srebro – wcześniej dokonała tego Gigliola Cinquetti w 1974 roku. Po Eurowizji Raphael wystartował w Sanremo 2013 z, a w styczniu 2013 wydał trzecią płytę. Do szerokiej widowni dotarł też dzięki piosence „Don’t Stop”, która była ścieżką dźwiękową do reklamy. Łącznie do tej pory wokalista wydał pięć albumów (najnowszy w 2020), trzy EP-ki i 17 singli, w tym „Carioca” z Sanremo 2020. Zajął za ten utwór 11. miejsce.

2005: Drugie miejsce w „Congratulations”

Kończąc jeszcze wątek nieobecności Włoch należy wspomnieć o jubileuszowym show Eurowizji „Congratulations” z 2005 roku. Wśród 14 evergreenów znalazł się hit „Nel blu dipinto di blu” Domenico Modugno z 1958 roku i widzowie z całej Europy mogli na tę piosenkę głosować. W pierwszej rundzie Włochy dostały 2. miejsce z 200 punktami, przegrywając z ABBĄ ze Szwecji różnicą 131 głosów. Domenico nie dostał jednak żadnej dwunastki. 10 punktów dały Chorwacja, Rosja, Słowenia i Turcja, a 8 Finlandia, Grecja, Litwa, Monako, Portugalia, Serbia i Czarnogóra, Hiszpania oraz Szwajcaria. Polscy widzowie przyznali 6 punktów, a tylko Dania i Holandia nie dały nic. W drugiej rundzie Włochy znów przegrały ze Szwecją. „Volare” miało 267 punktów, a „Waterloo” 329. 12 punktów dały Włochom Niemcy, Litwa i Turcja, 10 Andora, Austria, Bośnia, Finlandia, Islandia, Monako, Rosja, Słowenia, Hiszpania i Szwajcaria, a 8 Belgia, Chorwacja, Grecja, Łotwa, Macedonia, Malta, Polska i Portugalia. Niestety Włosi nie mieli okazji oglądać show, gdyż telewizja RAI nie podjęła się transmisji. Tylko 10 nadawców EBU startujących w konkursie nie pokazało „Congratulations” – poza Włochami były to m.in. Bułgaria, Francja, Luksemburg, Maroko czy Wielka Brytania. Brak transmisji w aż trzech telewizjach Big5 musiała być dla EBU ciosem. Poza „Volare”, w trakcie różnych wiązanek przebojów wspomniano występy Bobby’ego Solo (1965), Alana Sorrenti (1980), Mię Martini (1992) i Gigliolę Cinquetti (1964).

fot. EBU

%d blogerów lubi to: