Debiut Niemiec 🇩🇪 na Eurowizji Junior 2020 był niezwykle pozytywną wiadomością dla fanów, jednak teraz pora na te złe wieści. Z powodu covid-19 i ograniczeń w podróżowaniu z i do Wielkiej Brytanii 🇬🇧 oraz Australii 🇦🇺 telewizje S4C z Walii 🏴 i SBS z Australii rezygnują z udziału w tegorocznym konkursie. Telewizja walijska poinformowała o tym na Twitterze, później dodając też, że nie planuje transmisji konkursu. Podano, że na razie nie ma decyzji w sprawie kolejnych konkursów i nie wiadomo, czy Walia wróci do JESC w 2021 roku. Walia zadebiutowała w 2018 roku jednak reprezentantka Manw zajęła ostatnie, 20. miejsce. Rok później Erin Mai zajęła 18. pozycję, przedostatnią. W obydwu przypadkach wystawiano piosenki po walijsku, korzystając z preselekcji połączonych z talent-show. Warto przypomnieć, że w 2018 roku Walia nie dostała żadnych punktów od jury, z kolei w 2019 zajęła ostatnie miejsce w głosowaniu widzów. Wśród głosujących na Instagramie Dziennika Eurowizyjnego 58% wyraża ubolewanie nad brakiem Walii w tegorocznej stawce.
🇦🇺 Eurowizja Junior 2020 bez Australii
Niedługo po Walii swoją decyzję przekazała też telewizja australijska SBS, która przejęła w tym roku ponownie odpowiedzialność za udział w JESC. Nadawca potwierdził, że rezygnacja jest związana z sytuacją epidemiologiczną i restrykcjami w podróżowaniu – najpewniej Australia pozostanie odcięta od świata jeszcze do końca 2020 roku. Telewizja australijska poinformowała EBU o swojej decyzji, a fanów zapewnia, że nie odcina się całkowicie od Eurowizji Junior więc istnieje szansa na powrót kraju w 2021 roku lub później. Australijczycy pojawili się na Eurowizji Junior w ramach świętowania jubileuszu dorosłej Eurowizji w 2015 roku. Miał to być jednorazowy udział, ale zostali na dłużej. W latach 2017-2018 kraj zajmował 3. miejsca (zarówno dzięki Isabelli Clarke jak i Jael Wenie), z kolei w 2015 i 2019 Australia zdobyła swoje najsłabsze, ósme miejsce. W Gliwicach reprezentantem był Jordan Anthony, który zajął 7. miejsce w głosowaniu jury i 13. w głosowaniu internautów. 12 punktów dała mu komisja z Rosji. 86% głosującym na Instagramie Dziennika Eurowizyjnego jest przykro, że Australii zabraknie w Warszawie. Pesymistyczne wiadomości mają przełożenie na wynik ankiety na Facebooku Dziennika – aż 87% głosujących uważa, że na Eurowizji Junior 2020 wystartuje mniej niż 18 państw. 7% liczy na to, że JESC 2020 będzie mieć dokładnie 18 państw, a 6% wierzy w 19 lub 20 krajów, dzięki debiutom lub powrotom.
Eurowizja Junior: Białoruś czeka do września
Pomimo trudnej sytuacji politycznej oraz związanej z covid-19 i całkowicie zszarganej reputacji RTS po ostatnich wydarzeniach w Belgradzie 🇷🇸 nadawca nie rezygnuje z Eurowizji Junior i ogłosił przyjmowanie zgłoszeń do preselekcji. Zgłoszenia przyjmowane będą do 1 września i dopiero po tym terminie telewizja serbska zdecyduje, w jaki sposób wskazać zwycięzcę – wewnętrznie czy poprzez preselekcje narodowe. Do tej pory stawiano raczej na decyzję za zamkniętymi drzwiami. Obowiązują wszystkie zasady zgodnie z regulaminem Eurowizji Junior, czyli przedział wiekowy 9-14 lat, czas trwania utworu nie dłuższy niż 3 minuty, a data publikacji nie wcześniejsza niż 1 maja 2020 roku. Zarówno reprezentantem jak i autorami piosenki serbskiej muszą być osoby posiadające obywatelstwo kraju lub status rezydenta. Piosenka może być napisana tylko w językach oficjalnie stosowanych w tym państwie. Zgłoszenia przyjmowane są też na Białorusi 🇧🇾, a formularze internetowe można wypełniać do 15 sierpnia. Nie później niż 24 sierpnia specjalna komisja ma wyłonić maksymalnie 15 uczestników finału, jednak tym razem istnieje szansa, że zorganizowany on będzie za zamkniętymi drzwiami, bez transmisji telewizyjnej czy internetowej. Sam udział Białorusi nie jest jeszcze pewny i zależy od sytuacji epidemiologicznej w tym kraju. Ostateczna decyzja ma być podjęta do 7 września, co oznacza, że Europejska Unia Nadawców daje telewizjom więcej czasu na określenie swoich planów względem konkursu.
Eurowizja Junior: Mołdawia i Maciejczak bez udziału w konkursie
Do JESC nie wraca Mołdawia 🇲🇩. Telewizja TRM poinformowała, że nie planuje zgłaszać się do konkursu w Warszawie. Kraj startował w konkursie czterokrotnie, a największym sukcesem było 6. miejsce Leriki w 2011 roku. Ostatni start, z 2013, zakończył się 11. miejscem, czyli przedostatnim. Nie ma na razie żadnych nowych informacji co do udziału Macedonii Północnej 🇲🇰, Malty 🇲🇹, Armenii 🇦🇲, Portugalii 🇵🇹 i Albanii 🇦🇱, państw, które uczestniczyły w Eurowizji Junior 2019. W części z nich kryzys koronawirusa jest dość poważny, a aktualnie z Polski nie można latać m.in. do Portugalii, Armenii czy Macedonii. Oczywiście sytuacja zmieniać się będzie bardzo dynamicznie. Dynamiki nabrały też spekulacje co do tego, kto weźmie udziału w „Szansie na Sukces” 🇵🇱 i powalczy o reprezentowanie Polski. Według informacji portalu Eurowizja.org, z gry wykluczony ma być faworyt i „wymarzony reprezentant” – Marcin Maciejczak. Ponoć zadecydowała w tej sprawie wytwórnia młodego wokalisty. Tym samym preselekcje nie będą mieć silnego faworyta, a szanse mniej znanych kandydatów z pewnością wzrosną. Zgłoszenia przyjmowano do 12 lipca. Czekamy na kolejne informacje w tej sprawie.
🇲🇩 Gordienko znów się „potwierdza”
Druga „fala” spekulacji o decyzji Mołdawii w sprawie Eurowizji 2021. Już jakiś czas temu informowałem, że według niepotwierdzonych doniesień Natalia Gordienko ma reprezentować swój kraj w Rotterdamie w przyszłym roku. Sprawy wokalistka nie komentowała, telewizja TRM też milczała, więc temat ucichł. Teraz Gordienko w opisie swojego profilu na Instagramie napisała, że jest reprezentantką Mołdawii na Eurowizji 2021 w Rotterdamie, ale TRM znów nie komentuje tych rewelacji. Czy Natalia robi to by było o niej głośno czy naprawdę nie mogła już doczekać się, by przekazać światu radosną nowinę i wyprzedziła oświadczenie stacji TRM? Jeśli faktycznie Gordienko zostanie wskazana, oznacza to przerwę w organizacji preselekcji publicznych „O melodie pentru Europa” i słynnych castingów, do których zgłaszały się często przypadkowe osoby. Natalia byłaby pierwszą reprezentantką kraju wskazaną całkowicie wewnętrznie. Mówi się, że jej nową piosenkę eurowizyjną przygotować ma Dream Team na czele z Filipem Kirkorowem, ale nie zostało to w żaden sposób potwierdzone.
Głosuj w drugim półfinale Eurovision Internet Song Contest 2020 i decyduj o wynikach! Czas do 17 lipca – formularz i playlistę piosenek znajdziesz TUTAJ.
Źródło: S4C, Twitter, Eurovoix, SBS, Eurofestivals, RTS, BTRC, Wikipedia, Wiwibloggs, Instagram, TRM.md, fot.: M.Błażewicz 2019
DZIENNIK-EUROWIZYJNY.pl 