Druga półfinałowa porażka Grecji. Co na to wpłynęło? Jak głosowali Grecy i od kogo dostali punkty? Czy docenili swoją rodaczkę w barwach Cypru? Sprawdź analizę i statystyki dla tego kraju!
Grecja w tym roku miała sporego pecha. Najpierw nieudane preselekcje narodowe, które ostatecznie się nie odbyły, później problemy na próbach technicznych, a następnie błędne uruchomienie efektów pirotechnicznych podczas występu dla jurorów. Całą serię nieszczęść domknęła druga w historii eliminacja przy jednoczesnym sukcesie innej Greczynki – Eleni Foureiry, którą telewizja grecka ERT wielokrotnie odsuwała od Eurowizji. Jak się okazało, niesłusznie. Yianna Terzi, śpiewając greckojęzyczne „Oniro mou” zajęła w półfinale 14. miejsce zdobywając 81 punktów, 5 mniej niż Szwajcaria i 2 więcej od Armenii. Gdyby o wynikach decydowali widzowie, Grecja weszłaby do finału, gdyż w rankingu publiczności zdołała zająć 10. miejsce z 53 punktami – o 9 mniej niż Litwa i 5 więcej od Albanii. Jurorzy byli innego zdania i dali Grecji niskie, 16. miejsce z 28 punktami – o 7 mniej od Finlandii i 8 więcej niż dostała Białoruś. Ciekawe, czy wpływ na taki wynik miały problemy techniczne w trakcie próby jurorskiej? W televotingu Grecja dostała 12 punktów od Cypru (co nie jest żadną niespodzianką). Nie zawiedli też sąsiedzi – Albania i Bułgaria dały po 10 punktów. Wysoką notę przyznała też Armenia (8). Pozostałe punkty były już znacznie mniejsze – Macedonia 4, Wielka Brytania i Chorwacja 3, Szwajcaria 2 i Belgia 1. Piosenka grecka najwyżej oceniona została przez jury z Azerbejdżanu, które dało aż 10 punktów. 8 przyznał Cypr, a pozostałe (małe) punkty to 3 z Chorwacji i Albanii, 2 z Armenii i po 1 z Irlandii i Islandii.
Ustawka z Azerami?
W głosowaniu greckich widzów wygrała oczywiście Greczynka Eleni. Drugie miejsce zajęła sąsiednia Albania, a trzecie operowa Estonia. Bułgaria i Czechy weszły do top5. Izrael znalazł się dopiero na 9. miejscu, a najgorzej wypadła Islandia. Przedostatnie miejsce przypadło Macedonii. U jurorów wygrał Azerbejdżan, który dostał 3x 1. miejsce 2x 2. miejsce. Zważywszy na to, że to właśnie komisja z Baku dała Grecji aż 10 punktów można spekulować o ustawionej wymianie dużych not między tymi dwoma krajami. Drugie miejsce przypadło Estonii, a trzecie Albanii. Cypr znalazł się dopiero na 4. miejscu, a Bułgaria była piąta. Wysoko oceniono Macedonię (8. miejsce), a na samym końcu znalazły się Armenia i Islandia.
W finale televoting ponownie wygrał Cypr, Albania znów była druga, a trzecie miejsce przypadło Włochom. Czechy i Izrael weszły do top5, a Estonia zajęła tym razem pozycję siódmą. Najgorzej wypadła Portugalia, przed Słowenią i Hiszpanią. Jurorzy w finale także przyznali 12 punktów Cyprowi, drugie miejsce miała…Mołdawia. Co ciekawe, dokładnie taką samą notę dało DoReDos jury cypryjskie. Na miejscu trzecim była Szwecja. W top10 znalazła się także Serbia (9. miejsce) i Izrael (7. miejsce). Albania była czwarta, Bułgaria 16., a ostatnie miejsce przypadło Wielkiej Brytanii.
Największym eurowizyjnym sukcesem Grecji jest zwycięstwo Heleny Paparizou z 2005 roku, ale kraj też trzykrotnie zajmował trzecie miejsce (ostatni raz w 2008). Najniższe miejsce w finale to 20., zajęte w 1998 i 2014 roku. Grecja drugi raz w historii nie zdobywa awansu i drugi raz stało się to z utworem greckojęzycznym wybranym bez preselekcji narodowych. Ten kraj dwukrotnie wygrywał półfinał (w 2008 i 2011), dwa razy był drugi (w 2010 i 2013) oraz raz trzeci (w 2004). Wynik Yianny to drugi najsłabszy rezultat kraju. Gorzej wypadła formacja Argo w 2016 roku, która w półfinale była szesnasta. Złote lata Grecji już chyba dawno za nami – ten kraj ostatni raz był w top10 w 2013 roku.
Grecja i Izrael uznają się wzajemnie za silnych sojuszników militarnych, ekonomicznych czy kulturowych. Im słabsze są relacje Izraela z Turcją, tym silniejsza jest przyjaźń z Grekami. Co ciekawe, Izrael jest często celem podróży wielu greckich wykonawców, a w 2013 roku ówczesna stacja IBA zorganizowała nawet dzień z grecką muzyką tradycyjną i współczesną.