Wielkie zmiany w festiwalu Sanremo! W 1961 rozbudowano festiwal, w związku z tym trwał on dłużej i uczestniczyło w nim znacznie więcej wykonawców. Festiwal zorganizowano w dniach 26.01-6.02.1961 i po raz pierwszy prowadziły go dwie kobiety – Lilli Lembo i Giuliana Calandra, chociaż tą drugą w trakcie finału zastąpił Alberto Lionello. Tylko finał transmitowany był na żywo w telewizji, pozostałe części pokazywane były z odtworzenia, po wieczornym programie informacyjnym. Była to też pierwsza edycja festiwalu, która nie trwała ciągiem kilka dni, a pomiędzy seratami pojawiły się przerwy związane z nową formułą głosowania. Zamiast 20, mieliśmy tym razem 24 utwory, a zwycięzcę wybierali widzowie wysyłając kartki pocztowe, dzięki czemu organizatorzy zebrali aż 3 miliony głosów! Podczas dwóch pierwszych półfinałowych serat zaprezentowano po 12 utworów, z czego jurorzy wybierali po 6 do finału. W finale wszystkie piosenki zaśpiewano ponownie i ruszyło głosowanie widzów, które trwało łącznie 9 dni i 6 lutego podczas „Voto-Festivali” ogłoszono wyniki. Podobnie jak ostatnio każda piosenka śpiewana była przez dwóch wykonawców. W skład jury, które decydowało w półfinałach, weszły 524 osoby, z czego 224 z widowni w Kasynie i 300 widzów śledzących retransmisję z 20 różnych miast.
Skandale obyczajowe i nie tylko
Po raz już nie wiadomo który w Sanremo pojawiła się Tonina Torrielli, pierwsza reprezentantka Włoch na Eurowizji. W stawce znaleźć można było jednak aż 25 debiutantów, w tym słynnego Adriano Celentano, który dostał się do finału i zajął w nim 2. miejsce. To on i Little Tony śpiewali „24mila baci”, czyli piosenkę, która zebrała 679 tys. głosów od widzów. Trzecie miejsce miał utwór „Il mare nel cassetto” wykonywane przez Milvę i Gino Latillę (648,7 tys. głosów). Wygrała kompozycja „Al di la” w interpretacji Betty Curtis (wersja „wykrzyczana”) oraz Luciano Tajoli (wersja tradycyjna). Oddano na nią ponad 708 tys. głosów. Co ciekawe, Luciano Tajoli od lat marzył o udziale w Sanremo, jednak z powodu kalectwa wywołanego polio nie był wcześniej kwalifikowany do startu przez telewizję RAI. Faworytką Sanremo 1961 była natomiast Mina, która jednak dotarła tylko do czwartego miejsca w finale. Co ciekawe, w trakcie drugiej seraty załamał jej się głos, a wokalistka z nerwów rozpłakała się i opuściła scenę nie kończąc piosenki. W finale się co prawda pojawiła, ale obiecała sobie i dziennikarzom, że już nigdy nie pojawi się na festiwalu. Słowa dotrzymała. Było też parę innych sytuacji uznawanych wtedy za kontrowersyjne – Adriano Celentano pokazał publice plecy, a Gino Paoli był pierwszym mężczyzną, który zaśpiewał bez smokingu i w luźnym krawacie. Z kolei za efektowny pierścień noszony na małym palcu Umberto Bindi został uznany przez dziennikarzy za homoseksualistę, co wtedy wiązało się niemal z ostracyzmem. Festiwalowe obyczaje zostały skrytykowane przez Watykan w „Osservatore Romano”, a tytuł artykułu głosił „Festiwal, o któym chcielibyśmy jak najszybciej zapomnieć„.
Betty Curtis reprezentantką Włoch
Telewizja RAI na reprezentantkę kraju podczas Eurowizji wskazała Betty Curtis (wł. Robertę Corti). Wokalistka urodziła się w 1936 roku w Mediolanie. Zadebiutowała muzycznie w 1957 roku, chociaż na początku głównie nagrywała włoskojęzyczne wersje zagranicznych utworów. Ceniono ją za dość ciekawy styl interpretacji oraz nowoczesność i zbliżenie się do trendów muzyki amerykańskiej. W Sanremo zadebiutowała w 1959 roku, a utwór „Nessuno”, który śpiewała, zajął wtedy 8. miejsce. Drugie podejście do festiwalu kończy się pechowo – wokalistka zaśpiewała dwie piosenki i z żadną nie weszła do finału. Do trzech razy sztuka – w 1961 roku w pierwszej seracie zaśpiewała „Al di la” awansując do finału. W drugiem półfinale piosenka przez nią śpiewana pt. „Libellule” przepadła. Koniec końców jednak „Al di la” wygrało. Utwór napisali Mogol i Carlo Donida – oryginalnie miał go otrzymać zupełnie ktoś inny. Co ciekawe, wersja tradycyjna zaśpiewana w Sanremo przez Luciano Tajoli osiągnęła większy sukces fonograficzny we Włoszech niż wariant Betty Curtis. Podobnie jak w przypadku poprzednich włoskich utworów eurowizyjnych, także ten doczekał się wielu coverów, m.in. od Emilio Pericoli, którego wersja okazała się być tą najlepszą i to ona osiągnęła najwyższe, drugie miejsce na liście przebojów we Włoszech, będąc notowaną także w Stanach Zjednoczonych.
Włosi znów w top5
W trakcie Eurowizji 1961 w Cannes Betty zaśpiewała jako ostatnia, szesnasta w kolejności. Zebrała 12 punktów co dało jej wysokie, 5. miejsce. Po cztery punkty dały jej komisje z Danii i Belgii, a po jednym Francja, Holandia, Jugosławia i Monako. Jury z Włoch najwięcej punktów (3 głosy) dało zwycięskiej piosence z Luksemburga. Co ciekawe, Włochy zremisowały na 5. miejscu z reprezentantem Danii, a jak wiemy, przed 1969 nie było regulacji rozstrzygających remisy. Punkty z Włoch prezentował Enzo Tortora, a komentatorem dla Programma Nazionale był Corrado Mantoni. Po raz pierwszy od 1958 roku Włochy pojawiły się w top5 Eurowizji, a Betty była pierwszą kobietą reprezentującą ten kraj od 1956 roku. Po udziale w konkursie Betty nadal startuje w różnych muzycznych rywalizacjach, wraca też do Sanremo. Pod koniec lat 60. jej gwiazda przygasa, a popularność utrzymuje się głównie dzięki udziałowi w popularnych programach telewizyjnych. Ostatni singiel wydała w 1983, a ostatni album w 1976, natomiast w 2010 pojawiła się najnowsza składanka jej hitów. Sama Betty zmarła w 2006 roku po długiej chorobie. Miała 70 lat.
W 1961 w Sopocie organizowana jest pierwsza edycja legendarnego festiwalu. W trakcie finału międzynarodowego wystąpiło 17 wykonawców i nie zabrakło też reprezentanta Włoch. Został nim mało znany Silvano Bettazzi, promowany ówcześnie przez wytwórnię Melodicon. W Sopocie zaprezentował utwór „E buio” i dostał za niego 5 punktów, co dało 13. miejsce. Jedyne punkty Włoch otrzymał od jurorów z Czechosłowacji i Węgier.
Zdjęcie: Dailygreen