2 lutego pierwszy odcinek preselekcji „Szansa na Sukces – Eurowizja 2020” 🇵🇱. Zwiastun programu jest już emitowany w TVP i znaleźć go można także w Internecie. Dzięki niemu wiemy, jak przebiegło losowanie utworów ABBY i komu przypadły największe przeboje. Lista startowa I odcinak prezentuje się następująco:
- Patryk Skoczyński „Gimme gimme”
- Emilia Sanecka „Waterloo” (zwycięski utwór ESC 1974)
- Siostry Szlachta „Dancing queen”
- Kasia Dereń „Mamma mia”
- Amelia Andryszczyk „S.O.S.”
- Sargis Davtyan „Voulez Vous”
- Maja Hyży „Knowing me, knowing you”
Szansa na Sukces: Nick Sincker kandydatem
Pierwszy odcinek już w niedzielę o 15:15 w TVP2, a w trzeciej odsłonie programu z repertuarem The Beatles zmierzy się jeden z najbarwniejszych uczestników całej stawki – Nick Sinckler, amerykański piosenkarz, który od 2007 mieszka w Polsce. Znamy go m.in. z chórków Natalii Kukulskiej, udziału w „Fabryce Gwiazd”, współpracy z Kayah, musicalu „Hair”, jurorowania w „Śpiewajmy razem” oraz z trzech albumów studyjnych. Związki z preselekcjami także się znajdą – wspierał Lanberry na scenie podczas Krajowych Eliminacji 2017. „Zgłosiłem się do Eurowizji ponieważ czułem, że po 13 latach mieszkania w Polsce nadszedł czas kiedy i ja mogę reprezentować ten kraj” – wytłumaczył Dziennikowi Eurowizyjnemu powód wysłania aplikacji do „Szansy na Sukces”. Twierdzi, że Eurowizja jest dla niego jednym z najsłynniejszych wydarzeń muzycznych w Europie. „Na scenie ludzie śpiewają utwory, które mają dotykać emocji, wrażliwości. Dla każdego artysty czymś trudnym jest to osiągnąć, ale myślę, że mam szansę tego dokonać” – mówi. Jak przyznał, uwielbia dzielić się dobrą energią zarówno w social media czy w codziennym życiu. „Ważne jest dla mnie żeby pokazać światu, że Polska ma takich ludzi, którzy mogą wysyłać tę energię dalej w świat i zarażać nią innych” – zapewnia. Tę energię na pewno czuć będą widzowie III odcinka „Szansy”, w której Nick powalczy o bilet do finału! Trzymamy kciuki.
Na Nicka i innych uczestników preselekcji „Szansa na Sukces – Eurowizja 2020” głosować możecie w ankietach TUTAJ! Wybierzcie swoich faworytów!
Eurowizja 2020: Kto kandyduje z Armenii?
Telewizja armeńska ARMTV 🇦🇲 otrzymała 53 poprawne zgłoszenia do „Depi Evratesil,”, a komisja (w jej skład weszli m.in. David Tserunyan, Ruben Babayan czy Karen Tataryan) wyłoniła dwunastu finalistów, a ich piosenki zostaną opublikowane w przyszłym tygodniu na YouTube. Finał selekcji odbędzie się 15 lutego – zwycięzcę wybiorą widzowie i jurorzy. O Rotterdam walczy Vladimir Arzumanyan, zwycięzca Eurowizji Junior 2010. Pochodzi z Górskiego Karabachu (terytorium sporne między Armenią a Azerbejdżanem), aktualnie ma 21 lat i po Juniorze wydał kilka utworów. Skupił się też na nauce, a także pasji do karate. Czy pamięć o historycznym triumfie na JESC pomoże mu wygrać w „Depi Evratesil”? Czas pokaże, a konkurencja nie śpi. Jego rywalami są m.in. Athena Manoukian, która urodziła się w Grecji i startowała tam w preselekcjach do JESC 2008 (7. miejsce), a w 2018 pojawiła się w brytyjskim „X Factorze”. Wielokrotnie chciała już jechać na Eurowizję z Armenii, jednak nigdy nie otrzymała takiej możliwości. W finale selekcji jest też producent i autor „Walking out” (ESC 2019) – David Badalyan znany jako TOKIONINE, laureatka 2. miejsca w kanadyjskim „The Voice 6” – Miriam Baghdassarian, wokalista, tancerz, model Gabriel Jeeg czy Nikolay i Sergey Arutyunov – ten pierwszy ma 61 lat, całe życie związał z bluesem, a w 2018 wszedł do superfinału pierwszej edycji rosyjskiego „The Voice 60+”. Podczas jednego z odcinków zaśpiewał ze swoim synem – Sergey’em, który później wziął udział w siódmej edycji „The Voice” w Rosji. Pełen skład finału „Depi Evratesil” dostępny TUTAJ.
Eurowizja 2020: Kolejność na Białorusi, piosenki w Norwegii
Rozlosowano już kolejność startową w finale preselekcji białoruskich 🇧🇾, który odbędzie się 28 lutego w Mińsku. Stawkę otworzy Napoli z „Don’t let me down”, a zamknie formacja VAL z „Da vidna”. Anastasiya Malashkevich zaśpiewa jako trzecia, zespół Chakras będzie czwarty, Angelika Pushnova ósma, a KeySi (uznawana za jedną z faworytek) przedostatnia. W sobotę czwarty półfinał preselekcji norweskich 🇳🇴, a nadawca NRK już w niedzielę podał nazwiska kandydatów z Norwegii Zachodniej. Rywalizują tym razem Hege Bjerk, Magnus Bokn z „The Voice” (piosenkę napisali dla niego dwukrotny reprezentant kraju – Alexander Rybak oraz norweski uczestnik ESC 2017 – JOWST), Oda Loves You (Oda Evjen Gjøvåg) oraz trio Nordic Tenors złożone z Jana-Tore Saltnesa (47-latek był jednym z jurorów lokalnej wersji „All together now”), Sveinunga Holmebakka i Roalda Haarra (finalista „Idola”). Konkursowe piosenki dostępne są TUTAJ.
Eurowizja otwarta dla Afryki Północnej
Podczas wczorajszego losowania półfinałów w rotterdamskim ratuszu 🇳🇱 Jon Ola Sand mówił o swoim odejściu ze stanowiska supervisora, a organizatorzy przygotowali nawet krótki filmik o Sandzie. Producent udzielił też wywiadu dziennikowi AD, a jednym z tematów było polityczne głosowanie, w tym wzajemne ignorowanie się Armenii 🇦🇲 i Azerbejdżanu 🇦🇿. „To faktycznie nie jest dobre, ale co powinniśmy zrobić? Wyrzucić te kraje? Nie, jesteśmy za to dumni, że występują na tej samej scenie, chcemy mieć je na pokładzie i mamy nadzieję, że dzięki rozmowom dojdzie do zmiany tej sytuacji” – twierdzi Sand, dodając, że często myślano o zmianach w formule głosowania, np. stosunek głosów jury – 25% i widzowie – 75% lub na odwrót. Europejska Unia Nadawców i Grupa Referencyjna uważają jednak, że aktualne 50/50 jest najlepsze. Według Sanda aktualny limit państw uczestniczących w Eurowizji to 44 (nigdy nie został osiągnięty), a na ten moment nie ma żadnych sygnałów z państw Afryki Północnej czy Bliskiego Wschodu o chęci udziału w konkursie. Sand zdecydowanie chciałby zobaczyć te kraje w stawce gdyż stałaby się dzięki nim bardziej różnorodna. Kraje, które mogą uczestniczyć ale nie chcą tego robić to Algieria 🇩🇿, Egipt 🇪🇬, Jordania 🇯🇴, Liban 🇱🇧 (próba udziału w 2005), Libia 🇱🇾, Maroko 🇲🇦 (jednorazowy udział w 1980) oraz Tunezja 🇹🇳 (próba udziału w 1977). Jon Ola Sand zapewnia, że do tej pory nigdy nie odmówił żadnemu aktywnemu członkowi EBU udziału w Eurowizji.
Nie tylko Eurowizja łączy muzykę b. Jugosławii
W poniedziałek odbyła się 4-godzinna (+ półtorej godziny relacji z czerwonego dywanu) ceremonia Music Awards w Belgradzie 🇷🇸, która łączyła wykonawców z sześciu państw b. Jugosławii. W Belgradzkiej Arenie pojawiło się ponad 400 osobowości ze świata muzyki, część z nich wystąpiła na scenie, a część była nominowana do otrzymania nagród lub te nagrody wręczała. Gwiazd Eurowizji i preselekcji oczywiście nie zabrakło. Tamara Todevska (ESC 2019) świetnie współprowadziła show, Who See (ESC 2013) i Sergej Ćetković (ESC 2014) otrzymali nagrodę za „Najlepszą współpracę pop”, Jala Brat (ESC 2016) za „Największy wpływ na muzykę w regionie”, Tijana Dapcevic (ESC 2014) i The Frajle za „Najlepszy cover”, Nina Badrić (ESC 2012) za „Piosenkarkę roku”, Marija Serifović (ESC 2007) za „Najlepszy koncert”, a Lozano (ESC 2013) za „Najlepszy utwór pop-folk”. Na scenie wystąpili m.in. Nevena Bozovic (wykonała utwór „Kruna” znany z Eurowizji 2019), Kaliopi (fenomenalny występ do hitu „Bato”), Who See, Sara Jo czy Balkanopolis, a wśród wręczających nagrody pojawili się m.in. Marko Kon (ESC 2009), Sashka Janx (weteranka Beoviziji) czy Bojana Stamenov (ESC 2015) i Knez (ESC 2015). Podczas jednej z rozmów na wizji Jelena Karleusa, słynna piosenkarka i skandalistka z Serbii pogratulowała Tamarze Todevskiej występu na Eurowizji twierdząc, że dla niej to ona jest zwyciężczynią. Niestety, podobnie jak rok temu realizacja programu na żywo pozostawiała wiele do życzenia – idea jest słuszna, ale wykonanie na razie katastrofalne, a błędów kamerowych, dziur w scenariuszu i ogólnego chaosu nie dało się opanować. Oby z roku na rok jakość transmisji była coraz lepsza!
Źródło: TVP, Instagram, Wikipedia, ARMTV, ESCkaz, BTRC, NRK, Eurovoix, AD.nl, YouTube, inf. własne, fot.: @nsinckler