Podobnie jak tydzień temu eurowizyjna „Szansa na Sukces” 🇵🇱 wywołała sporo emocji, a polskie media informują o wynikach kolejnego półfinału. W wielu artykułach podkreśla się, że zwycięstwo Alicji Szemplińskiej było do przewidzenia, więc nie jest to zbyt duża niespodzianka. Fani Eurowizji i widzowie TVP w komentarzach okazali jednak spore niezadowolenie z przebiegu odcinka i nie chodzi wcale o triumf Alicji, a o repertuar i dobór „eurowizyjnych hitów”. Do wyboru były piosenki nowsze, jak np. „Heroes” czy „If I were sorry”, ale też starsze jak „Congratulations”, w tym także utwory po niemiecku i portugalsku. Generalnie pojawia się zarzut, że utwory rozlosowane/rozdzielone były niesprawiedliwie, co pogrzebało szanse niektórych uczestniczek. Wiele dyskusji wywołało też samo wykonanie „To nie ja” przez Alicję – pojawiły się głosy, że wokalistka nie dała dziś z siebie wszystkiego. Fani liczą, że w finale 23 lutego jej występ będzie znacznie lepszy i silniejszy, zresztą sama zwyciężczyni „The Voice” obiecała, że nie zawiedzie nas i jurorów w finale „Szansy na Sukces”. O tym, jaki utwór otrzyma, dowiemy się za 2 tygodnie. Drugi i trzeci odcinek programu był nagrany 20 stycznia, co oznacza, że wybrani finaliści mają ponad miesiąc na przygotowanie się do wielkiego finału, a autorzy, producenci i kompozytorzy na stworzenie dla nich świetnych utworów, które nawet jeśli nie zawojują Eurowizji, staną się hitem w kraju.
🇵🇱 Szansa na Sukces: Jaki utwór dla Alicji Szemplińskiej?
Jakiego rodzaju utwór Alicja Szemplińska zaśpiewać powinna w finale? Takie pytanie zadane zostało dziś obserwującym Dziennik Eurowizyjny na Instagramie. Propozycji było mnóstwo: od ballad po szybkie piosenki. Podawano też przykłady – coś w stylu „To nie ja”, „Wicked Game”, „Litanii”, „City Lights” (Belgia 2017), „Higher love” (Whitney Houston), „Superhero” czy „Prawie my”. Zwracano też uwagę, na to, by utwór był dopasowany do silnego głosu wokalistki, oraz by ona sama czuła się w tej piosence dobrze. „Radiówki jej nie podchodzą” – napisał jeden z czytelników. Nadal nie wiemy co czeka nas w finale. Zgodnie z zapowiedzią i tym, co widzieliśmy już w zeszłym roku w przypadku Eurowizji Junior, w finale uczestnicy zaśpiewają piosenki przygotowane dla nich na konkurs oraz covery. O ile przed JESC śpiewano covery z jurorami, tak w tym przypadku ciężko jest sobie wyobrazić, by Alicja zaśpiewała utwór z Gromee’m, który był przewodniczącym odcinka wygranego przez Szemplińską. Przypominam, że w finale o wyniku decydować będą zarówno jurorzy (zapewne będzie to grono inne niż Cleo, Michał i Gromee) oraz widzowie. Finał odbędzie się na żywo 23 lutego o 15:15 w większym studiu i z zespołem muzycznym.
🇺🇦 Vydbir: Krutь zdeklasowała rywali
Telewizja STB przedstawiła wyniki procentowe televotingu w I półfinale preselekcji ukraińskich. Krutь, która wygrała głosowanie jury, otrzymała od widzów 22,69% wsparcia. Drugie miejsce miała formacja Go_A z 18,11%, a trzecie Jerry Heil z 16,28%. Wysoko w głosowaniu publiczności była też grupa Cloudless (14,75%). Najsłabiej wypadła Assol, mając jedynie 5,43%. Na Katyę Chilly, która swoim występem zachwyciła wielu fanów, głosowało jedynie 8,44% osób. Czy drugi półfinał będzie mieć równie wysoki poziom? Wiele na to wskazuje, a utwory są już dostępne w sieci. O awans zawalczą m.in. Andriy Khayat, Oleksandr Poriadynskyi, Elina Ivashchenko czy Garna. W odróżnieniu od pierwszego półfinału, w drugim wszystkie piosenki zaśpiewane będą po angielsku.
🇱🇻 Supernova: Głosy internautów zdecydowały o zwycięzcy
Znamy też pełne wyniki głosowania na Łotwie. W tym roku zrezygnowano z wkładu jury, a o nowym reprezentancie decydowali telewidzowie i internauci. Głosowanie sms/audiotele wygrała Katrina Dimanta (34,98%), drugie miejsce miała Samanta Tina (30,63%), a trzecie Annna (13,84%). Przez internet najwięcej głosów oddano na Samantę (39,24%), drugie miejsce należało do Katriny (22,63%), a trzecie do Annny (19,22%). Tak naprawdę tylko te trzy panie liczyły się w walce o głosy. Po zsumowaniu rankingów internetowych i telewizyjnych Samanta Tina wygrała z przewagą ok. 7% nad Katriną. Najsłabiej wypadł Driksna, który łącznie zebrał tylko 1,42% wszystkich głosów.
🇷🇴 Selectia Nationala: Ile to wszystko kosztuje?
Już we wtorek telewizja rumuńska ma podać nazwisko nowego reprezentanta kraju. Po raz pierwszy w historii zostanie on wybrany wewnętrznie, a widzowie i jurorzy będą mieć wpływ tylko na piosenkę eurowizyjną. TVR już wcześniej podało, że przy preselekcjach korzystać będzie ze współpracy z rumuńską wytwórnią Global Records, co oznacza, że najpewniej do Rotterdamu pojedzie ktoś z ich artystów. Listę potencjalnych kandydatów przygotował portal Wiwibloggs, a wśród nich są m.in. Inna, Alina Eremia, Carla’s Dream czy Roxen. Wielu fanów z pewnością chętnie zobaczyłoby Elenę Alexandrę Apostoleanu (pseud. INNA) na eurowizyjnej scenie, zresztą wokalistka często pojawia się w różnego rodzaju spekulacjach, a teraz ma idealne warunki by zostać reprezentantką – nie musi startować w preselekcjach. Ma na swoim koncie mnóstwo hitów, znanych także w naszym kraju. Pomimo ograniczonych preselekcji, nadawca TVR i tak wyda na Eurowizję sporo, co zostało przedstawione przez portam Impact.ro. Organizacja „Selectia Nationala” ma kosztować ok. 191 tys. euro, a kolejne 120,4 tys. euro przeznaczone ma być na przygotowania do Eurowizji, w tym promocję i wyjazdy na imprezy w Amsterdamie, Londynie i Moskwie. 180 tys. euro kosztować będzie składka członkowska uprawniająca do startu w Eurowizji 2020. Łącznie prawie 500 tys. euro, z czego sporą część (aż 60 tys.) wykorzystać trzeba na wynajem powierzchni i sceny pod preselekcje, ekrany LED, światła, dźwiękowców itp. To nie koniec! Do tego dochodzi dodatkowy koszt ok. 69 tys. euro związanego z samym reprezentantem i organizacją „songwriting camp”. 30 tys. euro pochłoną same prawa autorskie, 15 tys. euro noclegi dla kompozytorów, solistów, techników potrzebnych przy pracy nad utworami. Wliczono w to też opłaty dla jurorów wybierających utwory, koszt sesji zdjęciowej, twardych dysków i innych nośników pamięci oraz „dniówki” pracowników TVR. Jak widać, nowe pomysły to nowe wydatki, a jak podkreśla portal Impact.ro – gdy zaczyna się Eurowizja, zaczyna się i marnowanie publicznych pieniędzy.
Źródło: TVP, przegląd portali, Instagram, Eurovoix, TVR, Wiwibloggs, Impact.ro, inf. własne, fot.: TVP