🇮🇹 HISTORIA WŁOCH NA EUROWIZJI (1965): Pierwszy konkurs na południu Europy i pierwszy pokazany w TVP

Zwycięstwo Włoch na Eurowizji w 1964 roku nie wpłynęło zbytnio na Sanremo rok później. 15. edycja festiwalu odbyła się w dniach 28-30 stycznia, a prowadzącymi byli Mike Bongiorno i Grazia Maria Spina. Znów pojawili się wykonawcy zagraniczni, natomiast w 1965 roku po raz ostatni każdy wykonawca mógł śpiewać dwie różne piosenki (nie dotyczyło to uczestników zagranicznych). Utwory oceniało specjalne jury regionalne, ale podobnie jak rok wcześniej ogłoszono tylko zwycięzcę, a wszyscy pozostali zajęli wspólnie 2. miejsce. Do Sanremo powrócili m.in. Betty Curtis (ESC 1961) i Gigliola Cinquetti (ESC 1964), a wśród debiutantów mieliśmy m.in. Anitę Harris z Wielkiej Brytanii, Gianni’ego Mascolo (Szwajcaria na ESC 1968), Jody Miller z USA, Ornellę Vanoni, Yukari Ito z Japonii czy Udo Jurgensa z Austrii, zwycięzcę Eurowizji 1966. Faworyt był jednak tylko jeden – Bobby Solo, uznany za „moralnego zwycięzcę” Sanremo 1964, w którym nie mógł zaśpiewać w finale z powodu choroby gardła. Teraz powrócił wykonując „Se piangi, se ridi” (druga interpretacja w wykonaniu zespołu The New Christy Minstrels z USA) i wygrał! Udo Jurgens zaśpiewał „Abbracciami forte”, a Gigliola Cinquetti „Ho bisogno di vederti”.

Skąd się wziął pseudonim „Bobby Solo”?

Bobby Solo, czyli tak naprawdę Roberto Satti, urodził się w 1945 roku w Rzymie. Od dziecka był fanem Elvisa Presley’a, już za młodu nauczył się grać na gitarze i komponować utwory. Zauważył go Vincenzo Micocci i zaoferował kontrakt z Dischi Ricordi, co poskutkowało debiutem Roberto na rynku muzycznym w 1963 roku. Pseudonim artystyczny powstał przypadkiem – Ojciec Roberto nie chciał, by jego nazwisko pojawiało się w przestrzeni publicznej, dlatego Micocci podał sekretarce prosty komunikat by zapisała tylko angielską wersję imienia wokalisty mówiąc: „Bobby, solo Bobby” („Bobby, tylko Bobby„). Sekretarka zrozumiała, że pseudonimem będzie Bobby Solo i tak powstała ta nazwa. Bobby zadebiutował w Sanremo w 1964 roku od razu stając się gorącym nazwiskiem, głównie ze względu na chorobę gardła, która go dopadła i która wykluczyła go z finału. Chociaż festiwal wygrała Gigliola, która później triumfowała na Eurowizji, media i widzowie uważali, że zwycięstwo należało się Bobby’emu i jego piosence „Una lacrima sui viso”. Organizatorzy pozwolili mu wykonać utwór w finale (ale poza konkursem) z playbacku, co było rzadkością podczas Sanremo. Chociaż festiwalu nie wygrał, odniósł ogromny sukces komercyjny, do czego miał się przyczynić właśnie playbackowy występ.

Włosi pierwszy raz organizują Eurowizję

Telewizja włoska RAI po raz pierwszy organizowała Eurowizję i to na jej 10-lecie istnienia. Miejscem organizacji było miasto Neapol, a dokładniej Sala di Concerto della RAI, wtedy dość nowoczesny obiekt w którym mieściło się ok. 370 osób. Był to pierwszy konkurs zorganizowany na południu Europy. Finał odbył się 20 marca, a prowadzącą była Renata Mauro. Prezenterka urodziła się w 1934 roku, poza byciem twarzą popularnych programów telewizyjnych nagrywała też piosenki. „Włoska” Eurowizja pobiła rekord frekwencji – wystartowało w niej 18 państw, w tym debiutująca Irlandia i powracająca Szwecja. Dyrektorem muzycznym konkursu był Gianni Ferrio, urodzony w 1924 roku kompozytor i dyrygent (rolę tę pełnił m.in. podczas Sanremo 1959 i 1962). Scenariuszem zajął się Romolo Siena, a supervisorem z ramienia EBU był wtedy Miroslav Vilcek. Podczas Interval Act wystąpił Mario del Monaco, włoski śpiewak operowy z Florencji. Eurowizję 1965 zapamiętamy m.in. ze względu na światowy hit „Poupee De Cire, Poupee De Son” czy język angielski w piosence Szwecji co doprowadziło do zaostrzenia reguł językowych. W stawce Eurowizji pojawił się Udo Jurgens (reprezentant Austrii), który dwa miesiące wcześniej uczestniczył w Sanremo.

Pierwsza Eurowizja pokazana przez TVP

Bobby Solo zaśpiewał jako 13. w kolejności. Zdobył 15 punktów, co dało mu 5. miejsce. Dał się jednym punktem przegonić Udo Jurgensowi, którego w Sanremo pokonał. Włoch dostał po 3 punkty z Holandii, Belgii, Monako i Francji, a po jednym z Wielkiej Brytanii, Niemiec oraz Luksemburga. Włoskie jury najwyższą notę przekazało Irlandii (5 punktów), 3 dostała Austria, a 1 Wielka Brytania, co oznacza, że zwycięski Luksemburg nie dostał nic. Punkty prezentował Enzo Tortora, a konkurs relacjonował Piero Angela. Eurowizja 1965 z Neapolu była pierwszą, którą transmitowano też do krajów Interwizji – Czechosłowacji, Niemiec Wschodnich, Węgier, Rumunii, Związku Radzieckiego i Polski (transmisję przeprowadziła TVP). Piąte miejsce Bobby’ego Solo nie jest złe – wcześniej zajęła je Betty Curtis w 1961 roku, a kolejny taki sukces Włochy osiągną dopiero w 1971 roku. Piosenka „Se piangi, se ridi” notowana była oczywiście we Włoszech (gdzie dotarła do 1. miejsca), a także w Belgii i Francji. Dla Bobby’ego kariera dopiero nabierała rozpędu. Jeszcze 10 razy zaśpiewa w Sanremo (wygra w 1969 roku) – ostatni raz pojawi się tam w 2003 roku.

Co po Eurowizji?

Podobnie jak większość byłych reprezentantów Włoch, Bobby nagrał mnóstwo płyt, singli i EP-ek. Swój najnowszy album pt. „Meravigliosa vita” przedstawił w 2015 roku, z kolei najnowszy singiel „Russian Ladies” w duecie z George Aaronem w 2017. Poza nagrywaniem muzyki pojawiał się też w filmach. W 1967 roku poślubił francuską tancerkę Sophie Teckel, z którą rozwiódł się w 1991 roku. Później ożenił się ponownie – z koreańsko-amerykańską stewardessą. Łącznie ma piątkę dzieci. Aktualnie ma 76 lat i wciąż jest aktywny zawodowo – w 2020 roku przygotował utwór dla Angelo Seretti, który zajął 1. miejsce w notowaniu Euro Indie Music. Wracając jeszcze do 1965 roku – 5 sierpnia odbył się kolejny Sopot Festival, a Włochy reprezentowała Serena D’Alba. W trakcie finału polskiego zmierzyła się z „Tańczącymi Eurydykami”, ale nie zajęła miejsca w czołowej piątce. W finale międzynarodowym zaśpiewała „Ascoltami” i zebrała raptem 13 punktów co dało 15. miejsce (trzecie od końca, chociaż było sporo remisów). Najwięcej (5) punktów dostała od Węgier, po 4 z ZSRR i Luksemburga, a 2 z Grecji. Włoskiego jurora tym razem nie było.

%d blogerów lubi to: